Hufiec ZHP Lubliniec

Chorągiew Śląska

Wakacje... Dla wielu osób jest to czas odpoczynku, relaksu, wyjazdów i zabawy. To wszystko dzieje się na naszym Ośrodku Harcerskim w Kokotku podczas półkolonii „Kraina Marzeń” organizowanych przez harcerzy Hufca ZHP Lubliniec, a dofinansowanych przez Burmistrza Miasta Lubliniec. Za nami już dwa turnusy, a co działo się w tym czasie? Przeczytajcie sami: Poniedziałek 27.06 zbiórka na parkingu, ostatnie słowa do rodziców, wsiadamy do autobusu i ruszamy na Kokotek. Tak zaczyna się każdy nasz dzień przygody. Pierwszy tydzień minął nam pod hasłem Akademii Pana Kleksa. Dzieciaki wraz z kadrą wcielili się w uczniów Akademii. Brali udział w licznych zajęciach takich jak; bajkologia, geografia, bańkologia, kleksografia i wiele wiele innych. Zabawy było tyle, że nie było czasu na nudę! Każdy prowadził swój dzienniczek ucznia, dostawał codziennie kolorowe piegi na znak przynależności do Akademii. Nie obyło się bez budowania szałasów, balonówy, a nawet i na basen udało nam się udać!

kolonie12016

Drugi tydzień przeżyliśmy w Indiańskiej wiosce „Czarne Stopy”. Każda wataha miała swój własny atrybut, talizman i namioty tipi jak z prawdziwego zdarzenia! Uczyliśmy się również troszkę wiedzy harcerskiej, gdzie poznane szyfry, znaki patrolowe, nadawanie morsem chorągiewkami, I pomoc była niezbędna by ostatniego dnia odzyskać Wodza wioski. Udało nam się również spotkać z leśnikiem, który opowiadał nam o lasach, które otaczają Kokotek. Oczywiście nie mogło również zabraknąć spotkania z naszym druhem, który stacjonuje teraz przy Radiostacji w Kokotku hm. Karolem Wengerem, który opowiadał nam o tym jak to jest, że możemy połączyć się z kimś na drugim końcu świata, od czego to zależy i całe podstawy krótkofalarstwa. Dwa tygodnie były bardzo obfitymi tygodniami dla kadry jak i dla dzieciaków. Mamy nadzieję, że kolejne turnusy będą również bardzo owocne, a przed nami jeszcze 4 tygodni wspaniałej zabawy z dzieciakami. Gdzie tym razem się przeniesiemy? Tego dowiecie się już niedługo!

pwd. Beata Nowińska
kolonie120162

Ostatnie dwa tygodnie półkolonii minęły nam na tematyce harcerskiej oraz azjatyckiej przygodzie. Podczas naszego HarcCamp'u, półkoloniści mogli poznać podstawowe tajniki harcerstwa, szyfry, alfabet morsa, musztrę, szałasy, rodzaje ognisk i wiele wiele innych. Zastępy zrobiły własne proporce oraz nazwy. Nauczyliśmy się meldować i codziennie rano robiliśmy własny apel.

harcamp2016rftgy

Ostatni tydzień minął nam z kulturą azjatycką. Poznawaliśmy jej tajniki, tradycje oraz historię. Stworzyliśmy swojego smoka, gotowaliśmy sushi oraz wiele wiele innych rzeczy.

azjatyk2016rftgy

Podsumowując – w półkoloniach "Kraina Marzeń", dofinansowanych przez Burmistrza Miasta Lubliniec, uczestniczyło łącznie 180 dzieci. Półkolonie trwały 6 tygodni, z których każdy miał odrębną tematykę i zajęcia. Każdy z uczestników otrzymał własną chustę z logo półkolonii, dyplom ukończenia turnusu, i te najważniejsze, niemierzalne i niepowtarzalne, za to wspaniałe wspomnienia do których zawsze, każdy, gdy tylko będzie chciał, może powrócić. Dziękujemy całej kadrze za zaangażowanie, głowy pełne pomysłów oraz ich realizację. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nasze półkolonie również będą się cieszyć wielkim powodzeniem. Życzymy wszystkim szalonych, a zarazem spokojnych i bezpiecznych ostatnich 2 tygodni wakacji.

