Hufiec ZHP Lubliniec

Chorągiew Śląska

14-go grudnia w Parafii św. Mikołaja w Lublińcu odbyła się msza na której Harcerze z naszego Hufca podzielili się Betlejemskim Światełkiem Pokoju z mieszkańcami Lublińca, oczywiście nie brakło tradycyjnego roznoszenia Światełka przez naszych Harcerzy.
15589709 708136246029238 1149558341875500321 n

Harcerze przekazali Światełko między innymi w Koszęcinie, Lisowie, Droniowicach czy Kochanowicach. Światełko Pokoju towarzyszyło wielu rodzinom podczas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia, oświecało ich życie swoim płomieniem oraz napełniało ich nadzieją na cudowne przyjście na świat Jezusa.
15725359 1243374912415418 1978769179 o

pwd Beata Nowińska

Czy harcerskie zbiórki, podczas zimy, to tylko zajęcia w harcówce? Wręcz przeciwnie!
Dzięki uprzejmości Camp Raptor, w środę, harcerze z próbnej 28 Drużyny Starszoharcerskiej “Czarny Szlak”, ze Szczepu Zielona Ósemka, mieli okazję przejść gruntowne szkolenie z obsługi broni palnej, zarówno krótkiej jak i długiej. Prosto i profesjonalnie, z teorią ograniczoną do niezbędnego minimum, pan Ireneusz Michalik wytłumaczył nam wszystkie zasady - i tutaj sprawdza się opinia, że najlepszym nauczycielem jest praktyka, bo po zakończeniu strzelania pod jego czujnym okiem każdy już czuł się z obsługą broni pewniej i strzelał sprawniej.

15801024 1248098435276399 1410387521 n


Dziękujemy Camp Raptor za możliwość wzięcia udziału w zajęciach które harcerze tak sobie chwalą, cieszymy się, że starsi harcerze działają tak aktywnie i z takim zapałem.

Czuwaj!
Druh Angelo Korzekwa

Święta Bożego Narodzenia są czasem refleksji, pojednania oraz radości. Tego wszystkiego nie mogło zabraknąć na wigilii harcerzy! 17 grudnia zuchy, harcerze, instruktorzy oraz przyjaciele Hufca spotkali się w Gimnazjum nr 1. Przybyły również najważniejsze osoby dla miasta oraz powiatu. Swoją obecnością zaszczycili nas: Burmistrz Miasta Lubliniec Edward Maniura, Przewodniczący Rady Miasta Gabriel Podbioł, Poseł na Sejm RP Andrzej Gawron, Wójt Gminy Koszęcin Zbyszek Seniów oraz wielu innych. Niektórzy z przyczyn zawodowo-rodzinnych nie mogli w tym dniu znaleźć się wśród nas, jednak dotarły do nas ich życzenia, za które gorąco dziękujemy. Zbiórka, na którą czekaliśmy cały rok, była nie tylko momentem składania sobie życzeń czy podziękowań. Był to bardzo ważny wieczór dla Szczepu Millenium, który oficjalnie zakończył swoje roczne obchody 50-lecia działalności
Po oficjalnym rozpoczęciu wigilii, występie zuchów oraz harcerzy nastąpiło uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej Szczepu Millenium przez Burmistrza Miasta - tablica ta ma wielkie znaczenie dla każdego kto należał oraz jest w chwili obecnej w Szczepie Millenium. Każdy kto zetknął się ze społecznością szczepu przyzna tak jak sirRobert Baden-Powell, że "życie bez przygód byłoby strasznie głupie". 

365416985
Nie mogło zabraknąć życzeń od Komendantki Hufca pwd. Iwony Legenckiej, władz miasta, dowództwa Jednostki Wojskowej Komandosów i wielu wielu innych. 
Wigilia hufca była również doskonałą okazją do podsumowania prac gromad zuchowych. Po całorocznej obserwacji pracy kadry oraz gromad namiestnik zuchowy pwd. Beata Nowińska przyznała tytuł Brązowej Gromady Zuchowej - 19GZ "Wszędobylscy" z Kochanowic, Srebrną Gromadą Zuchową została 88GZ "Włóczykije" z Koszęcina, a najlepszą czyli Złotą Gromadą Zuchową w roku harcerskim 2015/16 została 7GZ "Leśne Skrzaty" z Lublińca. Wszystkim gromadom gratulujemy zdobytych tytułów oraz życzymy całej reszcie powodzenia w nowym roku!
3541265
Po całej części oficjalnej został odczytany fragment Ewangelii wg św. Łukasza, a  następnie wszyscy ruszyli z opłatkiem w ręce, by złożyć sobie najserdeczniejsze życzenia świąteczne oraz noworoczne.  Całej atmosferze towarzyszyły kolędy, uśmiech oraz radość, że w tym magicznym okresie świąt Bożego Narodzenia znaleźliśmy chwilę, by spędzić ten czas razem. Dziękujemy za zorganizowanie wigilii przede wszystkim Szczepowi Millenium, który wziął to wielkie przedsięwzięcie na swoje barki. Oczywiście dziękujemy również każdemu, kto włożył choć trochę swojej pracy i zaangażowania, żebyśmy mogli się spotkać w ten wyjątkowy wieczór.  

Szefowa Biura
pwd Beata Nowińska

Przez ostatnie dwa miesiące udało nam się zebrać na prawdę sporo elektroodpadów! W akcji "Recykling daje owoce!" zebraliśmy kilogramy bateri i mnóstwo innych rzeczy. Pomysłodawcą jest pan Dominik Dobrowolski, który organizuje już nie pierwszy raz akcje tego typu. 
15491760 1206507389443449 472221661 o

W naszym hufcu bardzo popolarna stała się również akcja "Ekowalentynki" o której mogliście przeczytać na naszej stronie oraz posłuchać w radiu Katowice. Jednak tym razem zamiast słodkich lizaków pan Dominik postawił na coś dobrego ale i zdrowego! Za każdy przyniesiony elektroodpad dostawaliśmy owoc! Jednym razem było to jabłko, innym gruszka a jeszcze następnym banan! To były soczyście dobre dwa miesiące! Każdy zuch, harcerz oraz instruktor naszego hufca prężnie wziął udział w akcji. 
15515888 1206506476110207 2109027589 o

Dziękujemy za możliwość wzięcia udziału w tego typu akcjach i liczymy na dalszą współpracę.

Szefowa Biura
pwd Beata Nowińska

W niedzielne popołudnie grupą około 20 harcerzy z naszego Hufca wraz z Komendantką pwd Iwoną Legencką dotarliśmy na Jasną Górę. Tam czekała nas rejestracja patrolu, a następnie przeszliśmy do sali gdzie zebrały się wszystkie zuchy, harcerze i instruktorzy ZHP. Po krótkim programie przyszedł czas na złożenie sobie życzeń oraz dzielenie się opłatkiem.
15417812 1347127995311866 214431693 o
Po życzeniach nadeszła pora na uroczystą mszę, na której odebraliśmy Betlejemskie Światełko Pokoju prosto od Komendantki Chorągwi Śląskiej - hm Anny Peterko. Gdy wszyscy podaliśmy sobie iskrę przyjaźni na zakończenie udaliśmy się w stronę busa, by powrócić do wszystkich harcerzy i mieszkańców Lublińca ze światełkiem prosto z Betlejem.
15417901 1347128211978511 938442532 o

Już teraz zapraszamy wszystkich, którzy chcą przyjąć Betlejemskie Światełko Pokoju do swojego domu na mszę w parafi św.Mikołaja w Lublińcu 14go grudnia o godzinie 17:15.
15515996 1347128215311844 166725576 o

Szefowa Biura
pwd Beata Nowińska

“Czynna praca przynosi szczęście”, tak mówił założyciel skautingu na świecie, Robert Baden-Powell i nie ma to jedynie metaforycznego znaczenia - ale dla harcerzy z Hufca Lubliniec także praktyczny! W miniony weekend, ich trudna i często niezauważana praca, z dziećmi i młodzieżą, podczas całego roku, a szczególnie wakacji, została doceniona i przyniosła im “szczęście” w postaci wycieczki do Warszawy, całkowicie fundowanej przez Komendę Hufca. Był to czas, kiedy starsza kadra miała okazję dłużej pobyć z młodszymi harcerskimi wolontariuszami, porozmawiać, wspólnie się pobawić. Program był prosty, ale zadowalający. Pierwszego dnia udało nam się rozwinąć pod naukowym kątem, gdyż mieliśmy okazję odwiedzić Centrum Nauki Kopernik, gdzie aż roi się od mnóstwa ciekawych eksperymentów, gadżetów i urządzeń, dzięki którym mogliśmy się dowiedzieć jeszcze więcej niż wiemy a o to przecież chodzi, bo harcerska droga, to nieustanny rozwój. Inną sprawą jest, ile z tego zapamiętaliśmy, bo trzeba stanąć w prawdzie i przyznać, że towarzystwo było tak przednie, że większość czasu spędzaliśmy na rozmowach i dławieniu się ze śmiechu, ale tu znów przychodzi nam z pomocą twórca skautingu, ze słowami “Kto się nie śmieje, jest chory”, także czujemy się usprawiedliwieni i zadowoleni, że jesteśmy zdrowi, bo humory nam dopisują! Elementem zwiedzania Centrum była także wizyta w planetarium, gdzie w wygodnych fotelach obserwowaliśmy projekcję filmu dotyczącego historii urządzeń służących do latania. Dla większości fotele okazały się zbyt wygodne w stosunku do tego tematu, ale Ci przynajmniej nabrali więcej sił na dalszą eksplorację wszystkich stanowisk w “Koperniku”, bo jest ich tak wiele, że mimo, iż niektórzy byli tu już kolejny raz, każdy znalazł dla siebie nowe, interesujące miejsca.

kopernik2016r21

Nocleg mieliśmy zapewniony, dzięki uprzejmości okolicznej szkoły, jednak na spanie czas przyszedł dopiero po północy, gdyż przecież było miasto do zwiedzenia! W końcu po paru godzinach wędrowania po centrum i podziwiana dekoracji wróciliśmy do miejsca zakwaterowania, gdzie jeszcze długo śpiewaliśmy harcerskie “klasyki” ale również “Sto Lat” gdyż drużynowy 17 DH miał akurat urodziny. Nie obyło się bez tortu i życzeń, a jako, że ich nigdy za wiele - druhu Błażeju, jeszcze raz wszystkiego najlepszego!

kopernik2016r212

W niedzielę rano po posprzątaniu nadszedł czas na Muzeum Powstania Warszawskiego, które niezmiennie, niezależnie od tego, który raz się je widzi, zawsze porusza tak samo a nawet mocniej. Nie będę się rozwodził nad tym co tam zobaczyliśmy - ale gorąco zachęcam każdego, kto jeszcze nie był, by jak najszybciej się wybrał! Bo może podziwiać oprócz klasycznego wyposażenia, także czasową wystawę JW “GROM” oraz jeden z pięciu istniejących jeszcze na świecie karabinów polskiej konstrukcji, który miał szansę zrewolucjonizować losy powstania.

mikolajmariola20163

Tyle o programie, wszyscy jednak wiemy, że najważniejsza jest obecność tylu ludzi związanych wspólną misją i pasją w jednym miejscu i właśnie to dało niesamowite efekty. Oby więcej takich wypraw. Obyśmy się jeszcze więcej od siebie uczyli dobrych, wartościowych rzeczy.

Czuwaj!
Dh Angelo K
Foto: Krzysztof Tetłak
Henryk Budzyński

6 grudnia, harcerzy i zuchów z 4 GZ "Smerfy" i 2DH "Czarne Orły" odwiedził niesamowity gość - święty Mikołaj. Zanim jednak rozdał paczki poprosił ich o zaśpiewanie piosenki, wypytał o to co robią na zbiórkach,  okazało się, że świetnie się orientuje kto to jest harcerz i co się z tym pojęciem wiąże, może tez nim był?:). Po krótkiej gawędzie, rozdał dzieciakom paczki i z myślą że jeszcze do droniowickich zuchów i harcerzy zawita, przekroczył próg drzwi i wyruszył w dalszą podróż.

mikolajwderoniowicach2016tgy

II edycja Szlachetnej Paczki w naszym Hufcu ruszyła! Rok temu Szczep Millenium przygotował pierwszą paczkę dla rodziny z Lublińca, w tym roku jako grupa zuchów, harcerzy oraz instruktorów z Hufca ZHP Lubliniec wybraliśmy rodzinę z Olesna. 
paczkaszlachetna2016tgy6

Rodzina prosiła o ciepłe ubrania na zimę, buty, chemię, podstawowe artykuły spożywcze i kilka drobiazgów, które były marzeniami poszczególnych członków rodziny. Piłki, słuchawki i całą resztę rzeczy udało nam się zebrać w niewyobrażalnym szybkim tempie. Do pomocy przyszła nam II klasa Gimnazjum z Boronowa, ludzie praujący wraz z dh Karoliną Widerą oraz zespół pracowników z Media Expert :) Każdy poczynając od zucha po przyjaciół naszego hufca wniósł i dodał coś od siebie dla rodziny. 
Wczorajszego wieczoru w kilka osób spotkaliśmy się w Komendzie Hufca, by zrobić kolejny krok na przód w naszej akcji. Po przywiezieniu wielu kartonów, papieru ozdobnego oraz taśmy klejącej rozpoczęliśmy sortowanie rzeczy. Od proszku po makarony, herbaty, słodycze a nawet garnitur i piłki dotarliśmy do momentu gdzie mogliśmy dać ponieść się naszej wyobraźni. Kolorowe papiery i nożyczki poszły w ruch i już po niespełna 4 godzinach 12 paczek zostało zapakowanych, ozdobionych oraz podpisanych. Teraz pudła czekają na przewiezienie ich do magazynu w Oleśnie, a już potem... Potem będą cieszyć rodzinę. 
P1130621

Główną koordynatorką Szlachetnej Paczki w Hufcu była pwd Beata Nowińska. Zebranie tak wielu darów dla rodziny nie udało by się, gdyby nie pomoc zuchów, harcerzy, instruktorów, Komendy Hufca na czele w Komendantką pwd Iwoną Legencką oraz przyjaciołom naszego Hufca. 
paczkaszlachetna2016tgy64
Gdy otrzymamy relację z przekazania Paczki rodzinie od razu się nią z Wami podzielimy! 

Szefowa Biura 
pwd Beata Nowińska

Harcerstwo to wyznaczanie sobie celów, osiąganie ich, brnięcie dalej. I z pewnością większość z Was, zadała sobie kiedykolwiek pytanie "czy dam radę?'. Tak też postąpiłam, kiedy wybieraliśmy kadrę dla gromady zuchowej w Boronowie, którą tworzyliśmy i dalej tworzymy. Wiedziałam, że to niesamowite zobowiązanie, odpowiedzialność, ale - co najważniejsze - przyjemność. Radość z pracy z dziećmi. Radość z tego, że mogę stać się dla nich pewnym autorytetem, móc ich czegoś nauczyć, zaaranżować ich wolny czas w inny sposób niż siedzenie przed komputerem.

W miniony weekend zorganizowaliśmy biwak. Był to nasz pierwszy biwak, miałam pewne obawy, ale napawała mnie pozytywna energia i chęć zarażania dzieci tą pozytywną energią. Nie miałam jednak pojęcia, że na ów biwaku stanie się coś, czego się nie spodziewałam. Ba! Może spodziewałam, ale nie tak szybko.
Nie wiem jak opisać to uczucie, kiedy dowiadujesz się, że ktoś na ciebie czeka na zewnątrz i okazuje się, że to praktycznie jedna z najważniejszych dla ciebie osób i to właśnie ona ma cię wprowadzić i uświadomić, co właśnie teraz przeżyjesz.
Z pewnością bieg po sznur był niezłym wyzwaniem, ale także i nauką. Kiedy już dotarłam na ostatni punkt, cała się trzęsłam i błyszczałam (dosłownie!). Komendant Szczepu przeczytał dwa rozkazy - jeden o odwołaniu z funkcji przybocznej, drugi o mianowaniu na drużynową. Łzom nie było końca, z pewnością nie tylko z mojej strony. Usłyszałam słowa, które głęboko mnie poruszyły i dodały wiary. "Coś się kończy, coś zaczyna."
thumbnail 15225402 1267719269959496 637897115 o

Tej samej nocy zorganizowaliśmy bieg dla moich dwóch przybocznych - dh. Pauliny Smol i dh. Marty Czornik. To była naprawdę długa i pamiętna noc. Dziękuję każdej osobie, która była wtedy ze mną. Wiele to dla mnie znaczyło, bo był to cudowny moment. Nowy początek.
15267834 724764874358873 2572835777276661474 n

Szczególne podziękowania należą się jednak moim przybocznym, które większość zaplanowały i po prostu (aż!) mi pomagają. Sama nic nie zdziałam, a jedynie z ich pomocą. Wraz z opiekunem tworzymy teraz najlepszą kadrę, o jakiej tylko mogłam pomarzyć. Przez niecałe pół roku wszystko zmieniło się nie do poznania. Miałam drużynowego, który mnie naprawdę prowadził, wyznaczył pewną drogę. Pchnął do przodu. I wiem, że choć nie mógł ze mną być tego dnia, jest ze mnie bardzo dumny. A to tylko świadczy o tym, że po prostu trzeba chcieć. I wierzyć, że się uda. Jak mówiłam, jest to nowy początek. Brnę coraz dalej, bo przede mną jeszcze długa droga. Jak mawiał Robert Baden-Powell:

"Patrz szeroko. I nawet kiedy wydaje ci się, że patrzysz szeroko – ciągle patrz jeszcze szerzej"
thumbnail 15215794 1267729709958452 963468800 o

Drużynowa 38 Próbnej GZ "Zielone Piórka "
dh. Paulina Kędzia

Druga gwiazda na prawo, i prosto, aż do poranka. Należy polecieć. Aby polecieć, wystarczy Cudowna Myśl i trochę Wróżkowego pyłu... aż dolecimy do cudownej krainy. Do Krainy Wiecznego Dzieciństwa, Marzeń i Wyobraźni...

