Hufiec ZHP Lubliniec

Chorągiew Śląska

Zuchy z 27 GZ Legendarne Smoki rzucają wszystkim wyzwanie! Dołączycie się?

Lato już za nami, a jak wspominają je harcerze ze Szczepu Zielona Ósemka? Tak o obozie piszą na swojej stronie:
"Dziś mija ostatni dzień wakacji, a my wciąż jeszcze żyjemy wspomnieniami z obozu w Kokotku. W czasie tych 10 dni wydarzyło się naprawdę wiele i chcemy się naszymi wspomnieniami z wami podzielić.
Pierwszego dnia zaraz po rozbiciu obozowiska, stworzeniu bramy i totemów obozowych wyruszyliśmy w niezwykłą podróż. Nie pytajcie jednak gdzie, a raczej kiedy? Ponieważ była to podróż w czasie. Spotkaliśmy strażników czasu, którzy zabrali nas do wehikułu i pokazali, jak będzie wyglądać nasza przyszłość. Znaleźliśmy się w kosmosie, gdzie budowaliśmy statki kosmiczne, bawiliśmy się nowoczesną technologią, poznawaliśmy ludzi z przyszłości i… kosmitów! Mimo pierwszego dobrego wrażenia, nie była to pozytywna wizja przyszłości, byliśmy w kosmosie, dlatego że ludzkość zniszczyła swoją planetę. Musieliśmy działać, przez resztę obozu cofaliśmy się w czasie do przeszłości, aby naprawić naszą przyszłość. Odwiedziliśmy erę mezopotamiczną, gdzie uciekaliśmy przed dinozaurami, starożytność, w której nie zabrakło mitologii, olimpiad ani rzeźb. W średniowieczu były pojedynki rycerskie, bal na dworze króla i zaklęcia wiedźm. Następnie przenieśliśmy się do romantyzmu, gdzie tworzyliśmy własne opowiadania i czytaliśmy ballady. Ostatnim czasem, jaki odwiedziliśmy, były lata 80-te, w których malowaliśmy koszulki w hipisowskim stylu, a kwiatami ozdabialiśmy naszego własnego vana, były też winyle i jazda na monocyklu. Okazało się, że festiwal ,,Coco’’ również był tu na miejscu. W każdym z tych czasów naprawialiśmy jakiś błąd ludzkości, pamiętając o misji, która została nam powierzona przez strażników. Już mieliśmy wracać do naszej rzeczywistości, gdy zepsuł się nasz wehikuł i pomieszał ze sobą wszystkie czasy. Na całe szczęście udało nam się je uporządkować i mogliśmy wrócić do teraźniejszości.
Działo się wiele, ale najważniejszego dowiedzieliśmy się na ognisku kończącym, w gawędzie usłyszeliśmy, że wcale nie potrzeba wehikułu, aby zmieniać przyszłość, wystarczy dobrze wykorzystać czas, który mamy tu i teraz, żyć każdą chwilą, nie rozpamiętywać błędów, ale pamiętać o przyszłości. Do zobaczenia już wkrótce na zbiórkach."
 
(aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij w zdjęcie poniżej)

5 sierpnia urodziny obchodził nasz druh Komendant Hufca Mariusz Maciów. Wszystkiego co najlepsze, sto lat!

Długo wyczekany, do samego końca postawiony w wątpliwość, wyjątkowy HAL 2020 należy rozpocząć z przytupem! Kokotkowe boisko wypełnił pogłos Hymnu Harcerskiego pochodzącego z wielu gardeł harcerzy naszego hufca. 5 sierpnia 2020 odbył się oficjalny apel rozpoczynający Akcję Letnią naszego hufca. 

Dzisiaj obchodzimy 76 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Pamiętamy wtedy szczególnie o wszystkich harcerzach, którzy podczas tego zrywu, walczyli o naszą Wolność. Walczyli o Dziś. W imieniu całego Hufca już rano wraz z naszym kapelanem - zapaliliśmy znicz pod pomnikiem poświęconym harcerskiemu Batalionowi "Zośka" na terenie JW. Następnie tuż przed "Godziną W" - na lublinieckim rynku rozdaliśmy ponad 150 znaczków Polski Walczącej. O 17.00 - nasi harcerze i harcerki oddali cześć Powstańcom Warszawskim - podczas Apelu na Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowy "Kokotek" Hufca ZHP Lubliniec. W tym też czasie nasi krótkofalarze brali udział w Zawodach "W Hołdzie Uczestnikom Powstania Warszawskiego". Pamiętamy i będziemy pamiętać..