Kolejny Tydzień w "Krainie Marzeń" już za nami! Półkolonie, które są dofinansowane przez Burmistrza Miasta Lubliniec cieszą się ogromnym zainteresowaniem! Kolejna 30 dzieciaków mogła spędzić tydzień wakacji - pomimo deszczowej i wietrznej pogody na łonie natury, wśród drzew i zwierząt. Tym razem przenieśliśmy się na KokoGalaktykę, gdzie nieznane istoty, które nas porwały dawały nam wskazówki jak mamy żyć! Upodobniliśmy się do istot pod względem wyglądu, zachowania, jedzenia oraz zabawy! Stworzyliśmy własne statki z masy solnej, poznaliśmy zaszyfrowany język obcych, oraz zbudowaliśmy własne domy. Ruszyliśmy także w poszukiwaniu samych obcych, którzy zostawili nam niemałe znaki czy też staraliśmy się odpowiedzieć na pytania, które nam pozostawili. A na sam koniec... Odbyło się spotkanie z astronautą, który opowiadał o tym jak zbudowana jest galaktyka, ile leci się na kosmos czy jak oddycha się w kombinezonie. W Czwartek odwiedzili nas policjanci, którzy opowiedzieli o bezpiecznych wakacjach i odpowiadali na pytania szkrabów, które - trzeba przyznać były wręcz bardzo skomplikowane i podchwytliwe. W piątek nadszedł czas rozstania, odbył się bieg podsumowujący cały tydzień zmagań z obcymi i wszyscy zostali uwolnieni do domów, by znów móc przyjechać i bawić się razem z nami! :)

pwd. Beata Nowińska

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
kokogalaktyka2015

Zabieramy najpotrzebniejsze rzeczy, tarcze, topory, miecze iii.... ruszamy na wyprawę przeciwko Bogom! Tak zaczęła się nasza dwutygodniowa obozowa przygoda. W naszej wiosce - Kokkogat - czekał już na nas Jarl wraz z Jarlanką, Wieszczem oraz Wodzem Armii. Pierwsze dni upłynęły nam na przygotowywaniu wioski, budowie naszych domów, bramy, warsztatu, magazynu i wielu wielu innych. Stworzyliśmy własną flagę, piękny napis wioski i bramę, przez którą nikt nie zdołał wtargnąć!

kokogat2016rftg2

Po budowie udaliśmy się na małą wyprawę przez rzekę, aby zdobyć siły fizyczne i psychiczne na następne dni wielkich przygotowań i treningów. Podczas pobytu w wiosce nabywaliśmy umiejętności jakie powinien posiadać prawdziwy wiking! Uczyliśmy się szyków bojowych, przeszliśmy przez prawdziwe treningi życia, które nie raz dawały nam się we znaki - oczywiście chodzi o zmęczenie:). Pewnej nocy - obcy ludzie - postanowili nas podejść, jednak bezskutecznie, udało im się zaledwie zburzyć naszą salę odpraw oraz ukraść pozorowane proporce.  Nie obyło się bez wędrówki dwudniowej, ognisk, śpiewogrania, gier nocnych, treningów w rzece i innych.

kokogat2016rftg23

Ostatnia noc była na prawdę przerażająca.... Po północy rozległy się krzyki, wrzaski, uderzenia w tarcze! Ktoś wtargnął na nasz obóz? NIE! Rozpoczął się Ragnarok! Rozwścieczeni Bogowie chcieli zakończyć istnienie naszego świata... Wszyscy pośpiesznie chwycili za swe tarcze i topory - dzielnie chodź nie do końca pomyślnie, walczyliśmy o odwrócenie przepowiedni! Bogowie byli ponad nami! Nie dawali za wygraną, my z całych sił walczyliśmy o nasz świat, o nas samych!

kokogat2016rftg24

Odzyskaliśmy flagę, uratowaliśmy Jarla naszego Kokkogat. Jednak to wszystko.... Pozwoliło nam tylko oddalić Ragnarok na jakiś czas od naszego świata. Kto wie kiedy znów nadejdzie czas, by zmierzyć się z Bogami? Bądźcie czujni, bo w każdej chwili może nadejść ZMIERZCH BOGÓW. Tak... to z pewnością były wspaniałe dwa tygodnie dla niejednego z nas. Mamy nadzieję, że już za zaledwie kilkanaście dni spotkamy się z Wami wszystkimi na harcerskich zbiórkach, że nabraliście wszelkich sił, aby powrócić do intensywnej pracy w drużynach i gromadach. "Przy innym ogniu, w inną noc do zobaczenia znów[...]"