Jako kadra 38 Próbnej GZ "Zielone Piórka" mieliśmy przyjemność współpracować z kadrą 8 GZ "Złote Koniczynki" i stworzyć dla zuchów specjalny klimat i zajęcia, aby mogli znaleźć się w Nibylandii. Już pierwszego dnia Piotruś Pan i Dzwoneczek pomogli im przenieść się do tego innego świata, szybując po gwieździstym niebie. Niepotrzebny był zuchom zmysł wzroku - wystarczyło, by po prostu uwierzyli. I tak, chwytając dwójkę bohaterów za ręce, zaczęli swoją wędrówkę. Gdy już mogli otworzyć oczy, Dzwoneczek miał dla nich specjalne zadanie - musiał ich poznać, a więc zuszki zrobiły dla niego plakaty swoich pokojów. Mieliśmy więc więcej WrUżek, Gangsterów, czy nawet Tęczowych PieroSZków! ;)
nibylandia12016

Po ciepłej kąpieli i umyciu zębów, przenieśliśmy się wraz ze śpiworami na salę kominkową, aby obejrzeć film i dowiedzieć się wielu rzeczy o Nibylandii. Niektórych sen pogrążył już bardzo wcześnie, inni dotrwali nawet do końca filmu. Koniec końców, zakończyliśmy ten dzień dość przyjemnie.

nibylandia120162

Następnego dnia, tuż po głośnej pobudce i rozgrzewce z dh oboźnym, zuchy zabrały się do porannych porządków, a potem wspólnie zjedliśmy pyszne śniadanie. Jako, iż w Nibylandii zawsze trzeba być gotowym, ogłoszono alarm mundurowy. Na apelu dzieci mogły poznać ogólny plan dnia - bez żadnych szczegółów, w końcu niespodzianki są najlepsze! Tak więc po zdjęciu mundurków, wyruszyły na wycieczkę z Piotrusiem Panem, który pokazał im przeróżne miejsca na terenie ośrodka. Dla zuchów z Boronowa z pewnością były to potrzebne zajęcia, gdyż był ich to pierwszy biwak w Kokotku. Po męczącym, ale przyjemnym spacerze, przeszliśmy do trochę bardziej statycznych zajęć. Dzwoneczek przybył ze swoim Magicznym Pyłem oraz Magiczną Masą, z której mogliśmy wszyscy ulepić swoje marzenia. I choć Wróżkowy Pył znacznie pomaga w ich realizacji, można się domyślić, co tak naprawdę sprawia, że się spełniają - głęboka wiara oraz dążenie do celu.

Po obiedzie i chwili odpoczynku, niestety, stało się coś strasznego - Kapitan Hook porwał naszego ulubionego Dzwoneczka! Oburzone zuchy szybko przygotowały się do wyjścia, podzieliły na dwa zespoły i wyruszyły w poszukiwania. Od każdego z mieszkańców z Nibylandii mogły coś dostać i czegoś się dowiedzieć. Smutna Kocica powiedziała im, że należy zebrać parę składników, które ona potem może przemienić w zabawkę. Bowiem strażnik, który strzegł Dzwoneczka, mimo wrednego wyrazu twarzy, tak naprawdę w środku był bardzo miły i wierzył w moc tej cudownej krainy. Trzeba było tylko dać mu tę zabawkę i przypomnieć, że tak naprawdę każdy był dzieckiem. Łącząc na koniec siły, zuchy zdołały uratować Dzwoneczka.

Wieczorem czekało nas ognisko oraz złożenie Obietnicy Zuchowej przez dh. Nadię, dh Witka oraz dh. Emilkę z 8 GZ "Złote Koniczynki". Niech Znaczek, który noszą teraz na piersi, symbolizuje ich wiarę, odwagę i dobro, które w sobie mają. Gratulujemy!
DSCF1872

Ostatniego dnia, na apelu, dzieci otrzymały list od Dzwoneczka i Piotrusia Pana z Nibylandii, z której w nocy już powróciły. Zuchy niechętnie opuszczały zarówno krainę, jak i ośrodek, co oznacza, że bawiły się świetnie. Z niecierpliwością czekają na następne, wspólne spotkanie.
nibylandia12016234

Drużynowa 38 Próbnej GZ "Zielone Piórka "
dh. Paulina Kędzia

Las jest naszym domem, daje nam pożywienie oraz drewno potrzebne do ogrzania się w chłodne noce. Legendy głoszą że lasem opiekuje się niejaki duch lasu Leszy. 17DH "Laeta Sliva" postanowiła to sprawdzić. Wraz z dniem 18.11.2016 wybrali się na biwak do OH "Kokotek", aby poznać tajniki lasu i spotkać się z samym Leszym.
lassilva2016

Przez te 2 dni zmagali się z różnymi zadaniami które przydzielał im duch lasu. Mieli za zadanie między innymi nawiązać kontakt poprzez nadawanie alfabetem Morse'a czy pomóc mieszkańcom lasu w odzyskaniu wartościowych dla nich rzeczy. Na sam koniec mieli okazję spotkać się z samym Leszym, który pogratulował im wykonanie wszystkich zadań. W niedzielę 20.11.br. cały biwak spakował swoje rzeczy i pojechał do domu. Wszyscy świetnie się bawili, szczególnie Ci dla których był to pierwszy biwak.
lassilva201623

Drużynowy 17DH "Laeta Silva"
pwd Błażej Widera

Po rozmowach z Wójtem Gminy Koszęcin - panem Zbigniewem Seniów oraz Dyrektorem GOSiR'u - Kazimierzem Wierzbickim drużynowa 88GZ "Włóczykije" - sam. Karolina Mazur doczekała się upragnionej harcówki.
Gromada istnieje już 3 lata oraz powstała głównie z inicjatywy jej drużynowej. Swoje działania gromada rozpoczęła w budynku szkoły w Koszęcinie, a przez następne dwa lata zuchy spotykały się w Zespole Pieśni i Tańca Śląsk. Zuchy działają na prawdę prężnie, jest ich wielu chodź nigdy gromada w swoim środowisku nie była specjalnie rozgłaśniania. Każdy element gromady, materiały oraz pomoce do prowadzenia zbiórek był trzymane w domu u Karoliny. Teraz jej pokój z pewnością lśni przestrzenią, którą zagospodaruje w zapewne w odpowiedni sposób.

15138474 1852966088281222 1197207923713681062 o

W czwartek 17 listopada odbyło się oficjalne otwarcie harcówki. Zostali zaproszeni przede wszystkim zuchy wraz z rodzicami, Komenda Hufca na czele w Komendantką - pwd Iwoną Legencką oraz skarbnik - phm Izabelą Wojsą. Byli również harcerze i instruktorzy z hufca Lubliniec. Nie mogło oczywiście zabraknąć Wójta Gminy oraz Dyrektora GOSiR'u. Podczas tej skromnej uroczystościi zuch oraz kilku starszych rówieśników oficjalnie wkroczyło w nasze szeregi, a byli to m.in: obietnicę zuchową złożył Adam Struga. Do złożenia Przyrzeczenia harcerskiego dopuszczeni zostali: druhna Hanna Łukiewska, druhna Sylwia Sowa, druhna Ada Bogacka i druh Adonis Wacławek.

15111084 1852965984947899 3582193038623214057 o

W podzięce za szybkie zorganizowanie pomieszczenia dla koszęcińskich zuchów wójt Zbigniew Seniów otrzymał od Komendantki Hufca ZHP Lubliniec Iwony Legenckiej chustę harcerską z zachętą do wpisania się w harcerskie szeregi. Zostały wypowiedziane piękne słowa w kierunku gromady jak i drużynowej. Nie zabrakło szeregu podziękowań za trud włożony w każdy cal istnienia gromady oraz posiadania harcówki. 
15129663 1852966211614543 9095243295111318556 o
Mam nadzieję, że już w niedługim czasie starsze dzieci w Koszęcinie również będą mogły uczęszczać na zbiórki harcerskie, a teraz gratuluję i życzę dalszych sukcesów dla gromady i jej kadry! 

Czuwaj!
Namiestnik Zuchowy Hufca 
pwd Beata Nowińska

Nadszedł 11 listopada, a nad Lublińcem zgromadził się narastający niepokój. Zauważyć można było nietypowo ubrane osoby, jak i minąć grupy ludzi z wyraźną determinacją w oczach oraz z mapą w dłoniach, nerwowo wypatrujących czegoś w oddali. Właśnie 11 listopada harcerze z Hufca Lubliniec zorganizowali kolejną - już III Grę Miejską, nawiązującą do zdarzeń historycznych Polski. Właśnie tego dnia osoby biorące udział w grze zaczęły swoją przygodę i musiały pokazać, że pragną stanąć w obronie ojczyzny i są na to gotowe.
O godzinie 15:00 w piątek dotarliśmy na Dworzec PKP, gdzie od razu ruszaliśmy w miasto. Musieliśmy zdobyć gazetę, lecz aby to zrobić, należało pomóc innym osobom, które w geście podziękowania ofiarowały nam pieniądze. A więc goniliśmy złodziei, pozowaliśmy do zdjęć, a nawet ściągaliśmy koty z drzewa! Kiedy już zdobyliśmy gazetę, musieliśmy odczytać ukryte w niej hasło, aby strażnik wpuścił nas do koszar - Gimnazjum nr. 1 w Lublińcu.DSC 0640

W tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować dyrektorowi gimnazjum, który zapewnił nam nocleg oraz, oczywiście, sztabowi innych ludzi i form, bez których ta gra by się nie odbyła. Byli to m.in Fundacja SZTURMAN, Firma MIWO Military, OSP Solarnia, Firma KB Studio Ksero, Stowarzyszenie Miłośników Ziemii Tarnogórskiej, Apteka Arnika oraz niezawodny Burmistrz Miasta Lubliniec - dzięki któremu gra jest dotowana. Nie możemy również zapomnieć o podziękowaniach dla Komendy Hufca, która wspierała nasze działania od początku do końca. Dziękujemy każdej osobie, która w najmniejszym stopniu przyczyniła się do powstania tej gry!DSC 0757

W ciepłym miejscu mogliśmy czekać na inne patrole oraz spędzić czas z tymi, które już tam były. Wielką radością było spotkać osoby z Myszkowa, które w końcu odwiedziły nas na naszym rajdzie. Jak na każdej grze, mieliśmy czas pograć, popląsać oraz spotkać się z Komendantką Hufca - pwd Iwoną Legencką po apelu inauguracyjnym.
Następny dzień okazał się dla nas prawdopodobnie największym wyzwaniem. O godzinie 9:00 rozpoczęliśmy grę dzienną. Czekały nas trudne zadania - musieliśmy przejść szkolenie. Przenosiliśmy więc ciężkie skrzynie, czołgaliśmy się, uczyliśmy się walczyć, ale nie tylko. Rozwiązywanie zagadek, sprawdzenie znajomości pieśni narodowych, szyfrowanie czy pomaganie ofiarom wypadku również znalazło się na liście obowiązkowych czynności. O godzinie 17:00 odbyło się zakończenie ów gry. Wyróżnione zostały patrole niebiorące udziału w całym rajdzie, a jedynie najdłuższej grze dziennej. Były to drużyny: "Bajeczne Skrzaty" , "Dzika Siódemka" oraz "Skoczki" i "Giganci".
Kiedy wróciliśmy do bazy, mogliśmy odpocząć, jednak dalej czuliśmy nurtujący nas niepokój i podekscytowanie przed najbardziej oczekiwaną przez wszystkich grą nocną. Po gorącym prysznicu i ciepłym posiłku znalazły się osoby, które zasnęły, jednak większość już czekała. I właśnie wtedy, o godzinie 1:00 w nocy zaczęło się. Dowiedzieliśmy się o porwaniu komendanta i szybko wyruszyliśmy w drogę. Naszym zadaniem było sprawdzenie kilku wydarzeń w okolicy, które mogły być powiązanie z porwaniem. Mieliśmy mało czasu - pomagaliśmy osobie z amputowaną nogą, podkradaliśmy informacje i szukaliśmy świadków. Ostatecznie musieliśmy zmierzyć się z agentami złych mocarstw i odbić komendanta. Po męczącej walce, wróciliśmy do siedziby. Udowodniliśmy naszą odwagę i męstwo!

Ostatniego dnia odbył się apel kończący Grę Miejską. Gratulujemy wygranym patrolom i czekamy z niecierpliwością na następną edycję gry!
DSC 0833tekst - druhna Paulina Kędzia
zdjęcia - druhna Karolina Mazur

Dzisiaj, 11 listopada, o 9.00 reprezentacja Hufca ZHP Lubliniec wzięła udział w miejskich uroczystościach z okazji 98 rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości, które odbyły się na cmentarzu wojskowym w Lublińcu. Po mszy polowej, nasi harcerze i harcerki wraz z druhną komendantką złożyli wiązankę kwiatów pod pomnikiem poległych.

11listopada2016tgy7u8

26 października na wspólnej zbiórce 4 GZ "Smerfy" i  2DH "Czarne Orły", odbył się bal duchów. Zuchy i harcerze z Droniowic przebrani za rozmaite postacie mieli do wykonania kilka zadań. Musieli poradzić sobie z pierwszą pomocą, szyfrem, rozpoznać rzeczy i przyporządkować je do podanych grup itp. Kiedy wszystkie zadania zostały wykonane wszyscy wyszli na podwórko, gdzie czekała niespodzianka drużynowej: odpalanie sztucznych ogni. Pomysł ucieszył wszystkich. Po powrocie do budynku wykonali lizaczkowe duszki. Na sam koniec odbył się poczęstunek po którym wszyscy udali się do domu.

druhna Kamila Majczak

balduchow2016d

I choć z pewnością dla każdego harcerza z Hufca Lubliniec drugim domem jest Kokotek, niemniej jednak wyjeżdzać też lubimy. Jakże wielkie zadowolenie ogarnęło wszystkich ze szczepu "Zielona Ósemka", kiedy Wola Kalinowska stanęła dla nas otworem, pokazując piękno pobliskich krajobrazów, spowijanych w kolorach jesieni

Plecak do autobusu, ciepła kurtka, uśmiech na twarzy i można jechać! O godzinie 12:00 w piątek, dnia czwartego listopada, wyjechaliśmy z Lublińca. Niedługo potem mogliśmy się już zakwaterować w przytulnym i ciepłym schronisku. Tereny otaczające ośrodek okazały się być bardzo miłe dla oka, a świeże powietrze i słońce chylące się już ku zachodowi namawiało do pójścia na spacer. Kiedy zapadł zmierzch, postanowiliśmy wrócić i dalej dobrze się bawić w najlepszym towarzystwie. Resztę wieczoru spędziliśmy ogrzewając się przy ognisku i śpiewając harcerskie piosenki. Dzień jednak skończył się dla nas szybko, gdyż już następny zapowiadał się wymagająco i musieliśmy pogrążyć się we śnie.j1
Kiedy zegar oznajmił godzinę 6:30, zaczęliśmy przygotowania do całodziennej wędrówki na obszarze Ojcowskiego Parku Narodowego. Pełni energii wyruszyliśmy o godzinie 8:00 ze schroniska, z mapą w dłoni i nieustającą chęcią zobaczenia czegoś nowego.
Idąc szlakiem, oglądaliśmy skały wapienne, pocięte dolinami tonącymi w kolorowych liściach. Jeszcze świecące słońce odbijało się od odwiedzonego przez nas Źródła Harcerza. Potem postanowiło nas opuścić i wędrówce towarzyszył lekki, ledwo odczuwalny wiatr, kiedy podążaliśmy do Jaskini Łokietka, położonej nad dnem Doliny Sąspowskiej. Jaskinia ta jest największa spośród wszystkich na terenie parku, który jeszcze nie raz zachwycił nas swoim wyglądem. Przechodziliśmy obok tarasów skalnych, tworzących malownicze bramki, iglice skalne i inne formy skałkowe.
j3
Kiedy słońce ledwo jeszcze wisiało na ciemniejącym niebie, wróciliśmy do ośrodka. Po gorącym prysznicu, zagraliśmy w kilka gier, spędzając tak cały wieczór. To jednak nie koniec atrakcji, gdyż w nocy również się działo - kilka osób zrobiło nowy krok w swoim życiu, mianiowicie złożyło Przyrzeczenie Harcerskie przy blasku ogniska. Czekał je bieg pokazujący przeciwności w życiu każdego harcerza oraz wystawiał je na próbę, którą pomyślnie zdały. Zasnęliśmy więc z wielką dumą i ciepłem na sercu.
j5
Rankiem nadszedł czas pakowania i wielkiego sprzątania, co akurat zdarza się na każdym biwaku. Zadbaliśmy o to, by miejsce naszego noclegu wyglądało tak dobrze, jak wtedy, kiedy przyjechaliśmy. Trudno było nam wyjechać, rozstać się, lecz nikt nie odbierze nam wspomnień oraz świadomości, że widzimy się znowu niedługo - na kolejnym, znów na swój sposób niesamowitym spotkaniu. Dziękujemy wspaniałej kadrze za biwak, liczymy na kolejny!