Choć bywa ciężko bardzo chcemy świecić przykładem zachowując rozsądek. Podejmujemy decyzję - zostajemy w domu. Zostaniesz z nami?

28 lipca w naszym ukochanym Kokotku zobowiązanie instruktorskie złożyli: dh Agnieszka Mieczkowska, dh Paulina Kędzia, dh Ania Wróbel i dh Karol Piotrowski z Zielonej Ósemki. Tak o tym wydarzeniu pisze druhna Paulina:

"W obliczu tak ważnego wydarzenia jak Zobowiązanie Instruktorskie, szczepowi Zielona Ósemka nie straszna burza, deszcz, czy komary. Nie zważając na wspomniane przeciwności, spotkaliśmy się wczoraj na Kokotku, aby czworo z nas zostało instuktorami.

Zarówno dla opiekunów naszych prób – druhów Marka, Lecha i Henryka Budzyńskich – jak i komendanta naszego szczepu – druha Patryka Antosa – słowo „przewodzić” okazało się być naprawdę kluczowe. Od samego początku naszego biegu, jedno z nas musiało prowadzić pozostałych od jednego punktu do drugiego; i owszem, dosłownie prowadzić, gdyż oczy pozostałej trójki były zasłonięte.
Zadania, jak i sama droga do nich, wymagały od nas zręczności, cierpliwości i współpracy, ale przede wszystkim bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Sami dla siebie również przygotowaliśmy punkty, które wykonaliśmy w drodze powrotnej do ogniska.
Tam czekał nas już ten ostatni, właściwy moment – po odczytaniu rozkazu, złożyliśmy Zobowiązanie Instruktorskie. Otrzymaliśmy jeszcze pyszny tort, wspaniałe upominki, ale i mnóstwo ciepłych słów ze strony wszystkich, którzy przybyli, by razem z nami przeżyć ten znaczący moment.
I z racji, iż sama byłam uczestniczką tego wydarzenia, relacji nie zakończę powitaniem w gronie instruktorów hufca, ale przepięknym cytatem, który poznałam właśnie wczoraj:
„Bo przecież, żeby kogoś trzymać za rękę, trzeba najpierw swoją dłoń otworzyć” - E. Bałgaj"
 
Gratulujemy! Życzymy Wam wielu radości i satysfakcji z instruktorskiej służby. 

(aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij zdjęcie poniżej)

Czuwaj!
Kiedy wyjścia z domu ograniczone są do minimum, wędrownicy naszego szczepu kierują pomocną dłoń w stronę osób starszych - w tym przypadku, w robieniu zakupów spożywczych.
Niestety trudno nam dotrzeć do starszych osób za pomocą mediów społecznościowych, staramy się dotrzeć do nich za pomocą plakatów na osiedlach oraz informacji w sklepikach.
Jeżeli w twojej okolicy znajdują się starsze osoby, w twoim sklepie nie znalazłeś naszej informacji i chcesz nam pomóc - przekaż proszę tę informację dalej/ wydrukuj/przepisz numer.

28 czerwca na zaproszenie Kapelana z Parafii Wojskowej (Parafia Wojskowa bł. Piotra Jerzego Frassati w Lublińcu) reprezentacja naszego hufca uczestniczyła we mszy odpustowej.

Ogłoszenie dla mieszkańców miasta Olesno:

 

Jak donosi nasz pierwszy historyk hufca i wielki pasjonat dh Bartłomiej Zbączyniak na prowadzonej przez siebie stronie: 
"1 września 1939r. w okolicy skrzyżowania dróg Lubliniec - Pusta Kuźnica, Lubliniec - Krupski Młyn zginął żołnierz 74 GPP. Po wojnie w tym miejscu postawiono krzyż i pamiętano o tym bezimiennym bohaterze (także nasi harcerze i harcerki opiekowali się tym miejscem). 22 czerwca w tym miejscu odbyły się prace ekshumacyjne, które potwierdziły, że został tu wcześniej pochowany żołnierz polski (dowiodły także, że w miejscu tym dokonano już wcześniej ekshumacji). Te szczątki, które odnaleziono wczoraj zostały pochowane w dniu dzisiejszym na Cmentarzu Wojskowym w Lublińcu. Nie mogło w tych uroczystościach zabraknąć naszej obecności. Żołnierz był i pozostanie bezimienny.
Link do całego artykułu
Pamiętamy i będziemy pamiętać, byliśmy i będziemy... Czuwaj!"