pwd Beata Nowińska

kokogat2016rftg

Kolejny tydzień dawno już za nami... Poprzedni tydzień spędziliśmy jako damy i rycerze dworu Camelot! Robiliśmy własne tarcze, korony, było mianowanie na damy i rycerzy oraz bieg o uwolnienie księżniczki. Odwiedził nas leśnik z Koszęcina, który pokazał nam swoje okazy zwierząt żyjących w naszych lasach. Mogliśmy również uczestniczyć w zajęciach z siankach, na których każdy z uczestników mógł zrobić swojego zajączka, kotka czy też jeżyka i wiele wiele innych oraz zabrać je na pamiątkę na domku. Pod koniec tygodnia wielką niespodzianką okazały się gry planszowe z którymi pojawił się w Krainie Marzeń druh Bartek Zbączyniak. Tematyka gier idealnie wpasowała się w nasz klimat Camelotu, a niektóre dzieciaki nie potrafią się doczekać kolejnej przygody z planszówkami!  Już w weekend czeka na Was przedostatnia relacja z półkolonii. Czas płynie nieubłaganie szybko.... Ale czerpmy na razie siłę z pięknej pogody, uśmiechniętych małych buziek i zabawy!

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
polkoloniecamelt2016

Wczoraj, 2 sierpnia,  w naszym Ośrodku Harcerskim w Kokotku odbyła się msza polowa. Mszę odprawił ksiądz Marcin Adamiec (wikary parafii Olesno), a od niedawna także Kapelan Hufca ZHP Lubliniec:). Mszę odprawiono w intencji solenizantki druhny Krystyny Majewskiej.

mszaswiet2016rft

Już dzisiaj zapraszamy na niedzielną mszę polową,
która odbędzie się w niedzielę, 7 sierpnia o godzinie 18.00

Nasz wyjątkowy i długo wyczekiwany obóz rozpoczął się z pierwszym dniem sierpnia. Dokładnie w połowie wakacji, więc od ostatniej zbiórki w roku harcerskim zdążyliśmy się już wszyscy za sobą stęsknić . Obóz w tym roku wyjątkowy, ze względu na to, że dla wielu osób (prawie połowy) pierwszy. Jak również dla kadry w takim układzie premierowy. 26 DH Sokoły i 16 DSH Incognito zebrała 43 harcerzy na letni wyjazd do naszego kochanego Kokotka, a wyzwania bycia kadrą wypoczynku dla tego szerokiego grona, rządnych przygód młodych ludzi podjęli się: komendantka 3 Szczepu Feniks pwd. Olga Spychała (oboźna obozu), pwd. Patryk Antos (komendant obozu), pwd. Zuzanna Tiffert oraz Iga Mieczkowska (drużynowe).

tropikalna2016rft

Spragnieni słońca i przyrody za tematykę i obrzędowość naszego wyjazdu obraliśmy sobie Tropikalną wyspę. W związku z tym pierwszego dnia, gdy czas mijał nam na wspólnym budowaniu obozowiska urządziliśmy na jego terenie własną plażę. I tak, wieczorami na piasku, wśród foremek, plażowych dmuchańców, parasoli i kwiatów kończyliśmy każdy dzień. Na czas pobytu stworzyliśmy mapę odwiedzanej przez nas wyspy i przez kolejne dni zwiedzaliśmy ją, spotykając na swojej drodze charakterystyczne ludy, zajmujące się konkretnymi dziedzinami na tej wyspie. W ten sposób odwiedziliśmy przyrodników, artystów, wojowniczy lud, sportowców, detektywów oraz handlarzy. By upodobnić się do ludów zamieszkujących wyspę przygotowaliśmy dla siebie piękne, kolorowe maski i stroje. Tak przebrani codziennie podróżowaliśmy między następnymi wioskami i braliśmy udział w zajęciach. Poznawaliśmy harcerskie szyfry, graliśmy w koszykówkę, malowaliśmy abstrakcyjne obrazy, tańczyliśmy w wodzie,oglądaliśmy gwiazdy, uczyliśmy się korzystać z busoli i wyznaczać kierunki, uczyliśmy się o sprzedaży i wystąpieniach publicznych oraz wiele innych. Na zmianę współpracowaliśmy i rywalizowaliśmy. Nie zabrakło oczywiście w naszym wypoczynku wizyt na basenie, ślubów, szalonych dyskotek, harcerskich śpiewów i zabaw. Mieliśmy przyjemność wzięcia udziału w uroczystych apelach, jubileuszowym ognisku oraz Coco Festiwalu.