druhna Paulina Kędzia

W piątek wieczorem – 4 listopada grupa zuchów z 19 GZ „Wszędobylscy” i  88 GZ „Włóczykije” dotarła do naszej bazy w Kokotku w której przeżyła niezapomniany weekend. Tematyką biwaku były bajki Disney’a. Każdy zuch otrzymał „swojego bajkowego przyjaciela”. Zuchy miały okazje wykonać swoje bajkowe stroje i plakaty na których narysowali siebie w bajce.15033782 899199130212938 496340190 n

Dzielne zuchy omogły także odszukać osobę, która wypuściła osoby z bajek do prawdziwego świata jednocześnie zdołały go pokonać. Miały okazję także wziąć udział w teleturnieju „Z jakiej bajki ta melodia?” oraz w wielkim quizie o bajkach. Oczywiście nie obyło się bez pląsów i gier. Odbył się także teatrzyk pacynkowy, gdzie pacynki wykonały zuszki ze skarpetek.14997273 899199163546268 860610271 nPatrząc na uśmiechy wyjeżdżających dzieci mogę śmiało rzec, że był to jak najbardziej udany biwak, który na długo zapadnie w pamięci.

drużynowa 19GZ Julia Prandzioch

Dzisiaj osoba która staje przed potrzebą wybrania się do urzędu często ma przed sobą wizję długiego oczekiwania i irytacji - jednak nie wszędzie tak jest! Z wielką pomocą w zmienianiu tej opinii przychodzi Wójt Gminy Koszęcin - Zbigniew Seniów. W piątkowy poranek, w asyście Komendantki Hufca ZHP Lubliniec - pwd. Iwony Legenckiej, drużynowa 88 Gromady Zuchowej “Włóczykije”, Karolina Mazur, wybrała się do Urzędu Gminy z prośbą o wsparcie działalności harcerstwa w Koszęcinie.

burmistrz20162

Kiedy, jeszcze w gimnazjum, Karolina zakładała Gromadę, nikt nie spodziewał się, że zdobędzie ona aż taki odzew! Na organizowane co tydzień zbiórki uczęszcza wiele dzieci w wieku od pierwszej do trzeciej klasy szkoły podstawowej i po ilości chętnych do brania udziału w wyjazdach na biwaki, czy kolonie, widać, że zasiane “ziarno” trafiło na zdecydowanie odpowiednią glebę. Dla wszystkich jest jasne, że działalność ZHP powinna się w tym miejscu rozwijać, objąć też starszych chętnych, w wieku 10-13 lat a w przyszłości także gimnazjum. Jednak tutaj pojawiał się zawsze problem miejsca do przeprowadzania zajęć - dotychczasowo odbywały się one na terenie ZPiT Śląsk ale przy większej ilości chętnych, wyraźnie rysowała się potrzeba uzyskania własnego pomieszczenia, które będzie można odpowiednio przygotować, ustroić, do którego będzie zawsze dostęp - i tutaj z pomocą przyszedł pan Zbigniew Seniów, gdzie w mniej niż 20 minut, w pozytywnej atmosferze udało się znaleźć odpowiednie miejsce, leżące na terenie GOSiR-u w Koszęcinie, które idealnie odpowiada potrzebom harcerzy i z całą pewnością zdecydowanie wspomoże rozwój ich działań na terenie gminy. Dzisiaj często wiele dzieci spędza czas głównie w domu, przy komputerze bądź telewizji- harcerstwo pomaga ponownie dostrzec wartości jakimi są wszechstronny rozwój i nauka poprzez grę i zabawę w zespole, z rówieśnikami.

burmistrz2016

W imieniu wszystkich koszęcińskich obecnych i przyszłych harcerzy oraz Komendy Hufca dziękujemy bardzo Panu Wójtowi za nieocenioną pomoc i liczymy na to, że współpraca Gminy z drużynami na jej terenie będzie się dobrze układać.

My zapewniamy o naszej gotowości do pomocy.
Czuwaj!

druh Angelo Korzekwa

W dniach od 27 do 29 października w Ośrodku Harcerskim w Kokotku, odbywał się biwak "KokoTV" - oleskiego 3 Szczepu "Feniks". Jak sama nazwa biwaku wskakuje, zajęcia dotyczyły w głównej mierze wszystkiego tego, co związane jest z telewizją i filmem.  Harcerze i harcerki uczyli się więc: gry aktorskiej, dykcji i recytacji. Brali udział w teleturniejach: "Okrasa w lesie", "1 z 10" i "Mam Talent". Musieli się też wykazać kreatywnością i stworzyć własne programy telewizyjne.  Odbyła się "dyskusja harvardzka". Skoro był to "KokoTV", to nie mogło na nim zabraknąć - nocki filmowej. Pomiędzy kolejnymi punktami "programu telewizyjnego", udało nam się wziąć udział w świeczkowisku i posilić przy ognisku:) W końcu nie samą telewizją człowiek żyje:) Podczas biwaku, odwiedziła nas druhna komendantka - Iwona Legencka.

druhna Olga Spychała

fenkis2016rft5g6

7 Gromada Zuchowa"Leśne Skrzaty" odwiedziła ośrodek harcerski w Kokotku, po raz kolejny! Tym razem tematem naszego biwaku był Dziki Zachód, a w szczególności spór pomiędzy Indianami a Kowbojami. Na początku utworzyliśmy nasz wspólny westernowy skarb, później wybraliśmy szeryfów i wodzów każdej szóstki oraz świetnie się bawiliśmy poznając ciekawostki na temat życia mieszkańców Dzikiego Zachodu. Podczas zabawy niebezpieczny wróg ze wschodu ukradł nasz cenny gromadowy skarb! Na szczęście w nocy dzielne zuchy po ciężkich negocjacjach odzyskały skrzynię pełną słodyczy. W sobotę od samego rana uczestniczyliśmy w zbiórce szczepowej "Millennium", gdzie czekały na nas różne ciekawe zabawy o tematyce Znaczka Zucha poprowadzone przez harcerzy starszych z 9DH "Lekka Stopa". Po pysznym obiadku czekały na nas słoiki, świeczki, ozdoby i brokaty aby stworzyć z nich przeróżne ozdoby świąteczne. W niedzielę po podsumowaniu całego biwaku i rozdaniu nagród nasi Kowboje i Indianie rozjechali się do domów aby już we wtorek na naszej zbiórce kontynuować podróż na tereny dalekiego Dzikiego Zachodu.

druhna Weronika Wąsala

dzikizachod2016tgyh7

22 października 2016r. w Ośrodku Harcerskim w Kokotku odbyła się polowa zbiórka Szczepu „Millenium”. W wydarzeniu uczestniczyli zuchy, harcerze, instruktorzy Szczepu oraz komendantka Hufca Lubliniec pwd Iwona Legencka. Spotkanie rozpoczęto uroczystym apelem, na którym zostały odczytane rozkazy komendantek hufca oraz szczepu. W pierwszym rozkazie jedną z ważniejszych dla nas informacji było odwołanie pwd Oktawii Basan z funkcji drużynowej 7 Gromady Zuchowej „Leśne Skrzaty” oraz powołanie nowej przywódczyni gromady Weroniki Wąsali. Druhnie Oktawii uroczyście złożyliśmy podziękowania za dotychczasową pracę z najmłodszymi i życzyliśmy kolejnych wspaniałych lat służby jako instruktor w naszych szeregach. Natomiast dh Weronikę zuchy powitały ciepłym uśmiechem i radością z okrzykiem na ustach. Po pamiątkowym zdjęciu przeszliśmy do zajęć programowych we własnych drużynach. Najstarsi harcerze zmagali się z rozpisywaniem prób na stopnie harcerskie, a zuchy pozdawały symbolikę znaczka zucha.

milenium2016tgtyh

Kolejne zadania były kluczowe dla tego spotkania. Harcerze 9 DH „Lekka Stopa” wczuli się w rolę lidera, przywódcy (drużynowego) przeprowadzając zajęcia dla zuchów w grupach (szóstkach) na temat Prawa Zucha. Formy przekazu wiedzy miały różny charakter m.in. pantomima, quiz, śpiew, ćwiczenie pamięci, zagadki. Celem warsztatów było wyłonienie osób chętnych do pomocy w prowadzeniu zbiórek zuchowych m.in. poprzez: sprawdzenie swoich umiejętności dowodzenia gromadką zuszków, przełamanie barier wypowiadania się i pokonanie stresu przed wydaniem komend, a także zapanowanie i radzenie sobie z różnymi emocjami najmłodszych. Ciałem doradczym i wspomagającym przyszłą kadrę podczas ćwiczeń byli starci harcerze i instruktorzy. Podczas ogniska liderzy podzielili się zdobytym doświadczeniem. Większość osób stwierdziła, że nie są jeszcze gotowi na pracę z dziećmi lub nie widzą się w tej roli. Zaledwie dwie osoby z debiutantów ochoczo wyraziły wolę działania w gromadzie. Dziękujemy!!!

milenium2016tgtyh2

Podczas popołudniowej majsterki wykonywaliśmy różnymi technikami stroiki, świeczniki i lampiony, które zachęcamy do obejrzenia na zdjęciach w galerii, a także do wylicytowania podczas wigilii hufcowej organizowanej przez nasz Szczep, na którą już dziś zapraszamy 17 grudnia 2016r. do Gimnazjum Nr 1. Mamy nadzieję, że oprócz rodziców wielu z Was będzie chętnych do posiadania pracy, wykonanej przez zuchy czy harcerzy. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobą, które pomogły nam w zbiórce materiałów na zajęcia techniczne oraz w organizacji tego wydarzenia.

milenium2016tgtyh233

Na tym zakończyło się nasze szczepowe harcowanie.

Dziękuję Druhny i Druhowie Czuwaj!

Komendantka Szczepu Millenium
                               phm. Kinga Stawecka
foto: Kinga Stawecka

21 października czteroosobowa reprezentacja Śląskiej Chorągwi ZHP zameldowała się w Głównej Kwaterze ZHP. Przedstawiciele chorągwi uczestniczyli w „Akademii Młodych Rzeczników”, organizowanej przez Wydział Promocji i Komunikacji GK ZHP – merytorycznie odpowiedzialna była za nią rzeczniczka ZHP hm. Monika Kubacka. Szefowa Wydziału Komunikacji i Promocji przygotowała na szkolenie wyjątkowe zajęcia. Jak sama mówi: „Pozwalamy każdemu kreować swoją osobistą drogę, nasza metoda wychowawcza skłania do poszukiwania nowych wyzwań! Tym bardziej jestem dumna z uczestników ostatniej edycji Akademii - to oni opowiedzą historię”.

W piątkowy wieczór poznaliśmy wyjątkową osobę – Agnieszkę Chmielewską, prezenterkę Radia WAWA. Opowiedziała jak, wygląda praca w radiu oraz doradziła jak nawiązać kontakt z mediami, by było „głośno” o naszych imprezach. Wojtek Puchacz, pracownik obszaru PR w topowej korporacji podpowiedział, jak budować markę ZHP w komunikatach, a także jak prawidłowo napisać komunikat prasowy.

Niespodzianką wieczoru była sesja zdjęciowa w profesjonalnym studiu zdjęciowym.

W weekend pogoda nie rozpieszczała naszych kursantów – cały czas padł deszcz, ale to nie przeszkadzało w dotarciu na zajęcia do Gazety Wyborczej. W siedzibie gazety poznaliśmy Justynę Suchecką, która na co dzień zajmuje się edukacją. Naczelna magazynu Na Tropie phm. Marta Tittenbrun przekazała nam wiedzę z zakresu poprawnej polszczyzny. Wieczorem druhna Monika zaprosiła nas na uroczystą kolację, którą sami przygotowaliśmy. Co sprawiło ogromną radość wszystkim uczestnikom. Była to okazja do zadania nurtujących nas pytań dotyczących jej pracy.

Niedziela to następne zajęcia. Tym razem z sytuacji kryzysowych. Rzeczniczka ZHP opowiedziała nam jak powinniśmy pisać komunikaty, oraz jak powinna wyglądnąć ścieżka powiadamiania o kryzysie. Zrelacjonowała nam na swoich przykładach, jak powinniśmy postępować w sytuacji konfliktowej. Na sam koniec warsztatów mieliśmy okazję poznać dziennikarza z Polskiej Agencji Prasowej.

I tak zakończyła się wyjątkowa inicjatywa. Pełni nowej wiedzy i doświadczeń wróciliśmy do domu.

Skład reprezentacji Chorągwi Śląskiej tworzyli : Martyna Kowacka – Hufiec Ziemi Rybnickiej, Marta Jeżak – Hufiec Beskidzki, Wojtek Olejko – Hufiec Ziemi Gliwickiej oraz Piotr Widera – Hufiec Lubliniec .

phm. Piotr Widera
rzecznik prasowy Hufca ZHP Lubliniec

foto piotr widera 1

Kiedy słońce w piątkowy wieczór zniknęło już za drzewami, na ulicach Boronowa pojawiły się niecodzienne postacie - dwie przemknęły w stronę lasu, w strojach grabarzy, z łopatą w ręce prowadzili “zombie” niosącego grzecznie swój nagrobek, gdzie indziej można było dostrzec wampira, bądź inne, podobne, mrożące krew w żyłach widoki. Rdzenni mieszkańcy nie przejmują się niezwykłymi spotkaniami, są już przyzwyczajeni do niesamowitości - i to właśnie harcerzy zasługa, że nikt się nie boi, bo wszyscy powszechnie wiedzą, że zaraz za każdym potworem będzie biegł, bądź szedł, w zależności od kondycji, zastęp druhen i druhów z Hufca ZHP Lubliniec i oni już zadbają o spokój w okolicy.

1nocka2016rft23aa

21 października kadra 38 DH w Boronowie organizowała w Gminnym Ośrodku Kultury, Noc Harcerską podczas której uczestnicy mogli wziąć udział najpierw w grze terenowej, gdzie wykonywali liczne, mniej lub bardziej przerażające, utrzymane w klimacie staropolskiego święta “Dziadów” zadania. Po zakończeniu pierwszej części wszyscy chętni brali udział w klasycznych grach i zabawach, rozwijających refleks, kondycję i zaradność a także pozwalających po prostu na dobrą zabawę. Ostatnią częścią spotkania, w którym brali udział harcerze z całego hufca, było śpiewogranie, czyli śpiewanie przy świecach, z akompaniamentem gitary. Całość została podsumowana tradycyjnym, symbolicznym przekazaniem “iskry przyjaźni”, popularnie zwanym “iskierką” i kiedy oficjalna część dobiegła końca, uczestnicy mogli w końcu wygodnie położyć się w śpiworach przy dobrym filmie, próbując usnąć po pełnym emocji dniu.

1nocka2016rftaa

Kolejna już organizowana przez 38 DH noc okazała się ponownym sukcesem lecz duże podziękowania należą się opiekunom i władzom GoK, za całą pomoc i udostępnienie budynku. Dziękujemy wszystkim którzy się przyczynili i zapraszamy każdego, kto chce zobaczyć jak wygląda harcerstwo - działamy “na okrągło”!

druh Angelo Korzekwa

1nocka2016rft2aa

Pierwsze koty za płoty! Nadszedł długo wyczekiwany biwak po wakacjach! Tym razem 9DH Lekka Stopa ze Szczepu Millenium przeniosła się w krainę bajek. Powróciliśmy do przeszłości, by raz jeszcze przeżyć pewne bajki, ale zupełnie w innym wymiarze. Każdy z uczestników biwaków miał na zadanie przedbiwakowe wykonać strój postaci z bajki. Stroje były na prawdę oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Odbyło się oficjalne przejście do krainy zwanej KOKOLANDIĄ, gdzie już na dobre wpasowaliśmy się w otoczenie.

kokolandia20167

Braliśmy udział w Mini PlayBack SHOW z bajkowymi piosenkami, w "Kosmicznym meczu" - balonówa, nie zabrakło rozpalania ogniska i smażenia jajecznicy jak na Ratatuj przystało! Pomogliśmy uratować babcię Czerwonego Kapturka, ożywiliśmy ciasteczko z Shreka, pomogliśmy odnaleźć Nemo, wzięliśmy udział w balu, który zakończył się przed północą jak na Kopciuszka przystało, no i uszyliśmy własnych "Wymyślonych Przyjaciół z Domu Pani Foster"!  Zabawa i śmiech przerosły nas wszystkich! Poza tym przyjęliśmy oficjalnie w nasze szeregi druhnę Michalinę Chruściel, której jeszcze raz serdecznie gratulujemy! Biwak pozostawiamy już za nami, ale za to ze wspaniałymi wspomnieniami, uśmiechem na twarzy na myśl o nim i już nie możemy doczekać się kolejnej akcji naszej drużyny!  