To piękne zdjęcie naszego druha Piotrka i jego córki - dzielnego zucha Majki stało się flagową grafiką Chorągwi Śląskiej stworzoną z okazji Dnia Ojca. Jesteśmy dumni z naszych instruktorów, którzy mundur przenoszą na całe swoje życie i w myśl harcerskich zasad wychowują swoje dzieci. Jesteśmy też dumni ze wszystkich ojców - tatusiów, naszych zuchów, harcerzy i tych starszych harcerzy. Tego dnia dziękujemy im.. za wszystko!

Wyobrażamy sobie czas zbiorowej kwarantanny jako ciągle jęczący z tyłu głowy głos - nuuuuuuuuuuuuda. Pragniemy donieść wszystkim dookoła, że rzeczywistość naszych harcerzy jest zupełnie inna. Na przykład "Sokoły" ze szczepu w Oleśnie wzięły pod lupę poszukiwanie nowych pasji! I tak nasze domu musiały pomieścić - sportowców, muzyków, naukowców, tancerzy. Ciekawe, kto odkrył w sobie jakiś nowy talent. 

20 czerwca 2020r. podczas ogniska zastępu starszoharcerskiego 17 DH Laeta Silva- nasza szczepowa rodzina powiększyła się o dwóch dorosłych harcerzy. Przyrzeczenie Harcerskie złożyli dh Łukasz Stawecki oraz druh Aleksander Kopyto. Dziękujemy druhom za dotychczasową służbę. Gratulujemy, życzymy zdobywania kolejnych szczytów i realizacji swoich pasji w ZHP.

16 czerwca swoje urodziny obchodzi druhna Ewa Knebel. Z całego serca, wszystkie zuchy, harcerze i instruktorzy hufca życzą jej wyśmienitego zdrówka, szerokiego uśmiechu i wielu radości. 

 

Wiosenne coraz cieplejsze dni to najlepszy czas na wspólne rodzinne pikniki w blasku słońca!

Coroczny piknik rodzinny organizowany przez grupę Żabki z Samorządowego Przedszkola w Kochanowicach i Wielopoziomową Drużynę Harcerską Czarne Orły przybrał w tym roku nieco inną formę. Każdy uczestnik w otoczeniu rodziny i przyjaciół stworzył rodzinny piknik w swoim ogródku, na balkonie czy w pokoju. Tegoroczny temat pikniku brzmiał "Lilo i Stitch w naszych domach" . Każda rodzina miała czas na wykonanie pikniku o dowolnej porze dnia w dniach od 30.05 do 7.06. Aby umilić uczestnikom czas spędzony razem przygotowaliśmy dla nich kilka zadań do wykonania. Pierwszym punktem na liście do zrobienia było wspólne przygotowanie posiłków, przekąsek wg. własnego pomysłu. Aby wprowadzić hawajski klimat u nas w domach każdy musiał wykonać hawajski naszyjnik z kwiatów i zatańczyć taniec hula. Następnym punktem było obejrzenie bajki pt."Lilo i Stitch" i zrobienie kosmicznego pojazdu. Na sam koniec uczestnicy otrzymali propozycje zabaw dla całych rodzin tj. mówiąca piłka, wyścigi, balonówka, ale również brali udział w zajęciach własnego pomysłu np. łowienie ryb. Każdy znalazł coś dla siebie. Ostatnim zadaniem było stworzenie kwiatu z odrysowanych i wyciętych rąk uczestników i napisanie na nich co nam się podobało najbardziej. Myślimy, że wszyscy świetnie się bawili w gronie najbliższych. Zresztą zobaczcie sami: 