tropikalnawydpa2016rftg

Jeden z wieczorów okazał się być dla kilku harcerzy wyjątkowy, ponieważ podczas ogniska, które poprzedził bieg złożyli Przyrzeczenie harcerskie i otrzymali krzyż harcerski.

tropickalnawysoa2016rftiolp

Dzięki wspaniałej harcerskiej przyjaźni, uprzejmości i ciepłej atmosferze na ośrodku w dniu wyjazdu z niejednych oczu popłynęły łzy i gdzieniegdzie dał się słyszeć żal w głosie. 10 dni naszego pobytu minęły szybko, ale na pewno nigdy ich nie zapomnimy. Już dziś odliczamy dni do kolejnych biwaków, zimowisk i obozów.

Kliknij poniżej by zobaczyć więcej zdjęć
tropikalnawydpa2016rftg67678

Pierwszego sierpnia rozpoczęła się długo wyczekiwana przez wszystkie zuchy (z Gromady "Tropiciele Marzeń" z Olesna) - wycieczka z tajemniczym podróżnikiem. Dowiedzieliśmy się, że lecimy do Azji! Wszystkie walizki zostały spakowane i ruszyliśmy. Nauczyliśmy się azjatyckich pląsów i dostaliśmy prawdziwie azjatyckie imiona. Tak zaczęła się podróż. Zwiedziliśmy najpierw Rosję, w której szukaliśmy zaginionego niedźwiedzia, zrobiliśmy matrioszki z masy solnej, poznaliśmy cyrylicę i obejrzeliśmy rosyjską bajkę, która wszystkich zauroczyła - „Maszę i Niedźwiedzia”. Kolejnym celem stała się Japonia. Tam stworzyliśmy własne japońskie zabawki – kendamy i przeżyliśmy kurs na gejszę/samuraja. Następnie dotarliśmy do Indii, gdzie tańczyliśmy do oryginalnej muzyki. Kolejnym etapem wycieczki została Arabia Saudyjska, gdzie przeszliśmy kurs pierwszej pomocy i musieliśmy się wydostać z pełnego zagadek pokoju. W Birmie rysowaliśmy kolorowe parasolki, które miały nas ochronić przed słońcem. W sobotę pojechaliśmy na pełną wrażeń wycieczkę do sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Nie obyło się też bez kolonijnych ślubów, na których każdy znalazł swoją parę. Zwiedziliśmy potem też Chiny. Mieliśmy szansę przebyć daleką wędrówkę po „żółtej rzece”, zrobiliśmy bransoletki na szczęście i stworzyliśmy chińskiego smoka. Przyszedł wyczekiwany przez wszystkich dzień, w którym miał się odbyć Coco Festiwal. Włożyliśmy wiele starań i nasze wykonanie piosenki „Idziemy do ZOO” wywalczyło III miejsce. To była podróż pełna wrażeń i atrakcji.

druhna Alicja Hassinger

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
zuchyolesno2016rftg

Chiny, Japonia, Rosja, Tybet, Mongolia czy Indie... gdzie jesteśmy, co się dzieje? 1 sierpnia grupa śmiałków (z gromad zuchowych Szczepów "Milenium: i "Zielona 8") pozostawiła szarą rzeczywistość i wyruszyła w niezapomnianą podróż po Oriencie. Przez 14 dni wędrowała po kontynencie kontrastów, poznając przy tym kulturę i obyczaje najciekawszych Azjatyckich państw. Dla wszystkich był to pracowity i wyczerpujący czas, poprzez budowę pałaców z piasku w Arabii Saudyjskiej, tworzenie niesamowitych, chińskich masek smoków, japońskich wachlarzy czy wspinaczkę po tybetańsko-kokotkowych wzgórzach i wielu innych przygodach. Kolonia Zuchowa nie odbyła by się bez śpiewów przy ognisku, wyjść na basen, gier, pląsów, festiwalu Coco, budowy wartowni i własnych szałasów. Na szczęście wszystkim udało się bezpiecznie wrócić do domu, trzymając mocno w ręku wór cudownych wspomnień i nowych przyjaciół ;)

druhna Karolina Mazur

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
zuchylubliniec2016rftg