Drużynowa 9DH Lekka Stopa
pwd Beata Nowińska

kokolandia201672

3 października 2016, w siedzibie Komendy Hufca ZHP Lubliniec, miała miejsce prezentacja Harcerskiej Odznaki Turystycznej: śladami Harcerzy Hufca Lubliniec w latach 1923-1939, która została stworzona przez druhów: Bartłomieja Zbączyniaka i Kazimierza Bromera, a zaprojektowana przez druhnę Katarzynę TobiśCelem ustanowienia odznaki jest zapoznanie zuchów, harcerzy, turystów i krajoznawców z postaciami i miejscami związanymi z działalnością Hufca ZHP Lubliniec w latach 1922-1939. Odznaka jest dwustopniowa. By ją zdobyć należy odwiedzić miejsca wykazane w regulaminie, zrobić sobie zdjęcie na tle obiektu i przesłać zgromadzony materiał w formacie pdf na adres hot.lubliniec@gmail.com

zdjecia2016rftgy

Po prezentacji odznaki odbyła się Wystawa Odznak Krajoznawczych i Rajdowych PTTK zgromadzonych przez nestora lublinieckiego udziału PTTK druha Kazimierza Bromera. Z regulaminem  oraz aneksem historyczny do odznaki można zapoznać się specjalnie stworzonej w tym celu stronie www.hot.lubliniec.zhp.pl oraz w Centrum Informacji Turystycznej w Lublińcu, mieszczącej się przy ulicy Edyty Stein 2.

zdjeciahot2016tgyh

W miniony weekend wyjątkowo liczna reprezentacja naszego hufca wzięła udział w XIV Rajdzie im.Szarych Szeregów. Jeździmy tam od lat i zawsze przywozimy trofea - w ciągu ostatnich pięciu lat wygraliśmy rajd aż cztery razy a drugie miejsce zajęliśmy dwukrotnie. Podczas tegorocznej edycji imprezy organizowanej przez Hufiec ZHP Myszków ze wsparciem druhny Dominiki Beszoner, druha Kamila Łaszczyńskiego oraz Mateusza Łyska, za co gorąco im dziękujemy, mieliśmy okazję ponownie przenieść się w czasy II wojny, konkretnie w okolice zrzutu legendarnych Cichociemnych. Naszym zadaniem było odnalezienie ich i pomoc w dokończeniu misji, którą zleciło im dowództwo. Frekwencja dopisała nam świetnie, ze Szczepu Millenium pojechało 7 osób, 12 ze Szczepu Feniks oraz około 36 ze Szczepu Zielona Ósemka. Na podium stanęli poczynając od miejsca V - harcerze z Olesna, potem na pozycji II patrol połączonych sił Hufca ZHP Lubliniec oraz Hufca ZHP Bochnia oraz w końcu na I miejscu patrol Zielonej Ósemki z dwuosobowym wsparciem Szczepu Millenium, pod przewodnictwem druha Patryka Antosa “Psajdaka”.

rajdszareszeregi2017rft

Podczas wprowadzającej Gry Dziennej dnia pierwszego oraz Gry Nocnej i kolejnej Gry Dziennej dnia następnego, wykonywaliśmy przeróżne zadania, przechodziliśmy standardowe szkolenie Cichociemnych, poznawaliśmy Ich historię no i oczywiście obowiązkowo, goniliśmy po lesie III Rzeszę. Udało nam się pokonać łącznie około 35 kilometrów, co nadal czujemy w stopach ale nieważne są odciski, liczą się wspomnienia - a 55 młodych harcerzy wróciło z Rajdu ze wspomnieniami pięknymi, do których z pewnością będą często wracać. Ta młodzież pokazuje, że istnieje wiele alternatyw do spędzania czasu wyłącznie przed komputerem - i są to alternatywy naprawdę kuszące. Chętnym przypominamy - niedługo już nasz własny rodzimy rajd, Gra Miejska w Lublińcu podczas której pomożemy Marszałkowi Piłsudskiemu w walce o Ojczyznę. Do zobaczenia 11 listopada !

dh Angelo Korzekwa

rajdszreszeregi2016rft

Czy konkurs z historii może doprowadzić do jednego z najbardziej niesamowitych poniedziałkowych poranków w życiu? Jak się okazuje, może! Miałem zaszczyt być jednym z wyróżnionych w  konkursie wiedzy o Powstaniu Warszawskim, jego batalionach i wojskach specjalnych, do którego zaprosił nas, czyli harcerzy, Klub Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Dlaczego piszę zaszczyt? Przecież zdobycie wyróżnienia to nie aż tak wiele, może ktoś powiedzieć. Otóż w tym konkursie, to bardzo dużo. Gala podczas której podsumowano konkurs odbywała się w Dzień Weterana i po programie artystycznym, kiedy rozdawano nagrody, które odbieraliśmy z rąk Dowódcy Jednostki, była możliwość spotkać prawdziwych weteranów, takich, których uścisk ręki jest zaszczytem. Tak, właśnie o tym zaszczycie pisałem wyżej - możliwość osobistego spotkania z kombatantami Batalionów “Parasol”, ”Miotła” czy “Zośka” których tradycje kontynuuje JWK jest niesamowita. Takie osobistości jak “Sławka”, “Brzoza”, “Stanisław Kwiatkowski” i okazja do rozmowy z Nimi przy jednym stole, to już nie lekcja historii, to żywa i piękna historia naszego kraju, dziejącą się na naszych oczach. Gdy zakończyła się część artystyczna, rozstrzygnięto wyniki konkursu i obdarowano wszystkich weteranów podarunkami świadczącymi o naszej o Nich pamięci, przyszła pora na poczęstunek i właśnie przy kawie, ciastkach i grochówce, kiedy część gości już opuściła salę, odważyliśmy się podejść do stołu przy którym siedzieli ludzie, o których uczymy się w szkołach, o których czytamy książki, których podziwiamy i niesłusznie traktujemy, jako bohaterów niedostępnych - prawda jest inna. Ci ludzie, to bohaterowie ciągle wśród nas obecni, chętni do rozmowy, z umysłami sprawniejszymi i czystszymi niż u młodzieży, mimo lat mijających nieubłaganie.

2asdr456

Zadziwiająca ilość szczegółów w Ich opowieściach pokazuje jak bardzo zapadły w pamięć Tych ludzi wydarzenia, w których brali udział. Parędziesiąt minut siedziałem wpatrzony, kiwając głową i chłonąłem słowa, historie o tym, jak wyglądało wtedy życie, gdzie zastała Ich wojna, jak się szkolili, na czym polegały Ich akcje… mógłbym pisać o tym długo i obszernie ale nie o to chodzi, bo każdy może Te wspaniałe osoby spotkać i usłyszeć to od nich. Sens w tym, by zrozumieć, że nie musimy oglądać filmów o Kapitanie Ameryce, by patrzeć na bohatera walczącego z nazistami. On jest przy nich nikim, mamy w naszym kraju superbohaterów o jakich się nie śniło zagranicznym wytwórniom filmowym, ludzi którzy w wieku 18 lat wstępowali do konspiracji, by walczyć za wolność swojego kraju, naszego kraju. Uczyli się w podziemiu, żeby dziś inny osiemnastolatek uczący się spokojnie w szkole, mógł pisać o tym Wam, że Ci niesamowici Polacy nadal są wśród nas. Powinniśmy bardziej doceniać to, że ciągle mamy okazję Ich spotkać. Mamy wiele osób które naszej historii się wstydzą i ją lekceważą, umniejszając rolę Powstania, Armii Krajowej i Ich walki. Chciałbym zobaczyć jak ktoś taki staje przed jednym z Nich i mówi to samo. Nie dałby rady.

asy74ak2016

“Ludzie, którymi miałem zaszczyt dowodzić, to nie wyspa oderwana od społeczeństwa ani cierpiętnicy, dla których było ideałem polec za Ojczyznę, lecz świadomi swych obowiązków młodzi obywatele”, tak wypowiedział się o swoich podkomendnych dowódca “Zośki”, Ryszard Białous i miał rację, Ci młodzi obywatele poświęcili swoją młodość, żeby z kolei młodość ich dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń, czyli nas, mogła wyglądać zupełnie inaczej. Żebyśmy nie musieli kryć się z nauką, żebyśmy mogli mówić w ojczystym języku i spać spokojnie. Żebyśmy byli wolni. Doceńmy to i nie zmarnujmy daru jaki nam przekazali. Był to dar okupiony niesamowitą ilością poświęcenia, walki, trudów oraz zbyt wielką liczbą żyć. Doceńmy to i kontynuujmy ich dzieło, dbając o to, by świat był coraz lepszy i nikt nigdy nie musiał ponosił podobnej ofiary. Cześć i chwała bohaterom! Nie powinniśmy się tego wstydzić. Możemy i powinniśmy być dumni!

druh Angelo Korzekwa

bohterowi20167ak

W sobotę 24 września 2016r. w Kokotku na naszej bazie odbyło się podsumowanie HAL. Wzięli  w niej udział członkowie Komendy Hufca z Komendantką Iwoną Legencką oraz wszystkie osoby biorące udział w akcji letniej (wszystkie, które się stawiły). Po części oficjalnej jak każe dobry zwyczaj, posililiśmy się kiełbaskami z grilla przy których trwały rozmowy, te mniej oficjalne.

posumowaniehal2016rftgy

Początek roku szkolnego, jest także nowym rokiem harcerskim:) Czasem naboru i czasem nowych twarzy w harcerstwie:) Oby było ich jak najwięcej.

Tak wyglądał nabór i pierwsza zbiórka w Boronowie, którą przeprowadził Szczep Zielona Ósemka. Brawo!!!

naborboronow2016

naborboronow20162

Pierwsza zbiórka oraz nabór w 3 Szczepie "Feniks" w Oleśnie. Super!!!

naborolesno2016rftg

O naborze nie zapomnieli harcerze Szczepu "Millenium", który przeprowadzili w Gimnazjum nr 1 w Lublińcu. Gratulacje!!!

szczepmilenium2015rftg

W środę 14 września odbyło się ognisko 3 Szczepu Feniks, na którym spotkali się harcerze wraz z rodzicami i przyjaciółmi oleskiego harcerstwa. Była to okazja do omówienia wydarzeń minionego roku pracy, wspomnień, podziękowań i wspólnego rozpoczęcia nowego roku szkolnego i harcerskiego. Nie zabrakło czasu na wspólną zabawę, rozmowy i integrację. Spotkanie okazało się być szczególnie ważne dla osób zmieniających drużyny, ponieważ druhny drużynowe Iga Mieczkowska i Anna Górska przygotowały ciekawe przejście i powitały stare zuchy w drużynie harcerskiej, harcerzy w drużynie starszoharcerskiej, oraz nowych wędrowników. Dzięki sponsorom wszystkiemu towarzyszył drobny poczęstunek, między innymi kiełbaska z grilla, która na świeżym powietrzu cieszyła się niebywałym powodzeniem. Na sam koniec zgromadziliśmy się przy wspólnym harcerskim ognisku. Po krótkiej gawędzie przez komendantke zostały odczytane rozkazy i doszło do prawdziwej roszady kadrowej. Przewodnik Zuzanna Tiffert przekazała 26 DH "Sokoły" druhnie Aleksandrze Garus, a jej nowymi przybocznymi, obok działającej już druhny Wiktorii Jakubowicz, zostali druhna Anna Hassinger oraz druhowie Maksymilian Imiełowski i Kamil Charkiewicz. Nowym funkcyjnym serdecznie gratulujemy.

druhna Zuzanna Tiffert

ogniskoolesno2016rftgyhu8

Pod koniec sierpnia, harcerze Hufca Lubliniec, wysprzątali grób nieznanego żołnierza, który poległ - przy drodze z Kokotka do Lublińca, 1 września 1939r.

grob19391

Natomiast 1 września, w 77 rocznicę wybuchu II wojny światowej harcerze naszego Hufca upamiętnili, poprzez zapalenie zniczy, harcerzy i żołnierzy 74 GPP w Lublińcu, którzy zginęli tego strasznego wrześniowego dnia.

19391wse

19391wse2

Zabieramy najpotrzebniejsze rzeczy, tarcze, topory, miecze iii.... ruszamy na wyprawę przeciwko Bogom! Tak zaczęła się nasza dwutygodniowa obozowa przygoda. W naszej wiosce - Kokkogat - czekał już na nas Jarl wraz z Jarlanką, Wieszczem oraz Wodzem Armii. Pierwsze dni upłynęły nam na przygotowywaniu wioski, budowie naszych domów, bramy, warsztatu, magazynu i wielu wielu innych. Stworzyliśmy własną flagę, piękny napis wioski i bramę, przez którą nikt nie zdołał wtargnąć!

kokogat2016rftg2

Po budowie udaliśmy się na małą wyprawę przez rzekę, aby zdobyć siły fizyczne i psychiczne na następne dni wielkich przygotowań i treningów. Podczas pobytu w wiosce nabywaliśmy umiejętności jakie powinien posiadać prawdziwy wiking! Uczyliśmy się szyków bojowych, przeszliśmy przez prawdziwe treningi życia, które nie raz dawały nam się we znaki - oczywiście chodzi o zmęczenie:). Pewnej nocy - obcy ludzie - postanowili nas podejść, jednak bezskutecznie, udało im się zaledwie zburzyć naszą salę odpraw oraz ukraść pozorowane proporce.  Nie obyło się bez wędrówki dwudniowej, ognisk, śpiewogrania, gier nocnych, treningów w rzece i innych.

kokogat2016rftg23

Ostatnia noc była na prawdę przerażająca.... Po północy rozległy się krzyki, wrzaski, uderzenia w tarcze! Ktoś wtargnął na nasz obóz? NIE! Rozpoczął się Ragnarok! Rozwścieczeni Bogowie chcieli zakończyć istnienie naszego świata... Wszyscy pośpiesznie chwycili za swe tarcze i topory - dzielnie chodź nie do końca pomyślnie, walczyliśmy o odwrócenie przepowiedni! Bogowie byli ponad nami! Nie dawali za wygraną, my z całych sił walczyliśmy o nasz świat, o nas samych!

kokogat2016rftg24

Odzyskaliśmy flagę, uratowaliśmy Jarla naszego Kokkogat. Jednak to wszystko.... Pozwoliło nam tylko oddalić Ragnarok na jakiś czas od naszego świata. Kto wie kiedy znów nadejdzie czas, by zmierzyć się z Bogami? Bądźcie czujni, bo w każdej chwili może nadejść ZMIERZCH BOGÓW. Tak... to z pewnością były wspaniałe dwa tygodnie dla niejednego z nas. Mamy nadzieję, że już za zaledwie kilkanaście dni spotkamy się z Wami wszystkimi na harcerskich zbiórkach, że nabraliście wszelkich sił, aby powrócić do intensywnej pracy w drużynach i gromadach. "Przy innym ogniu, w inną noc do zobaczenia znów[...]"

pwd Beata Nowińska

kokogat2016rftg

Chiny, Japonia, Rosja, Tybet, Mongolia czy Indie... gdzie jesteśmy, co się dzieje? 1 sierpnia grupa śmiałków (z gromad zuchowych Szczepów "Milenium: i "Zielona 8") pozostawiła szarą rzeczywistość i wyruszyła w niezapomnianą podróż po Oriencie. Przez 14 dni wędrowała po kontynencie kontrastów, poznając przy tym kulturę i obyczaje najciekawszych Azjatyckich państw. Dla wszystkich był to pracowity i wyczerpujący czas, poprzez budowę pałaców z piasku w Arabii Saudyjskiej, tworzenie niesamowitych, chińskich masek smoków, japońskich wachlarzy czy wspinaczkę po tybetańsko-kokotkowych wzgórzach i wielu innych przygodach. Kolonia Zuchowa nie odbyła by się bez śpiewów przy ognisku, wyjść na basen, gier, pląsów, festiwalu Coco, budowy wartowni i własnych szałasów. Na szczęście wszystkim udało się bezpiecznie wrócić do domu, trzymając mocno w ręku wór cudownych wspomnień i nowych przyjaciół ;)

druhna Karolina Mazur

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
zuchylubliniec2016rftg

Pierwszego sierpnia rozpoczęła się długo wyczekiwana przez wszystkie zuchy (z Gromady "Tropiciele Marzeń" z Olesna) - wycieczka z tajemniczym podróżnikiem. Dowiedzieliśmy się, że lecimy do Azji! Wszystkie walizki zostały spakowane i ruszyliśmy. Nauczyliśmy się azjatyckich pląsów i dostaliśmy prawdziwie azjatyckie imiona. Tak zaczęła się podróż. Zwiedziliśmy najpierw Rosję, w której szukaliśmy zaginionego niedźwiedzia, zrobiliśmy matrioszki z masy solnej, poznaliśmy cyrylicę i obejrzeliśmy rosyjską bajkę, która wszystkich zauroczyła - „Maszę i Niedźwiedzia”. Kolejnym celem stała się Japonia. Tam stworzyliśmy własne japońskie zabawki – kendamy i przeżyliśmy kurs na gejszę/samuraja. Następnie dotarliśmy do Indii, gdzie tańczyliśmy do oryginalnej muzyki. Kolejnym etapem wycieczki została Arabia Saudyjska, gdzie przeszliśmy kurs pierwszej pomocy i musieliśmy się wydostać z pełnego zagadek pokoju. W Birmie rysowaliśmy kolorowe parasolki, które miały nas ochronić przed słońcem. W sobotę pojechaliśmy na pełną wrażeń wycieczkę do sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Nie obyło się też bez kolonijnych ślubów, na których każdy znalazł swoją parę. Zwiedziliśmy potem też Chiny. Mieliśmy szansę przebyć daleką wędrówkę po „żółtej rzece”, zrobiliśmy bransoletki na szczęście i stworzyliśmy chińskiego smoka. Przyszedł wyczekiwany przez wszystkich dzień, w którym miał się odbyć Coco Festiwal. Włożyliśmy wiele starań i nasze wykonanie piosenki „Idziemy do ZOO” wywalczyło III miejsce. To była podróż pełna wrażeń i atrakcji.

druhna Alicja Hassinger

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
zuchyolesno2016rftg

W dniu dzisiejszym, 18 sierpnia,  mija 18 rocznica śmierci druha Marian Ożarowskiego. Harcerza, nauczyciela, instruktora. Wieloletniego Komendanta Hufca Lubliniec. Założyciela Harcerskiego Klubu Łączności Delta. Budowniczego Harcerskiego Ośrodka w Kokotku. Człowieka - legendy.