Przeglądając oficjalny profil ZHP na facebooku można natknąć się.. na naszych instruktorów! Zobaczcie jak z okazji dnia Krwiodawcy piszą o naszym druhu Piotrku:

"Kilka lat temu podczas rodzinnej uroczystości moja żona jakoś poruszyła temat. Wtedy nie miałem jeszcze odwagi, żeby podzielić się cząstką siebie. Kilka dni później pojawiła się możliwość zrobienia badań. Zgodziłem się. I tak już zostało, z małymi przerwami staram się oddawać krew regularnie. Wspólnie z przyjaciółmi założyliśmy Klub HDK Commando w Lublińcu, gdzie mamy krwiodawców harcerzy, pracowników wszystkich służb mundurowych oraz cywili. Każdy z nas zgodnie z dewizą „nieść chętną pomoc bliźnim” w różny sposób pomaga. Ja odnalazłem się w krwiodawstwie i organizacji akcji poboru krwi. Po półrocznej przerwie w zeszłym miesiącu znów oddałem krew. Była to dla mnie ogromna satysfakcja i radość, że mogę pomoc kolejnej osobie.

Co podpowiesz tym, którzy chcieliby spróbować?

Niczego się nie powinni bać. Oddawanie krwi jest w 100% bezpieczne. W ambulansie – bo tam najczęściej oddaje krew, jest super atmosfera, ekipa pomaga zapomnieć o stresie. Warto też przeczytać kilka podstawowych informacji np. o tym, co rano zjeść i ile wody wypić, ponieważ dużo osób o tym zapomina i mogą pojawić się problemy przy badaniach i próbie oddania. Zresztą po samym oddaniu krwi serce mocno bije, bo zdajesz sobie sprawę, że ktoś potrzebuje tej krwi, aby cieszyć się kolejnym dniem życia. A ty mu dajesz tę możliwość.

Czego życzysz innym?

Z okazji Światowego Dnia Krwiodawcy życzę wszystkim zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Przyszłym krwiodawcom odwagi, aby zrobić ten pierwszy krok do pomocy innym.

podharcmistrz Piotr Widera,

Hufiec ZHP Lubliniec im. 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty,Chorągiew Śląska ZHP. Członek zarządu Klubu Honorowych Dawców Krwi „Commando”. Krwiodawca od 2014 roku, oddane 8 litrów."

To nie była zwykła sobota. W zasadzie wszystko w niej i z nią związane było niezwykłe. Doprowadziły do niej niezwykłe, pierwsze w historii obrady Komisji Stopni Instruktorskich online. Nowa, wyjątkowa sytuacja związana z koniecznością izolacji nie stanęła na drodze realizacji podjętych prób i dążeniu do założonych celów. Zawsze istnieje jakieś rozwiązanie i płaszczyzna porozumienia. Ta sobota przerwała naszą chwilę zawieszenia. Z początkiem tej kolorowej i pachnącej wiosny tęskniliśmy już za swoim towarzystwem, ogniem i gawędą. Wszystkim brakowało okazji do włożenia munduru. Wczorajszy krąg był pierwszym od tak dawna, wyczekanym, utęsknionym - i to było niezwykłe. Jednak ponad wszystko, najbardziej niezwykły był powód z jakiego się tam znaleźliśmy. Trójka młodych, pięknych ludzi ukończyła i zamknęła z wynikiem pozytywnym swoje próby instruktorskie i w obecności najbliższych osób, na płomień ogniska, złożyła zobowiązanie instruktorskie. Druhny Zofia Krzak, Marta Kowalska oraz druh Kuba Mann z 3 Szczepu Feniks im. hm. Natalii Jasińskiej dołączyli do grona instruktorów naszego Hufca. Raz jeszcze z całego serca im gratulujemy!

Zuchy z Zielonych Piórek mają prawdziwy talent. Nie tylko gastronomiczny, ale także artystyczny. Sami zobaczcie na jaki pomysł wpadli! Prezentujemy piękne i pyszne kanapki - zwierzaki. Aż człowiek robi się głodny!

"Zamaskowani" to program readaptacji, podczas którego skazani z Zakład Karny w Kluczborku szyją maseczki w ramach akcji #ResortSprawiedliwościPomaga prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Służbę Więzienną. Pomoc trafiła do naszego Hufca ZHP Lubliniec im. 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty - dziękujemy za przekazane materiały.