Zapraszamy do zapoznania się z jego biografią:)
ozarowskiradiostacja

Harcerze naszego Hufca, w tym dniu, uczcili jego pamięć podczas wieczornego apelu w Ośrodku Harcerskim w Kokotku, którego druh Marian był budowniczym. Pamiętamy!!! W tym samym czasie na grobie druha, w imieniu harcerzy Hufca Lubliniec, druhna Katarzyna Łukawska-Pasternak zapaliła znicz.

zniczozarowski2016rft

Podczas apelu odczytany został także specjalnie na tą okazję napisany Rozkaz Specjalny druhny komendantki. Kliknij poniżej by go przeczytać

folder PNG8754

15 sierpnia, naszą coroczną tradycją, wzięliśmy udział w uroczystej mszy z okazji Święta Wojska Polskiego w Oleśnie. W związku z wciąż trwającymi wakacjami i związanymi z nimi wyjazdami - frekwencja nie była zbyt wysoka. Jednak udało nam się zebrać i w pięknym umundurowaniu uczestniczyć zarówno w obchodach w kościele, jak i na cmentarzu, pod grobem Lotników Polskich. Wśród sztandarów szkół i instytucji stanęła nasza reprezentacja z proporcem, z czego byliśmy bardzo dumni. Zastępca burmistrza miasta w swoim przemówieniu podkreślił i docenił naszą naszą postawę, składając harcerzom podziękowania.

pwd Zuzanna Tiffert

olesnowojskopolskie2016rf

Ostatnie dwa tygodnie półkolonii minęły nam na tematyce harcerskiej oraz azjatyckiej przygodzie. Podczas naszego HarcCamp'u, półkoloniści mogli poznać podstawowe tajniki harcerstwa, szyfry, alfabet morsa, musztrę, szałasy, rodzaje ognisk i wiele wiele innych. Zastępy zrobiły własne proporce oraz nazwy. Nauczyliśmy się meldować i codziennie rano robiliśmy własny apel.

harcamp2016rftgy

Ostatni tydzień minął nam z kulturą azjatycką. Poznawaliśmy jej tajniki, tradycje oraz historię. Stworzyliśmy swojego smoka, gotowaliśmy sushi oraz wiele wiele innych rzeczy.

azjatyk2016rftgy

Podsumowując – w półkoloniach "Kraina Marzeń", dofinansowanych przez Burmistrza Miasta Lubliniec, uczestniczyło łącznie 180 dzieci. Półkolonie trwały 6 tygodni, z których każdy miał odrębną tematykę i zajęcia. Każdy z uczestników otrzymał własną chustę z logo półkolonii, dyplom ukończenia turnusu, i te najważniejsze, niemierzalne i niepowtarzalne, za to wspaniałe wspomnienia do których zawsze, każdy, gdy tylko będzie chciał, może powrócić. Dziękujemy całej kadrze za zaangażowanie, głowy pełne pomysłów oraz ich realizację. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nasze półkolonie również będą się cieszyć wielkim powodzeniem. Życzymy wszystkim szalonych, a zarazem spokojnych i bezpiecznych ostatnich 2 tygodni wakacji.

Nasz wyjątkowy i długo wyczekiwany obóz rozpoczął się z pierwszym dniem sierpnia. Dokładnie w połowie wakacji, więc od ostatniej zbiórki w roku harcerskim zdążyliśmy się już wszyscy za sobą stęsknić . Obóz w tym roku wyjątkowy, ze względu na to, że dla wielu osób (prawie połowy) pierwszy. Jak również dla kadry w takim układzie premierowy. 26 DH Sokoły i 16 DSH Incognito zebrała 43 harcerzy na letni wyjazd do naszego kochanego Kokotka, a wyzwania bycia kadrą wypoczynku dla tego szerokiego grona, rządnych przygód młodych ludzi podjęli się: komendantka 3 Szczepu Feniks pwd. Olga Spychała (oboźna obozu), pwd. Patryk Antos (komendant obozu), pwd. Zuzanna Tiffert oraz Iga Mieczkowska (drużynowe).

tropikalna2016rft

Spragnieni słońca i przyrody za tematykę i obrzędowość naszego wyjazdu obraliśmy sobie Tropikalną wyspę. W związku z tym pierwszego dnia, gdy czas mijał nam na wspólnym budowaniu obozowiska urządziliśmy na jego terenie własną plażę. I tak, wieczorami na piasku, wśród foremek, plażowych dmuchańców, parasoli i kwiatów kończyliśmy każdy dzień. Na czas pobytu stworzyliśmy mapę odwiedzanej przez nas wyspy i przez kolejne dni zwiedzaliśmy ją, spotykając na swojej drodze charakterystyczne ludy, zajmujące się konkretnymi dziedzinami na tej wyspie. W ten sposób odwiedziliśmy przyrodników, artystów, wojowniczy lud, sportowców, detektywów oraz handlarzy. By upodobnić się do ludów zamieszkujących wyspę przygotowaliśmy dla siebie piękne, kolorowe maski i stroje. Tak przebrani codziennie podróżowaliśmy między następnymi wioskami i braliśmy udział w zajęciach. Poznawaliśmy harcerskie szyfry, graliśmy w koszykówkę, malowaliśmy abstrakcyjne obrazy, tańczyliśmy w wodzie,oglądaliśmy gwiazdy, uczyliśmy się korzystać z busoli i wyznaczać kierunki, uczyliśmy się o sprzedaży i wystąpieniach publicznych oraz wiele innych. Na zmianę współpracowaliśmy i rywalizowaliśmy. Nie zabrakło oczywiście w naszym wypoczynku wizyt na basenie, ślubów, szalonych dyskotek, harcerskich śpiewów i zabaw. Mieliśmy przyjemność wzięcia udziału w uroczystych apelach, jubileuszowym ognisku oraz Coco Festiwalu.

tropikalnawydpa2016rftg

Jeden z wieczorów okazał się być dla kilku harcerzy wyjątkowy, ponieważ podczas ogniska, które poprzedził bieg złożyli Przyrzeczenie harcerskie i otrzymali krzyż harcerski.

tropickalnawysoa2016rftiolp

Dzięki wspaniałej harcerskiej przyjaźni, uprzejmości i ciepłej atmosferze na ośrodku w dniu wyjazdu z niejednych oczu popłynęły łzy i gdzieniegdzie dał się słyszeć żal w głosie. 10 dni naszego pobytu minęły szybko, ale na pewno nigdy ich nie zapomnimy. Już dziś odliczamy dni do kolejnych biwaków, zimowisk i obozów.

Kliknij poniżej by zobaczyć więcej zdjęć
tropikalnawydpa2016rftg67678

48 lat temu - 11 sierpnia 1968r. zmarł niespodziewanie Stanisław Wojciechowski. Przedwojenny komendant Hufca Lubliniec. Uczestnik Międzynarodowego IV Światowego Jambore w Gödöllö na Węgrzech. Świetny zuchmistrz. Nauczyciel Szkoły Powszechnej w Lublińcu. Wychowawca, nauczyciel i w końcu dyrektor Państwowego Zakładu Wychowawczego Nr 1 dla Dzieci Głuchych w Lublińcu. Postać niesamowicie barwna i lubiana. Zapraszamy do zapoznania się z jego biografią.

12zuchywoj2016

Na grobie druha Stanisława Wojciechowskiego, w rocznicę jego śmierci, w imieniu lublinieckich harcerzy znicze zapalili druh Bartek Zbączyniak oraz druh Henryk Budzyński. Pamiętamy!!!

wojceichowskiznicz2016rf

Od ponad pięciu dekad przy obecnym Gimnazjum nr 1 (kiedyś SP nr 4) działa Szczep  „Millenium" Hufca ZHP Lubliniec. Nazwa szczepu została nadana z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966. Szczep tworzyli druhowie: hm. Wiesław Wilkowicz oraz hm. Anatol Hrycyk, którzy w kolejnych latach pełnili funkcję Komendantów Szczepu.

Przez ostatnie lata komendantem Szczepu "Milenium" był druh hm Bogusław Widera. To dzięki niemu przez wiele lat udało się wyszkolić ogromną liczbę harcerzy oraz instruktorów, zorganizować wiele obozów, biwaków czy akcji charytatywnych. Z czasem w szczepie stworzyła się rodzinna atmosfera, która zaowocowała harcerskimi przyjaźniami czy też małżeństwami.

Obecnie w szeregach "Millenium" działa ok 100 zuchów i harcerzy. Zbiórki odbywają się również w Szkole Podstawowej nr 3 oraz w Kochanowicach. Komendę Szczepu tworzy Komendantka dh. phm. Kinga Stawecka oraz jej zastępcy dh. hm. Katarzyna Łukawska-Pasternak i dh. phm. Piotr Widera. W Szczepie działa również Zespół Programowy, Kwatermistrzowski oraz Kapituła Stopni. W zespołach świetnie odnaleźli się byli harcerze i instruktorzy, którzy po latach przerwy powrócili do harcerskiej rodziny.

Tegoroczne obchody 50-lecia działalności trwają cały rok. I tak w 2015 roku odbyło się pierwsze ognisko na stanicy w Kokotku. W październiku uroczysta zbiórka, w której dh. hm Bogusław Widera przekazał dh. Kindze Staweckiej sznur komendanta.

W grudniu nadarzyła się kolejna okazja by usiąść i powspominać harcerskie czasy podczas Harcerskiej Wigilii. Liderzy swoich drużyn zorganizowali Noc Filmową wraz z nauką Zumby. Przyłączając się do Ogólnopolskiej akcji „Wylogowani”. Akcja miała na celu promowanie zabaw bez telefonu i dostępu do internetu.

Wiosna to czas biwaków i wyjazdów naszych jednostek na Ośrodek w Kokotku.

Przed wakacjami dh. Beata Nowińska wybrała się na biwak do Wisły. Który dzięki ogromnemu zaangażowaniu i wsparciu przyjaciół oraz byłych harcerzy pozwoliło pokryć koszty przejazdu PKP do miejsca biwakowania.

6 sierpnia na Ośrodku w Kokotku odbyło się kolejne jubileuszowe spotkanie. Przed samą zbiórką odbyła się wyjątkowa uroczystość dh. Adam Kolasa zamknął swoją próbę na stropień Harcerza Rzeczpospolitej. Ale, żeby nie było tak łatwo druh Adam musiał wykonać kilka specjalnych zadań. Nasz przyszły „HaeR” zapomniał munduru więc musiał udać się po niego do Lublińca. Po jego powrocie czekało na niego pląsawisko z kolonią zuchową.

Po zaliczeniu tego zadania dh. Adam udał się na basen, gdzie musiał wyłowić dwie butelki. W jednej było specjalne zadania do wykonania. Zadanie, które otrzymał było nie lada wyczynem. Musiał naszkicować mapę Ośrodka z zaznaczeniem wszystkich „tajemnic” związanych z infrastrukturą wodą i elektryczną. Druga butelka była wypełniona piaskiem w której został schowane dwie gwiazdki. Nadanie gwiazdek oraz podsumowanie jego próby odbyło się na ognisku, gdzie Druh Adam przedstawiał publiczności rozwiązanie swojego zadania.

kolasawoda2016

O godzinie 19:30 obył się uroczysty apel, w którym uczestniczyli zuchy, harcerze przebywający aktualnie na bazie. Odczytano rozkaz specjalny druhny Komendant Iwony Legenckiej oraz dh. Kingi Staweckiej. W apelu uczestniczyło ponad 50 gości wraz z rodzicami dzieci, które przebywały w tym czasie na kolonii zuchowej Hufca Lubliniec.

apelmilenium2016rft

Następnie całe zgrupowanie przeszło na miejsce, w którym rozpoczęła się druga część czyli harcerskie ognisko. Tematem przewodnim harcerskiego spotkania była przyjaźń. Każda drużyny zaprezentowała się ze swoim programem. Po zakończeniu oficjalnej części obchodów zgromadzeni goście udali się na degustację urodzinowego tortu za sponsorowanego przez dh. hm Lecha Budzyńskiego oraz dh. pwd. Iwonę Legencką.

tort2016rfgyh

I tak do późnych godzin nocnych przy ognisku i dźwiękach gitary grupa wytrwałych uczestników wspólnie wspominała dzieje z harcerskiej drużyny.

leciemilenium2016rft22

Na koniec chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy kiedykolwiek mieli styczność z rodziną Szczepu "Millenium". To dzięki Wam przez te 50 lat udaje się wcielać w życie harcerski system wychowawczy oraz sprawiać, że nasi podopieczni mają tak wspaniałe wspomnienia.

Zapraszamy na stronę www.millenium.lunet.pl gdzie na bieżąco można śledzić nasze harcerskie życie. Zapraszamy byłych członków do kontaktu z nami. Do zobaczenia w październiku br. wtedy odbędzie się podsumowanie obchodów Szczepu „Millenium”. Jak brzmią słowa harcerskiej piosenki... „przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia znów..”

phm. Piotr Widera
rzecznik Hufca ZHP Lubliniec

Wczoraj, 2 sierpnia,  w naszym Ośrodku Harcerskim w Kokotku odbyła się msza polowa. Mszę odprawił ksiądz Marcin Adamiec (wikary parafii Olesno), a od niedawna także Kapelan Hufca ZHP Lubliniec:). Mszę odprawiono w intencji solenizantki druhny Krystyny Majewskiej.

mszaswiet2016rft

Już dzisiaj zapraszamy na niedzielną mszę polową,
która odbędzie się w niedzielę, 7 sierpnia o godzinie 18.00

      1 sierpnia, obchodziliśmy kolejną, 72-rocznicę, wybuchu Powstania Warszawskiego. W wielu miastach Polski, w ramach zainicjowanej przez IPN ogólnopolskiej akcji „Zatrzymaj się oddaj Hołd Powstańcom Warszawskim" rozprowadzone były materiały w formie darmowego pakietu artykułów powstańczych: filcowej naklejki przedstawiającej symbol Polski Walczącej, naklejki na samochód oraz biało-czerwonej opaski odblaskowej (dziękujemy Komendzie Chorągwi Śląskiej, za ich przekazanie). Akcja miała na celu przypomnienie społeczeństwu o bohaterskich żołnierzach walczących w Powstaniu Warszawskim oraz była apelem o oddanie im hołdu, poprzez minutę ciszy w godzinie jego wybuchu - czyli o  17.00.

powstanie12016

Akcja ta, odbyła się także w Lublińcu.  O godzinie 13:00 na rynku lublinieckim harcerze naszego Hufca, z reprezentującymi jego władze: druhną Katarzyną Łukawską-Pasternak, druhem Henrykiem Budzyńskim oraz druhem Piotrem Widerą, a także przedstawiciele: Jednostki Wojskowej Komandosów i Komendy Powiatowej Policji, w składzie: kom. Marek Wręczycki oraz sierż.szt. Michał Sklarczyk, podzieleni na kilkoosobowe patrole wręczali pakiety powstańcze. Jak to zawsze bywa mieszkańcy chyba każdego miasta są o tej porze zabiegani oraz pochłonięci swoimi sprawami. Cieszy fakt, że wielu mieszkańców naszego miasta, miało czas by zatrzymać się na chwilę, zabrać "gadżety powstańcze", czy chociażby wymienić swoje poglądy na temat samego Powstania. Druh Piotr Widera miał okazję porozmawiać z gośćmi z USA, którzy przyjechali na wakacje do Polski. Okazało się, że dobrze znają datę 1 sierpnia i wydarzenia z nią związane. To cieszy:)

 powstanie1201623

Po zakończonej akcji grupa harcerzy udała się na teren Jednostki Wojskowej, aby przy pamiątkowych tablicach Batalionu „Parasol” oraz Batalionu „Zośka” zapalić znicz oraz oddać hołd Powstańcom.

powstanie120162 

Punktualnie o godzinie 17:00 na Ośrodku Harcerskim w Kokotku grupa blisko 100 harcerzy przebywających na swoich obozach, wraz z komendantką Hufca dh. Iwoną Legencką,  wzięła udział w uroczystym apelu upamiętniającym walczących w Powstaniu Warszawskim - harcerzy i żołnierzy.

apelkokotek1sier2016

Kolejny tydzień dawno już za nami... Poprzedni tydzień spędziliśmy jako damy i rycerze dworu Camelot! Robiliśmy własne tarcze, korony, było mianowanie na damy i rycerzy oraz bieg o uwolnienie księżniczki. Odwiedził nas leśnik z Koszęcina, który pokazał nam swoje okazy zwierząt żyjących w naszych lasach. Mogliśmy również uczestniczyć w zajęciach z siankach, na których każdy z uczestników mógł zrobić swojego zajączka, kotka czy też jeżyka i wiele wiele innych oraz zabrać je na pamiątkę na domku. Pod koniec tygodnia wielką niespodzianką okazały się gry planszowe z którymi pojawił się w Krainie Marzeń druh Bartek Zbączyniak. Tematyka gier idealnie wpasowała się w nasz klimat Camelotu, a niektóre dzieciaki nie potrafią się doczekać kolejnej przygody z planszówkami!  Już w weekend czeka na Was przedostatnia relacja z półkolonii. Czas płynie nieubłaganie szybko.... Ale czerpmy na razie siłę z pięknej pogody, uśmiechniętych małych buziek i zabawy!