 

Druh Bartek Zbączyniak donosi o kolejnych działaniach. Niemożliwe staje się możliwe. Dzięki pracy państwa: Moniki Uherek-Mutz i Stanisława Mutza powstaje drugi historyczny kalendarz Hufca ZHP Lubliniec im. 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty. Ukazywać będzie wydarzenia z lat 1945-1949. Obrazki utrzymane zostały w podobnej stylistyce jak w poprzednim kalendarzu. Projekt powstawał już od stycznia, a dziś wreszcie wszystko jest gotowe. Ostatni szlif, czyli pora na podpisy i skład. Podoba Wam się? Chcielibyście taki? My nie umiemy się doczekać!

Małym i dużym, z okazji Dnia Dziecka niekończącej się zabawy, uśmiechu i pogody ducha. Przeżywajcie przygody i nie zapominajcie o tym by się cieszyć!

To one są z nami od początku, widzą nasze wzloty i upadki, a 26 maja jest ich święto. Najlepszy moment na telefon i rozmowę, powiedzenie sobie o tym wszystkim co najważniejsze i za co im dziękujecie. Tak po prostu. Tego dnia nasze bohaterki dnia codziennego nośmy na rękach. Wszystkim dzielnym, kochanym mamom dziękujemy!

23 maja, w sobotę, nasze zuchy z Gromady Legendarnych Smoków wzięły udział w rajdzie on-line organizowanym przez hufiec Częstochowa o tematyce uwielbianego przez dzieci Kubusia Puchatka. Wydarzeniu niespotykanym i wyjątkowym, szytym na miarę naszych czasów. Dziękujemy za możliwość udziału, a kadrze gromady gratulujemy zaangażowania. Mamy jednak nadzieję, że za rok udamy się tradycyjnie i pieszo w trasę. W końcu zuch na trasie rajdu to szczęśliwy zuch!

23 maja urodziny obchodzi były komendant szczepu Zielona Ósemka - druh Henryk Budzyński. Z tej okazji życzymy druhowi wiele zdrowia, samych cudownych chwil w życiu oraz niegasnącej harcerskiej iskierki w sercu. Wszystkiego najlepszego!
Życzą zuchy, harcerze oraz instruktorzy

https://www.facebook.com/groups/3087127874667018/
Uwaga, nowa wielka sprawa! Urodziła się harcerska inicjatywa.
Zapraszam absolutnie wszystkich sympatyków strony, dobre dusze tego świata, do dołączenia do nowej facebookowej grupy wspierającej leczenie Maksia!
Grupa opiera się na licytacjach różnych przedmiotów/usług i cały dochód leci na wspieranie Maksa w chorobie. Wiem że macie ogromne serca, które są w stanie pomóc Maksiowi i jego rodzinie. Dlatego dodawajmy siebie, znajomych, wstawiajmy i licytujmy rzeczy!
Liczy się każda złotówka i nie może tam Ciebie zabraknąć.
Link powyżej.

18 maja 2020r. to były 100tne urodziny Jana Pawła II. Czarne Orły z Droniowic pamiętają!

"Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać".
W myśl jednego z Praw Harcerskich nasza instruktorska rodzina Widera podczas niedzielnego spaceru wybrała się ścieżką rowerową Lubliniec - Kokotek. Oto efekt ich pracy na odcinku 3 km - pełny worek śmieci. DBAJMY o nasz LAS, dbajmy o naszą planetę! Zabierajmy swoje śmieci ze sobą. Idąc na spacer weź rękawiczki i worek.

 

Baza na Kokotku to drugi dom naszych harcerzy. Kochamy to miejsce całym sercem i zawsze chętnie pełnimy służbę instruktorską wykonując prace porządkowe na jej terenie. Tak było i w tym sezonie :) Druhny z 3 Szczepu Feniks wyplewiły amfiteatr tak, aby mógł służyć podczas akcji letniej i przyciągać swoją niepowtarzalną atmosferą.