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
polkoloniecamelt2016

16 lipca o godzinie 20:15, nasza harcerska radiostacja - SP9ZAK połączyła się z Centralną Stacją ZHP o znaku SP5ZHP, która nadawała z Pola Grunwaldzkiego z okazji 25-lecia Zlotów Wspólnot Drużyn Grunwaldzkich. Druh phm. Piotr Stanisławski przekazał serdecznie pozdrowienia dla wszystkich harcerzy i instruktorów Hufca Lubliniec. Gratulujemy łączności druhowi Karolowi!!!

sql2016rftasw

Kolejny Tydzień w "Krainie Marzeń" już za nami! Półkolonie, które są dofinansowane przez Burmistrza Miasta Lubliniec cieszą się ogromnym zainteresowaniem! Kolejna 30 dzieciaków mogła spędzić tydzień wakacji - pomimo deszczowej i wietrznej pogody na łonie natury, wśród drzew i zwierząt. Tym razem przenieśliśmy się na KokoGalaktykę, gdzie nieznane istoty, które nas porwały dawały nam wskazówki jak mamy żyć! Upodobniliśmy się do istot pod względem wyglądu, zachowania, jedzenia oraz zabawy! Stworzyliśmy własne statki z masy solnej, poznaliśmy zaszyfrowany język obcych, oraz zbudowaliśmy własne domy. Ruszyliśmy także w poszukiwaniu samych obcych, którzy zostawili nam niemałe znaki czy też staraliśmy się odpowiedzieć na pytania, które nam pozostawili. A na sam koniec... Odbyło się spotkanie z astronautą, który opowiadał o tym jak zbudowana jest galaktyka, ile leci się na kosmos czy jak oddycha się w kombinezonie. W Czwartek odwiedzili nas policjanci, którzy opowiedzieli o bezpiecznych wakacjach i odpowiadali na pytania szkrabów, które - trzeba przyznać były wręcz bardzo skomplikowane i podchwytliwe. W piątek nadszedł czas rozstania, odbył się bieg podsumowujący cały tydzień zmagań z obcymi i wszyscy zostali uwolnieni do domów, by znów móc przyjechać i bawić się razem z nami! :)

pwd. Beata Nowińska

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
kokogalaktyka2015

Dzisiaj, 14 lipca, w 74 rocznicę śmierci Konrada Mańki - druhowie: Błażej Widera i Łukasz Szymik, w imieniu harcerzy Hufca Lubliniec, zapalili na Cmentarzu Wojskowym w Lublińcu - symboliczny znicz. Dowód naszej, harcerskiej pamięci...

konrad2016rftgyh

74 lata temu, 14 lipca 1942r. o godzinie 5.30 został ścięty przez hitlerowców, w katowickim więzieniu - lubliniecki harcerz Konrad Mańka. Cześć jego pamięci...

Tuż przed śmiercią, Konrad Mańka napisał do swoich rodziców list. „Wziąłem na siebie wielki ciężar, ale tego wymaga ode mnie mój obowiązek[...] Nie splamiłem swoich rąk żadną zbrodnią, największym szczęściem jest umierać za swoich przyjaciół... O Boże przyjm moją duszę w Twoje ręce!!!."

Całą treść listu można przeczytać tutaj:
konradlist2016rft6

Wakacje... Dla wielu osób jest to czas odpoczynku, relaksu, wyjazdów i zabawy. To wszystko dzieje się na naszym Ośrodku Harcerskim w Kokotku podczas półkolonii „Kraina Marzeń” organizowanych przez harcerzy Hufca ZHP Lubliniec, a dofinansowanych przez Burmistrza Miasta Lubliniec. Za nami już dwa turnusy, a co działo się w tym czasie? Przeczytajcie sami: Poniedziałek 27.06 zbiórka na parkingu, ostatnie słowa do rodziców, wsiadamy do autobusu i ruszamy na Kokotek. Tak zaczyna się każdy nasz dzień przygody. Pierwszy tydzień minął nam pod hasłem Akademii Pana Kleksa. Dzieciaki wraz z kadrą wcielili się w uczniów Akademii. Brali udział w licznych zajęciach takich jak; bajkologia, geografia, bańkologia, kleksografia i wiele wiele innych. Zabawy było tyle, że nie było czasu na nudę! Każdy prowadził swój dzienniczek ucznia, dostawał codziennie kolorowe piegi na znak przynależności do Akademii. Nie obyło się bez budowania szałasów, balonówy, a nawet i na basen udało nam się udać!

kolonie12016

Drugi tydzień przeżyliśmy w Indiańskiej wiosce „Czarne Stopy”. Każda wataha miała swój własny atrybut, talizman i namioty tipi jak z prawdziwego zdarzenia! Uczyliśmy się również troszkę wiedzy harcerskiej, gdzie poznane szyfry, znaki patrolowe, nadawanie morsem chorągiewkami, I pomoc była niezbędna by ostatniego dnia odzyskać Wodza wioski. Udało nam się również spotkać z leśnikiem, który opowiadał nam o lasach, które otaczają Kokotek. Oczywiście nie mogło również zabraknąć spotkania z naszym druhem, który stacjonuje teraz przy Radiostacji w Kokotku hm. Karolem Wengerem, który opowiadał nam o tym jak to jest, że możemy połączyć się z kimś na drugim końcu świata, od czego to zależy i całe podstawy krótkofalarstwa. Dwa tygodnie były bardzo obfitymi tygodniami dla kadry jak i dla dzieciaków. Mamy nadzieję, że kolejne turnusy będą również bardzo owocne, a przed nami jeszcze 4 tygodni wspaniałej zabawy z dzieciakami. Gdzie tym razem się przeniesiemy? Tego dowiecie się już niedługo!

pwd. Beata Nowińska
kolonie120162

Podobnie jak w latach ubiegłych w dniach od 27.06 do 29.06. 2016r. w Droniowicach z udziałem zuchów, harcerzy i chętnych dzieci zostały zorganizowane trzydniowe zajęcia pod hasłem "Z historią za pan brat..." pod opieką podharcmistrzyni Ewy Majczak, przewodniczki Marzeny Literackiej, Joanny Malinowskiej, Ireny Droździok i innych opiekunów bawiło się 39 dzieci i młodzieży. W pierwszym dniu naszych zajęć na terenie Droniowic przypominaliśmy sobie Ciekawe Czasy Średniowiecza. Z balonów wykonywaliśmy średniowieczne miecze i nakrycia głowy, były też wianki dla dziewcząt. Próbowaliśmy pisać piórami i lakować "tajne wiadomości". Wykonywaliśmy różne obrazki cudaki za pomocą atramentu i patyczków. Próbowaliśmy skrzesać ogień za pomocą kamyków. Nie zabrakło walk na miecze, ale i za sprawą pani sołtys mogliśmy skorzystać z Sali nowoczesnych sprzętów sportowych. Całą zabawę zakończył słodki poczęstunek. 

zhistoria2016rft3

W następnym dniu udaliśmy się do Muzeum Dawnych Rzemiosł w Żarkach. Tam poznaliśmy historię Starego Młyna przeplataną legendami, mieliliśmy mąkę w "żarnach", potem udaliśmy się do Etno-Jury na zajęcia z wikliną i wyplataliśmy wiklinowe rybki. Po skończonej pracy poszliśmy do Przystani - Leśniów, gdzie uczyliśmy się wypiekać pizzę ze zmielonej mąki. Po obfitym posiłku udaliśmy się do Hokus-Pokus Czary ze słodkościami, gdzie dowiedzieliśmy się: "Jak powstają lizaki i kamyczki" na zakończenie wykonaliśmy własnego lizaka, którego otrzymaliśmy w prezencie. Po całym dniu ciężkiej pracy odpoczywaliśmy nad źródełkiem w Leśniowie. Co bardziej wytrwali mogli powspinać się po pajęczynach lub udać na spacer do Przewodziszowic. Zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do domów.

zhistoria2016rft2

W trzecim dniu wybraliśmy się z wizytą do Lublińca gdzie oprócz wizyty w Pokoju Zagadek czekały na nas zajęcia ze sportów ekstremalnych. Mogliśmy w tym dniu wziąć udział w Grze logicznej na żywo, czyli w Escape Room - "Szlakiem PRL" i "Bunkier poszukiwanie klucza". Następnie odbyły się: zawody wspinaczkowe "skrzynki" , przejście po linie, była też strzelnica sportowa, gdzie strzelaliśmy z łuku, broni krótkiej i karabinu:) Foto budka czyli zdjęcia w różnych strojach i nakryciach głowy, sporty zręcznościowe "tajemnicze narty", rzut do puszek, przesuwanie kubka za pomocą wody, gra planszowa "Śląsko Grafika" czyli znajomość śląskiej gwary i inne ciekawe zabawy. Na zakończenie odbyło się ognisko z pieczeniem kiełbasek oraz zakończenie akcji. Wycieczki i zajęcia na pewno na długo zapadną dzieciom w pamięci.

 Więcej zdjęć - kliknij poniżej
zhistoria2016rft4

10 czerwca odbył się Piknik rodzinny pod hasłem "W poszukiwaniu skarbu pirata Barnaby" został on zorganizowany przez dzieci z grupy starszaków druhny Ewy Majczak. W imprezie wzięli też udział zuchy i harcerze z Droniowic. Piknik odbył się na terenie Ośrodka Harcerskiego w Kokotku. Dzieci razem z rodzicami wyruszyli śladem "Pirata Barnaby" który ukrył Wielki Skarb. W kilku miejscach czekały na uczestników zabawy do wykonania zadania, podczas których trzeba było wykazać się umiejętnościami plastycznymi, polonistycznymi i matematycznymi. Na samym początku imprezy dzieci złożyły piracką przysięgą i zostały nazwane pirackimi imionami. Straszny Pirat Barnaba napisał do dzieci listy, które skrzętnie ukrył w butelkach. Znajdowały się w nich skrzętne informacje. Nie zabrakło też krótkiego programu artystycznego oraz zabaw sportowych. Zmagania zostały uwieńczone odnalezieniem "Skarbu", po rozpakowaniu którego, okazało się, że znajdują się w nim podarunki dla rodziców i upominki dla dzieci. Potem odbyło się wspólne grillowanie. W bardzo przyjemnej atmosferze czas szybko upłynął i wszyscy wrócili do domów szczęśliwi.

Kliknij poniżej by zobaczyć więcej zdjęć
piknikbarnav2016

Zapraszamy do zapoznania się z historią powstania i działalnością Harcerskiej Radiostacji Krótkofalowej przy Komendzie Hufca ZHP w Lublińcu - SP9ZAK

Kliknij poniżej
sp9zak2016hel.jpg

Druhny i Druhowie, po rocznych przygotowaniach i działaniach, nasz Klub Łączności "Delta" i harcerska radiostacja SP9ZAK znowu jest w "eterze". Hufiec Lubliniec od 1967 roku był znany w kraju i na świecie poprzez działalność naszej radiostacji - tysiące godzin, dziesiątki lat nasz Harcerski Klub Łączności "Delta" i za pomocą radiostacji SP9ZAK popularyzował działania naszego Hufca i budowy Ośrodka Wypoczynkowego w Kokotku. Radiostacja nasza pod wodza dh. hm.Mariana Ożarowskiego działała prężnie i miała duże osiągnięcia szerzeniu wiedzy radioamatorskiej wśród naszych harcerzy. Po odejściu dh.hm.Mariana Ożarowskiego na wieczną wartę, radiostacja zamilkła. Po wielu latach udało się dzięki dh. hm.Krzysztofowi Zbączyniakowi i dh.hm. Karolowi Wengerowi oraz przy pomocy krótkofalowców z Klubu SP9PEW w Lublińcu: Jacka Stefaniego i Zbyszka Sotomskiego oraz przy aprobacie obecnej Komendy Hufca w Lublińcu, udało się uzyskać pozwolenia na prace naszej radiostacji harcerskiej SP9ZAK. Druhny i Druhowie od 6 lipca 2016r.nasza radiostacja nadaje z Kokotka, zapraszamy do wizyty naszej radiostacji.

Szef Klubu Łączności "Delta"
przy Komendzie Hufca Lubliniec
hm. Karol Wenger

karolSPgzak

W maju zakończyli swoje próby na stopień przewodnika, a 24 czerwca złożyli zobowiązanie instruktorskie podejmując służbę instruktorów Związku Harcerstwa Polskiego. Od tego dnia już przewodniczka Oktawia Basan i przewodnik Błażej Widera zobowiązali się przed swoimi rodzinami, przyjaciółmi, podopiecznymi i instruktorami hufca ZHP Lubliniec, że będą mimo obowiązków i ograniczeń życia dorosłego, w które wchodzą, starali się poszukać swojego sposobu uczestnictwa w życiu harcerskim. Życzymy im sukcesów i wytrwałości w służbie instruktorskiej.

Opiekunowie prób:
hm.Katarzyna Łukawska- Pasternak i phm.Piotr Widera

zhpzobowiazanie2016rft

Niestety - nadszedł czas rozstania... Dzisiaj po raz ostatni spotkaliśmy się w naszej harcówce przed wakacjami. Było wiele emocji, wspomnień, śpiewu i zdjęć. Po rozkazie drużynowej, w którym podziękowała każdemu za swój wkład od harcerzy, po przyboczne, komendę szczepu oraz hufca. Obejrzeliśmy zdjęcia oraz filmiki z Wisły, by raz jeszcze przeżyć w trochę innym wymiarze tę przygodę. Później była krótka ankieta o zbiórkach, wspomnieniach i całej reszcie. W między czasie, każdy z harcerzy napisał złotą myśl, która została mu najbardziej w głowie dopasowując do tego piosenkę, którą w raz z odczytaniem myśli śpiewaliśmy. Każdy z Nas wsłuchując się w te złote myśli miał okazję do krótkich refleksji, wspomnień i uśmiechów. Przyszła pora na jedną karteczkę..." Druhno Beato, niech druhna zobaczy co leży za plecami - mamy nadzieję, że się spodoba". Drużynowa odwróciła się... Szuka wzrokiem i po chwili dosłownie pod jej siedzeniem "coś" leży. Otwiera... Koszulka od drużyny! 9DH ogłosiła ją w swoim gromie tytułem DRUŻYNOWEJ ROKU! Jak to nasza drużynowa... Bywa sentymentalna i uczuciowa, uroniła łzy radości i głos jej zadrżał. Dla takich chwil warto żyć! Komendantka Szczepu phm. Kinga Stawecka również powiedziała parę pięknych słów na podsumowanie, a już potem..."Bratnie słowo sobie daję..." i iskierka. W ten oto sposób rozstaliśmy się, aby móc powrócić już za niespełna dwa miesiące na obóz i przeżyć kolejne niezapomniane przygody!

druhna Beata Nowińska

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
lekkastopad2016rftg

Nie wiem czy wiecie ale podczas weekendu 26-29 maja blisko 200 członków naszej organizacji oraz turyści i sympatycy wędrowania, przemierzało górną cześć naszego województwa uczestnicząc w Rajdzie „Silesia”.

lubliniecsilesia2016rft

Ideą imprezy jest odkrywanie i poznawanie ciekawych miejsc śląskiej ziemi. Bardzo ciekawą formą rozpoczęcia jak i zakończenia imprezy są za każdym razem inne miejsca startu i mety. Dwa noclegi odbywały się na terenie naszego Hufca, w Koszęcinie oraz w Lublińcu. W Koszęcinie dzięki uprzejmości dyrekcji Zespołu Szkół wszystkie patrole znalazły dach nad głową. Po regeneracji odbył się uroczysty obiad na terenie Zespołu "Śląsk" oraz możliwość zwiedzania urokliwej siedziby. W sobotę natomiast patrole dotarły do Lublińca. Gdzie od godzin popołudniowych w Parku Miejskim trwał Piknik Ekologiczny wraz z Festiwalem Piosenki Harcerskiej. Drugi nocleg odbył się w Gimnazjum nr 1. W niedzielę w szkole odbył się uroczysty apel w którym brała udział nasza Komendant Hufca pwd Iwona Legencka.

druh Piotr Widera

lubliniecsilesia2016rft2

Słonecznego popołudnia 27 maja 2016 w spokojnym dotąd Kokotku rozbrzmiał przeraźliwy jazgot syren. W pobliskim zakładzie, należącym do jednej z najpotężniejszych korporacji świata, wybuchł reaktor. W tej fabryce, pod przykrywką produkcji leków, testowano wpływ pewnych substancji na martwe organizmy. Gdy doszło do uszkodzenia reaktora, w ciągu kilku minut te specyfiki rozprzestrzeniły się, budząc do życia istoty, w których życia już nie było. Jednak niedopracowanie „leków” doprowadziło do tego, że martwi budząc się byli jedynie w połowie żywi. Byli zombie. Ledwie kilka minut po tym jak słyszeliśmy syreny, zaatakowały nas właśnie te nieumrłe istoty. Nasze zadanie było proste – przetrwać. Uciekaliśmy przed nimi, równocześnie szukając złego właściciela korporacji, który zawinił, by podał nam naszą jedyną nadzieję na lepsze jutro. Receptę na antidotum. Gdy udało nam się go pochwycić i stworzyć antidotum, nie opuszczając potrzebujących, ratowaliśmy naszych najbliższych z oddziałów, a następnie resztę na wpół ożywionych istot. W ramach naszych oddziałów rywalizowaliśmy również w przeróżnych konkurencjach. Mieliśmy okazję zmierzyć się w „Kocham Cię, Kokotek”, szalonej grze nocnej, podczas której strach przed złymi zombie sięgał zenitu, każdemu trzęsły się ręce i nawet w powietrzu czuć było unoszącą się grozę. Należy również docenić zorganizowany przez kadrę konkurs „Top Model”, w którym cel był prosty – stworzyć najlepszy „look” dla zombie. Jeszcze tego samego wieczoru zjedliśmy pyszne kiełabski z ogniska, a kilka godzin później nasz kolega Maciek złożył przyrzeczenie harcerskie wkraczając w nasz harcerski krąg. W deszczowy niedzielny poranek 29 maja 2016 opuszczaliśmy kokockie lasy z poczuciem dobrze spełnionej misji i bogatsi o nowe znajomości oraz doświadczenia.

Druh Robert Skiba

biwakzombie2016rft

Piątkowy poranek [...] Godzina 5:35 "Całość w dwuszeregu frontem do mnie zbiórka!' - zabrzmiało na PKP w Lublińcu... Drużynowa zwołuje zbiórkę, liczenie - GDZIE ONI SĄ? Jadą! Wszyscy przybyli (prawie na czas). Biegiem na peron, podjechał pociąg i tak zaczęła się nasza przygoda! Ruszyliśmy w kierunku Wisły, by wspólnie spędzić cały weekend w górach. Z Lublińca do Katowic czas upłynął na prawdę szybko przy gitarze i wspólnym śpiewaniu. Z Katowic do Wisły graliśmy w "czółko", "7 second challenge" i wiele innych. Śmiechu było co niemiara, humory dopisywały, a energia rozpierała każdego z nas. Po przyjeździe widoki gór, polan i rzeki Wisły zapierały dech w piersiach, jednak na początek zakwaterowaliśmy się w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym GRANIT w Wiśle Malince.

biwakwisla123

Po rozpakowaniu ruszyliśmy na zwiedzanie i małe (żartowałam - DUŻE zakupy). Zwiedziliśmy rynek - deptak, odwiedziliśmy muzeum Adama Małysza, gdzie mogliśmy podziwiać wszystkie (a było ich na prawdę WIELE!) trofea jakie zdobył Adam w ciągu swojej kariery - odbył się mały konkurs na znalezienie pierwszego oraz ostatniego trofea Małysza. Poszło nam całkiem nieźle. W drodze powrotnej trafiliśmy... do rzeki! Nie obyło się bez pamiątkowych zdjęć (chyba wędrownicy naszego szczepu kilka lat wstecz byli w tym samym miejscu). Po powrocie do schroniska czekał na nas pyszny obiadek, a później... balonówa, pierwszy mecz EURO2016 i pizza. Późnym wieczorem powitaliśmy naszego przewodnika oraz ustaliliśmy trasę wędrówki na następny dzień. Wstaliśmy wcześnie, aby zjeść pyszne śniadanko, które oczywiście każdy przygotował sobie sam, spakowaliśmy rzeczy niezbędne i ruszyliśmy przed siebie w góry. W ciepłym klimacie gór maszerowaliśmy żółtym szlakiem przez wzniesienie Gawlasi, Magurkę Wiślańską. Wkraczamy na szlak zielony, który prowadzi nas wprost na Baranią Górę (1220m n.p.m. ).

biwakwisla12

Co prawda zmęczeni, ale jakże usatysfakcjonowani wdrapujemy się jeszcze na wieżę widokową, aby podziwiać widoki naszych pięknych polskich gór! Po krótkim odpoczynku zbieramy się na szlak niebieski, który prowadzi do doliny Białej Wisełki. Fakt - złapał nas lekki deszczyk, ale co to dla zdeterminowanych harcerzy? Idąc tym szlakiem mieliśmy okazję podziwiać przepiękne Kaskady Rodła. Nasz przewodnik opowiadał nam o tym jak i kiedy powstały Beskidy, co oznaczają kolory szlaków, kim byli Habsburgowie, którzy w XIXw. zamieszkiwali tereny Wisły jak również o tym jak dzielą się nasze góry i jaki mają zasięg. Wracając do schroniska zaszliśmy na Skocznię im.Adama Małysza - tam również dowiedzieliśmy się kiedy i jak powstała skocznia oraz jakie znaczenie ma narciarstwo dla miasta. Wymęczeni po powrocie założyliśmy mundury, by móc wysłuchać ostatniego podsumowującego rozkazu oraz byliśmy świadkami złożenia Przyrzeczenia Harcerskiego druhny Marty Kawalec - której serdecznie jeszcze raz gratulujemy i życzymy samych sukcesów na ścieżce harcerskiej.

biwakwisla1

Po tym przyszedł czas na ognisko z kiełbaskami, zabawy i gry. A już w niedzielę... Budząc się o 6 nad ranem zaczęliśmy się pakować, bo niestety, ale JESZCZE wzywa nasz szkoła na parę ostatnich dni. Po śniadanku udaliśmy się na PKP w Wiśle i stamtąd prosto do domku... Po drodze w pociągu spotkaliśmy bardzo muzykalną grupę starszych turystów, którzy nie odstępowali naszego śpiewu ani na krok! Zabawy było co niemiara. A już z Katowic... Wszyscy wymęczeni już w spokoju wracaliśmy powoli do naszej rzeczywistości pozostawiając w głowie widoki jakie zobaczyliśmy podczas weekendu. Obiecaliśmy sobie, że to na pewno nie ostatni nasz wyjazd! Tym razem gdzie nas poniesie...? Tego nie wie nikt!

Drużynowa Beata Nowińska

 Niedzielnego popołudnia (5 czerwca 2016r.) w bajkowym, zaczarowanym lesie w Kokotku odbył się zjazd najmłodszych lublinieckich Skrzatów. Razem ze starszymi Braćmi - harcerzami Szczepu Milleniu i ich przyjaciółmi wyruszyli w niezapomnianą przygodę na: „Wyprawę w Świat Skrzata". Przed wędrówką zostały im nadane skrzacie imiona, musieli także zawitać do skrzaciej szafy, aby przygotować sobie stroje i czapeczki. Dobry kierunek wyznaczały im najmądrzejsze skrzaty: Jeżynek i Malinka, z nimi nie można było się zgubić. Podczas „Wyprawy…” czekało ich wiele zadań do pokonania m.in.: przygotowanie drzewa genologicznego, projektowanie wymarzonego skrzata, zabawne historyjki, a także nauka tańca i pląsów jak na wesołego skrzata przystało. Aby się posilić musieli ugotować skrzacią zupę. Ćwiczyli swój spryt i zwinność podczas skrzaciakiady sportowej. Po zmęczeniu fizycznym przyszedł czas na czytanie mądrych ksiąg i zagadek. Najwięcej frajdy sprawiło im wybudowanie schronienia w środku ciemnego lasu oraz malowanie chatki przez wszystkich uczestników „Wyprawy …”. Podczas wędrówki Skrzaty jak to Skrzaty znalazły złote monety, które już na zawsze pozwolą im żyć w szczęściu i dostatku. Zadania te zintegrowały najmłodszych i najstarszych, najmniejszych i największych, najchudszych i najgrubszych i pomogły przełamać barierę pokoleniową. Na zakończenie najmłodsi Podróżnicy otrzymali pamiątki z wizerunkiem Skrzacika, które będą na co dzień im przypominać o udziale w niezapomnianej, ale nie ostatniej „Wyprawie w Świat Skrzata”.

druhna Kinga Stawecka

By przejść do galerii - kliknij na zdjęcie

magicznyskrzat2016rft

Dnia 4 czerwca w poszukiwaniu harmonii z przyrodą i ekologicznego stylu życia trafiliśmy do Ośrodka Harcerskiego ZHP Chorągwi Śląskiej w Chorzowie, który był organizatorem Pikniku Eko Aktywni. Wzięliśmy udział w turniejach, quizach i zajęciach pro-ekologicznych, wykonaliśmy prace z ekologicznych materiałów, świetnie bawiliśmy się na dmuchańcach i wspinaliśmy po ściance. Obejrzeliśmy pokazy policji konnej i sekcji strażackiej. Wróciliśmy zadowoleni i z pełnymi nagród plecakami. Dziękujemy Komendzie Hufca ZHP Lubliniec za zorganizowanie tego wyjazdu.

druhna Renata Kożuch
ekoaktywni2016

28 maja 2016r. w Oleśnie odbyła się już IX edycja Manewrów Harcerskich. Wzięło w nich udział osiem sześcioosobowych patroli. Temat przewodni oparty był na filmie animowanym "W głowie się nie mieści". Trasa obejmowała teren miasta Olesno oraz przejście szlakiem turystycznym przez "7 Źródeł" do wsi Wojciechów. Rozmieszczono na trasie 8 punktów kontrolnych ze specjalnie przygotowanymi i dobranym do tematyki zadaniami. Dodatkowy punkt kontrolny przygotowało współpracujące z nami od wielu lat Nadleśnictwo Olesno. Na mecie dodatkową atracje stanowiło przejście rzeką. Przed podsumowaniem każda z grup zaprezentowała jeszcze wcześniej przygotowaną piosenkę rajdową, występ także podlegał punktacji. Swoją obecnością zaszczycił nas również burmistrz miasta i w krótkiej przemowie skierował w stronę harcerzy i uczestników wiele ciepłych słów. 1 miejsce zajął patrol o nazwie Żony Roztocza Starej Kanapy złożony z harcerzy starszych naszego szczepu.

druhna Zuzanna Tiffert

manewryolesno2016

23 maja 1923r. urodził się w Poznaniu - Zenon Zbączyniak. Syn żołnierza 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty, który wraz z całą rodziną osiedlił się w Lublińcu.Żołnierz 14 Wielkopolskiej Brygady Pancernej. Harcerz, społecznik, kwatermistrz Hufca Lubliniec. Jeden z budowniczych Ośrodka Harcerskiego w Kokotku. Ojciec - Krzysztofa Zbączyniaka - komendanta Hufca Lubliniec w latach 1995-2007. Odszedł na wieczną wartę planując aprowizację na kolejną HAL w dniu 27 maja 1981.

zbaczyniakharcerz2016

23 maja 2016r. na grobie druha Zenona w imieniu harcerzy Hufca, znicz zapaliła jego prawnuczka - druhna Małgorzata Zbączyniak. Pamiętamy!!!

zaenonzbacz

Od niepamiętnych czasów dzieci od najmłodszych lat wstępowały w szeregi harcerzy. Z biegiem czasu wraz z rozwijającym się światem również harcerstwo szło do przodu. Aby przekonać się co wiedzą, myślą czy sądzą o nas ludzie niemający styczności z harcerstwem, 9 Drużyna Harcerska "Lekka Stopa" ze Szczepu Millenium postanowiła udać się w sobotnie przedpołudnie na lubliniecki rynek z krókimi pytaniami do ludzi. Czy był/a Pan/ni w harcerstwie? Z czym kojarzy się Państwu harcerstwo?

1glosowanie

Odpowiedzi przechodniów były bardzo zróżnicowane. Większa część osób rzadko słyszy o lublinieckich harcerzach oraz ich działaniach. Jednakże z biegiem czasu staramy się dostosować nasze harcerstwo do realiów jakie stawia nam obecne społeczeństwo. Staramy się pokazywać mieszkańcom naszego powiatu, że jesteśmy oraz działamy poprzez różnego rodzaju akcje charytatywne, gry miejskie, współpracę z przedszkolami i szkołami, organizację wypoczynku w lato bądź ferie zimowe dla ich dzieci na Ośrodku Harcerskim w Kokotku. Znalazły się również osoby, które będąc w naszym wieku aktywnie działały w harcerstwie Twierdzą oni, że harcerstwo to nie tylko przyjaciele, radość, dzieciństwo, wyzwania, przygody, biwaki czy obozy, ale jest to również służba na polu patriotycznym. Nie od dziś wiadomo, że harcerze to grupa ludzi w mundurach, która posiada szeroki, ale przede wszystkim szczery uśmiech dla każdego. Pełni optymizmu powróciliśmy do harcówki, aby planować kolejne działania dla naszych mieszkańców Lublińca.

Serdecznie dziękujemy osobą, które zechciały nam poświęcić krótką chwilę na udzielenie odpowiedzi.

Z harcerskim CZUWAJ
Harcerze 9 DH Lekka Stopa

2ankieta

W dzieciństwie mały chłopiec (obecnie dh. Piotr Widera) miał marzenie... spędzić parę chwil na terenie obecnej Jednostki Wojskowej Komandosów, chciał pełnić służbę dla ojczyzny. Chodź nie było mu dane bycie wojskowym, to i tak mundur nosi tylko, że harcerski.

W piątek 13 maja 2016r. delegacja instruktorów naszego Hufca w składzie: dh. Henryk Budzyński, dh. Patryk Antos oraz dh. Piotr Widera uczestniczyli w uroczystościach z okazji 30-lecia pobytu komandosów na terenie Ziemi Lublinieckiej. Była to wspaniała okazja, żeby poczuć chodź przez chwilę powiew historii Szarych Szeregów ponieważ w uroczystościach brali udział kombatanci z harcerskich batalionów „Zośka” oraz „Parasol”. Podczas apelu weterani Batalionu AK "Zośka" uroczyście przekazali swój sztandar jednemu z pododdziałów JWK, który kontynuuje jego tradycje. Było to wyraz wielkiego uznania oraz zaufania weteranów względem ich współczesnych odpowiedników.

Dzięki nowoczesnej technologi odbyła się wideo konferencja, w której gen. Janusz Brochwicz-Lewiński, ps. „Gryf” (w powstaniu warszawskim walczył w Batalionie „Parasol”, do 5 sierpnia dowodził legendarną obroną Pałacyku Michla na Woli. Dzięki jego niesłychanej odwadze oraz wybitnemu talentowi dowódczemu, załoga pałacu czterokrotnie odpierała silne natarcia niemieckie wspierane jednostkami pancernymi - Źródło Wikipedia) składał życzenia wszystkim żołnierzom oraz uczestnikom apelu.

Kilkunastu żołnierzy otrzymało medale oraz wyróżnienia z rąk kawalerów orderu Virtuti Militari – żołnierzy Armii Krajowej. Odczytywane były podziękowania oraz gratulacje od najwyższych władz państwowych naszego kraju.