Czy zdalne zbiórki prowadzone przez internet muszą być nudne? Absolutnie nie! 9 DH Lekka Stopa wybrała się wraz ze swoją drużynową w podróż za jeden uśmiech, aż do słonecznej Hiszpanii!
Oto relacja z tych kilku godzinnych wakacji:
Druhna Zuzia opowiedziała nam o swojej podróży na jedną z najpiękniejszych hiszpańskich wysp - Teneryfę. Zrobiliśmy własne flagi oraz wachlarze. Druhna Gosia przygotowała dla nas zadanie, w którym po opisie musieliśmy narysować trzy charakterystyczne budynki Hiszpanii, śmiechu było co nie miara. Dostaliśmy również film od kuzynki druhny Madzi prosto z Salou - małego miasta turystycznego w Hiszpanii, dowiedzieliśmy się z niego jak wygląda dzień prawdziwego Hiszpana oraz jaki panuje tam klimat. To była naprawdę świetna zbiórka ❤️

 

Dla naszych Strażaków - Ratowników - Druhen i Druhów wspólnie z druhem Kapelanem i Parafią Wojskową bł. Piotra Jerzego Frassati w Lublińcu przesyłamy najlepsze życzenia z okazji Dnia Strażaka! Dziękujemy za trud pracy i odwagę.

3 maja pamiętaliśmy o tych wszystkich, dzięki którym możemy żyć w wolnym kraju, pod biało-czerwoną flagą. Żołnierzom 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty i Armii Krajowej, Powstańcom Śląskim, Harcerzom. CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

Mali Polacy kochający swoją ojczyznę z okazji świąt narodowych z radością prezentują barwy biało-czerwone - "Legendarne Smoki" w tym roku uczciły początek maja przygotowując piękne kotyliony, zobaczcie sami!

W tym roku z okazji obchodów Święta 3 Maja nie spotkaliśmy się w tradycyjnej formie.. ale to nie znaczy, że o nich zapomnieliśmy! Nasi harcerze, zuchy i instruktorzy, przygotowali swoje flagi, które Wam prezentujemy. Mali i duzi patrioci, z których jesteśmy bardzo dumni.

 

„Najgłębsza mądrość, jaką może posiąść człowiek to zrozumieć, że jego przeznaczeniem jest pomoc i służba” A. J. Heschel

28 kwietnia lublinieccy harcerze oraz instruktorzy wraz z druhem Kapelanem dh. ks. Przemkiem wsparli lublinieckie Domy Pomocy Społecznej środkami do dezynfekcji.

 

Instruktorzy naszego hufca to ludzie pełni pasji i odwagi. Zawsze z przyjemnością donosimy o podejmowanych przez nich działaniach i dokonaniach. Tym razem pragniemy pochwalić się bohaterstwem druha Kajetana Zbączyniaka, przewodniczącego Komisji Rewizyjnej w hufcu, a prywatnie dyrektora Zakładu Karnego w Kluczborku.

Jak donosi portal Lubliniec - nasze miasto:  "Ppłk Kajetan Zbączyniak, który na co dzień zarządza Zakładem Karnym w Kluczborku, w czasie wolnym od służby, czekając w samochodzie na żonę, zauważył mężczyznę, który wybiegł ze stacji paliw. - Sprawcę usiłowali dogonić pracownicy stacji, jednak bezskutecznie. Ppłk Kajetan Zbączyniak ujął mężczyznę, a następnie przekazał przybyłym na miejsce funkcjonariuszom policji - informuje ppor. Zbigniew Piekielny, rzecznik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Kluczborku"

Pełny tekst artykułu na stronie: https://lubliniec.naszemiasto.pl/dyrektor-zakladu-karnego-w-kluczborku-po-poscigu-zatrzymal/ar/c1-7676043

27 kwietnia obyło się pierwsze posiedzenie online Komisji Stopni Instruktorskich naszego hufca - jakie ważne decyzje zapadły? O tym z dumą donosimy:

- dh Asia Wąsik otwarła swoją próbę na stopień przewodniczki
- dh Kuba Mann i dh Zofia Krzak z wynikiem pozytywnym zamknęli swoje próby na stopień przewodnika/przewodniczki.

To wspaniałe wieści. Wszystkim gratulujemy i życzymy wiele satysfakcji z podejmowanych działań. Nie możemy się już doczekać spotkania podczas waszego zobowiązania!

Coś