Nasza reprezentacja złożyła na ręce dowódcy rycinę zawierającą pierwsze słowa hymnu Szarych Szeregów. Pamiątkowy prezent zostanie umieszczony w izbie tradycji jednostki.

phm. Piotr Widera
rzecznik prasowy

jednostka2016rftg

W naszym mieście dzieją się rzeczy niesamowite - o godzinie 9.00 w sobotę ponad setka osób przeniosła się w czasie! Mieszkańcy miasta mogli obserwować na ulicach przemykające postacie carskich agentów, królewskich posłańców a na rynku mieli okazję spotkać nawet Marszałka Sejmu Wielkiego - czy to jakieś anomalie czasoprzestrzenne ? Nie, drodzy czytelnicy, wszystko co się wtedy działo, co mieliście okazję zobaczyć, to była organizowana przez lublinieckich harcerzy, z wsparciem naszego burmistrza, Gra Miejska “Veto” ! Na dwa dni, uczestnicy nie tylko z naszego regionu lecz z całego Śląska, bo odwiedziło nas także np Jaworzno, wcielili się w postacie członków Stronnictwa Patriotycznego i walczyli w obronie Konstytucji 3 Maja. Startowali z budynku Dworca PKP by następnie z mapą odnajdywać rozrzucone po okolicy punkty, na których czekały na nich różnorakie zadania, począwszy od zbierania podpisów poparcia pod Konstytucją, rozwiązywania zagadek logicznych, aż po budowanie trebuszetu, walkę na szable czy naukę rzucania XVIII-wiecznym granatem. Wszystkie patrole spisały się na medal i pojawiły o godzinie 14.00 na rynku, by uczestniczyć w oficjalnym zakończeniu pierwszej części Gry. Tam odbyło się podsumowanie, wręczone zostały wyróżnienia i nagrody dla patroli które uczestniczyły tylko w dziennym etapie, tutaj szczególne gratulacje dla zwycięzców, czyli patrolu “Tormenciaki” z Jaworzna oraz dla “Poszukiwaczy Przygód” i “ Leśnych Skrzatów” z Lublińca.

veto2016rftgy7

Była to też świetna okazja do podziękowania wszystkim którzy pomogli w organizacji oraz wsparli nagrodami, tutaj także warto o nich wspomnieć, bo gdyby nie oni, “Veto” nie odbyłoby się z takim rozmachem a są to m.in. pan poseł Andrzej Gawron, który poświęcił dla nas ponad 6 godzin, będąc na jednym z punktów, firma MIWO Military Lubliniec, ich pomoc zarówno sprzętowa jak i kadrowa, była nieoceniona, uczestnicy sami potwierdzą, że gdyby nie Oni, wydarzenie nie uzyskałoby takiego klimatu, państwo Michalikowie, którzy są założycielami przedsiębiorstwa to harcerze, jak widać po ich działaniach, nie zapomnieli o tym i są nimi na całe życie, następnie OSP Lubliniec, którzy w dalszej części, o której zaraz przeczytacie, zapewnili nam niezapomniane atrakcje oraz sklep “Wiarus”, firma “N-finance” i “Inspiration studio”. Nie wolno nam także zapominać o Burmistrzu miasta Lubliniec, który dofinansował i wspierał naszą inicjatywę.

veto2016rftgy 

Po odśpiewaniu hymnu ZHP i wspólnym, pamiątkowym zdjęciu odbył się przemarsz na bazę Hufca, czyli na sławny “Kokotek” gdzie po odpoczynku, odbyły się rajdowe śluby, impreza taneczna oraz ognisko gdzie można było zarówno zjeść kiełbaskę jak i pośpiewać przy dźwiękach gitary. Po takim dniu, pełnym wrażeń, wszyscy udali się na spoczynek ale nie trwał on długo, bowiem w środku nocy rozległy się odgłosy wybuchów i zagrzmiał dźwięk alarmu, “Rosjanie nadchodzą!”. Ekipy szybko ubrały się i gotowe ustawiły na zbiórce, rozpoczęła się druga część, czyli gra nocna, która opierała się na rekonstrukcji wydarzeń z Bitwy pod Zieleńcami, w ciemności rozświetlanej od czasu do czasu wybuchami, zadaniem naszych bohaterskich uczestników było np przetoczenie działa i przetransportowanie amunicji na pole walki, przejście szkolenia bojowego, odnalezienie posłańców i zdobycie informacji o wojskach Kościuszki oraz udzielenie pomocy poszkodowanym a to wszystko jednocześnie uważając na carskich żołnierzy. W końcu, w punkcie kulminacyjnym, odbył się szturm na pozycje rosyjskie, w okolicznościach zbliżonych do tych sprzed ponad dwóch wieków, jak to tylko możliwe, ponieważ OSP pomogło nam stworzyć kopię pożaru wsi, którą wtedy podpalili Rosjanie.

veto2016rftgy4

Polskie wojska pod ostrzałem balonów z wodą i strażackich węży próbowały dostać się do okopów i zdobyć wrogi sztandar, w końcu po emocjonującej i niesamowicie klimatycznej walce udało im się to, nawet doborowe odziały kozackie się poddały i Polska zwyciężyła. Kiedy wzeszło słońce odbyło się ostateczne podsumowanie Gry, nagrody wręczono kolejno patrolom z Lublińca, Boronowa i Jaworzna, uczestnicy docenili także organizatorów, ofiarując im dużo słodkości. Na sam koniec wszyscy stanęli wspólnie w kręgu i harcerska iskierka zatoczyła koło, łącząc ze sobą więzami przyjaźni ludzi, którzy może nigdy by się nie spotkali i nie poznali, gdyby nie możliwości jakie daje nam harcerstwo, gdyby nie chęć do pielęgnowania pamięci o ważnych dla nas wydarzeniach. Miejmy nadzieję, że nigdy nie zabraknie tego zapału, że takich inicjatyw będzie więcej i więcej, oczywiście coraz lepszych. Słuchając rozmów, przy pakowaniu plecaków i pożegnaniach, można było prosto wysnuć jeden wniosek, wszyscy byli zgodni co do tego, że spotykają się na następnej edycji Gry, bo były to przeżycia niezapomniane i chcą to powtórzyć jeszcze nie raz.

Druh Angelo Korzekwa

veto2016rftgy2

Dnia 2 maja, oficjele ziemi oleskiej, w tym Burmistrz miasta pan Sylwester Lewicki, klasa mundurowa i olescy harcerze zebrali się na Placu Straży Pożarnej, aby wspólnie świętować Obchody Święta Flagi Rzeczpospolitej. Po przywitaniu gości została uroczyście wciągnięta na maszt flaga, odczytana historia święta, na końcu całość przybyłych gości zebrała się na świetlicy na poczęstunku. 

flagaolesno2016rft

127 lat temu, 5 maja 1889r. w Dobrzeniu Wielkim urodził się Jan Szymała - kapłan, żołnierz, przyjaciel harcerzy: kapelan Hufca Lubliniec oraz prezes Koła Przyjaciół Harcerstwa w okresie międzywojennym.
Druh phm. Henryk Budzyński, szczepowy 2 Szczepu "Zielona 8" im. księdza pułkownika Jana Szymały, oraz członek Komendy Hufca Lubliniec, w imieniu harcerzy lublinieckich - zapalił dzisiaj symboliczny znicz na grobie księdza Szymały.

szymalacmentarz2016rftg

Notkę biograficzną księdza pułkownika Jana Szymały można przeczytać
klikając poniższe zdjęcie, oraz na Wikipedii:)
1212szymalaksaidz2016rftgyhk7

Reprezentacja blisko 20 harcerzy wraz z dh. Komendant wtorkowy poranek spędziła na cmentarzu wojskowym uczestnicząc w obchodach z okazji 225 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Msza święta w intencji naszej ojczyzny rozpoczęła lokalne obchody. I mimo, że na początku z nieba padał drobny deszcz, to jak za sprawą czarodziejskiej różdżki za ciemnych chmur wyszło słońce, które towarzyszyło wszystkim do końca imprezy. Po mszy nastąpiło złożenie wieńców pod pomnikiem.  Wśród uczestników uroczystości można było spotkać między innymi pana Posła Andrzeja Gawrona, Burmistrza Edwarda Maniurę wraz z Radą Miasta, Zespół Pieśni i Tańca „Halka” oraz reprezentacje wszystkich urzędów oraz organizacji z naszego miasta. Po uroczystości dh. Komendant zaprosiła nas do naszej komendy hufca, gdzie po raz pierwszy konsumowaliśmy, pyszne ciasteczka i rozmawialiśmy o harcerskich sprawach.

druh Piotr Widera

3maj2016rftgh

O urodzinach Konrada Mańki, nie zapomnieli w tym roku harcerze Hufca Lubliniec. Przy pamiątkowej tablicy, znajdującej się na ścianie domu, w którym mieszkał w czasie okupacji druh Konrad, złożyli dwie symboliczne róże: białą i czerwoną. Cześć jego pamięci.

mankaroze2016rft

By dowiedzieć się więcj o urodzonym 2 maja 1915r. Konradzie Mańce
- harcerzu, który oddał swoje życie za wierność ideałom harcerskim
kliknij poniżej

konradmanka2016ed

Harcerze ze Szczepu Millenium oraz Zielona 8 rozpoczęli majówkę od wyprawy pieszej z Lublińca do Kokotka. Trasa była znana zaledwie czterem osobom. Z małym opóźnieniem o 21:30 wyruszyliśmy z Lublinieckiego rynku, przemierzając Kaczy Staw, Krupski Młyn, krzaki, nieznane ścieżki oraz małe prelekcje o gwiazdach - trzeba przyznać, że niebo było wyjątkowo czyste i piękne, dotarliśmy o 2:30 na Ośrodek. Wszyscy znużeni kilkugodzinną wędrówką z plecakami na plecach przygotowali sobie miejsce do spania i zaledwie po 20 minutach filmu wszyscy smacznie sobie spali. Rano pobudka, sprzątanie - pełna mobilizacja! Po śniadaniu pełni energii i radości wszyscy próbowali swoich sił w rytmice i muzyce grając w fantastyczną grę "Przybij rurkę" - polecamy spróbować! Gdy słoneczko zawitało do nas już na dobre udaliśmy się na dwór, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, zapląsać, pograć w wiele gier - oczywiście nie mogło się obejść bez tzw "balonówki"! Emocje były ponad miarę wszystkich! Następnie przyszła pora na kalambury, gdzie harcerze mogli wcielić się w różne role z bajek, zawody czy nawet osoby znane nam na co dzień! Śmiechu było co nie miara! Emotikon smile Później dość nietypowe wyścigi rzędów - na uczestników czekały łamigłówki matematyczne, trochę plastyki, gimnastykowania się i wcielania w różne zwierzęta! Po tym wszystkim nadeszła pora ogniska, gdzie wszyscy zajadali się pysznymi kiełbaskami po czym razem ochoczo pośpiewaliśmy do akompaniamentu gitary! I tak wszyscy rozjechali się do domów we wspaniałych nastrojach wraz ze słoikiem wspomnień o krzakach, nocnym marszu i mnóstwie zabawy!

Drużynowa 9DH Lekka Stopa - Beata Nowińska

trekingnocny2016rf

Spocone ręce, trema, pustka w głowie, kiedy powinien być w niej tekst, który zaraz trzeba wygłosić, stres ściska gardło… tak wygląda większość ludzi, gdy staje na scenie, obserwowana przez więcej niż setkę osób - ale nie Lublinieccy harcerze !


Można usłyszeć opinie, że harcerstwo to głównie bieganie po lesie ale wystarczy przypatrzeć się lepiej i już widzimy, że nasza młodzież nie tylko świetnie się bawi ale także wszechstronnie rozwija !


W piątkowy wieczór, na deskach Teatru Sztuk w Jaworznie, 25 osób, z naszego Hufca ZHP Lubliniec wystawiało spektakle, do których wcześniej skrupulatnie się przygotowali podczas zbiórek. Był to już drugi raz, kiedy nasi przedstawiciele zostali zaproszeni na Przegląd Teatrów Harcerskich i kolejny, gdy wracali z niego zmęczeni ale za to szczęśliwi i dumni !

teatron1

W tym roku tematem “Teatronu” było nowe spojrzenie, na stare bajki i legendy - ekipa z Gromady Zuchowej w Koszęcinie zdobyła nagrodę za najlepszy musical, w niesamowity sposób przedstawiając historię księcia, który poszukiwał idealnej żony w dzisiejszym świecie, a drugie z naszych dzieł pod tytułem “Bardzo piękna, śpiąca, wredna i bestia” uzyskało wyróżnienie za scenę pościgu Jasia i Małgosi za Kotem w Butach… jak widać, formy i historie przeplatały się ze sobą, tak samo jak emocje - nasi harcerze zarówno cieszyli się z przygody, ze wspaniałymi ludźmi, podczas gry dziennej w sobotni poranek, jak i mieli chwile zadumy, podczas wieczornego świeczkowiska, przy dźwiękach gitary.

Po całym aktywnym weekendzie, ze zdartymi od śpiewu gardłami, bolącymi od marszu nogami, bagażem świetnych wspomnień i nowymi znajomościami przy pięknej pogodzie wracaliśmy do Lublińca mając w głowie słowa, które odczytała jedna z harcerek “Nic nie musisz, ale możesz wszystko”.

teatron2

Właśnie to zdanie dobrze obrazuje działanie harcerzy - to osoby które nic nie muszą, nie są zmuszane do rozwoju, dodatkowych obowiązków, zajęć i nauki ale mimo wszystko to robią i to właśnie jest piękne.

druh Angelo Korzekwa

Już po raz V w całej Polsce zorganizowana jest zbiórka zużytych baterii i elektroodpadów. W ramach "Eko-Walentynek" harcerze i harcerki Hufca z Lublińca, Olesna oraz Dobrodzienia (na zdjęciach) chcą podzielić się swoja miłością do Ziemi. Całą akcję zapoczątkował p.Dominik Dobrowolski, który koordynuje ja na każdym jej etapie działania.
 
W 2015 roku w Polsce wprowadzono na rynek ok 400 mln sztuk baterii - czyli 11 tyś. ton. Zgodnie z prawem krajowym i Unii Europejskiej, Polska ma obowiazek zebrać selektywnie 40 procent baterii z rynku, czyli ok 4.400 ton baterii! Cel został osiągnięty! W roku 2016 wzrasta obowiązek zbiórki baterii do 45 procent. Trzeba bedzie zatem selektywnie zebrać ok. 5 tyś ton.
 
Składam serdeczne podziękowania harcerzom Hufca Lubliniec i ich opiekunom, że jak zwykle nie zawiedli!
elektrosmieci2016edr3

Dzisiaj - 13 kwietnia, obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Nasi harcerze, na cmentarzu wojskowym w Lublińcu - zapalili znicz pamięci - druhowi Janowi Handemu, który 76 lat temu został zamordowany w Katyniu.

katyn2016

Kliknij poniżej by zapoznać się z krótką notka biograficzną
druha Jana Bernarda Handego
12handyzuchy2016

blog tp 4702309 7158766 tr zalobaZ głębokim żalem zawiadamiamy,
że w dniu 25 marca 2016r. odszedł na wieczną wartę
dh harcmistrz Tadeusz Robak
- Komendant Hufca Lubliniec w latach 1992-1995r.

tadeuszrobak2015rft

W sobotę od godziny 13:30 na Ośrodek w Kokotku zaczęły się zjeżdżać tłumy zuchów z Hufca Lubliniec. Lista zapełniała się w błyskawicznym tempie (bo było nas blisko 85 osób) co było dla kadry dużym, ale przede wszystkim wspaniałym zaskoczeniem! Pogoda dopisała idealnie - lekki powiew świeżego powietrza z cieplutkimi wiosennymi promykami słońca to idealne połączenie na taki dzień.

Oczywiście, wszystko zaczęło się od powitalnego apelu, meldowania oraz objaśnienia co czeka na uczestników. Zuchy podzielone na 8 zespołów wzięły udział w biegu na temat wiosny, aby zdobyć materiały niezbędne na marzannę. W pierwszych wiosennych promieniach słoneczka zuchy wraz z kadrą i rodzicami zrobili cudowne marzanny, które potem tradycyjnie były topione w pobliskiej rzeczce. Emocje były ogromne, jednak to nie koniec przygody! Następnym elementem był ognisko z pysznymi kiełbaskami i herbatką przy akompaniamencie gitary i śpiewania:) Czworo zuchów oficjalnie zostało przyjętych w nasze szeregi po Złożeniu Obietnicy Zuchowej - to na pewno będzie cudowne wspomnienie. Wszyscy rozjechali się do domów o godzinie 18 w nadziei, że już niedługo znów będziemy mogli się spotkać wszyscy razem w zuchowej atmosferze!

pwd Beata Nowińska

zuchymarzanna2016

Nasza harcmistrzyni Katarzyna Łukawska-Pasternak była nominowana do zaszczytnej nagrody specjalnej "Kapelusza Edyty" przyznawanej kobietom działającym z pasją i charyzmą. Podczas tegorocznej gali "Być Kobietą" z okazji Dnia Kobiet władze miasta przygotowały dla pań koncert, poczęstunek, wernisaż i ciekawe spotkania. Gratulujemy druhnie Kasi, która jako nauczycielka i jako harcerski instruktor pracuje dla lublinieckich dzieci od kilkunastu lat.

11647179 1140118126020757 218226282 n

Naszą Namiestniczkę Zuchową - pwd Beatę Nowińską trop zaprowadził do samych "Wszędobylskich" z 19GZ w Kochanowicach ze Szczepu Millenium!

12516456 1002959563072581 2044251848 n

Zuchy postanowiły zabrać ją w niesamowitą podróż na sam Madagaskar, gdzie czekały na nich nie lada wyzwanie! Krój Julian we własnej osobie zażyczył sobie najlepszego na świecie koktajlu owocowego - co stawiało przed zuchami nie lada wyzwanie! Jednak z pomocą kochanej kadry, namiestniczki oraz Komendantki Szczepu - phm Kinga Stawecka dzieciaki przygotowały pyszne koktajle, którymi delektował się nie tylko Król Julian, ale i każdy zuch! Zbiórka upłynęła w niesamowicie miłej oraz zabawnej atmosferze. Gdzie uda się następnym razem Namiestniczka? Tego dowiecie się już niedługo!

pwd Beta Nowińska

11666940 1002959549739249 2103184628 n

W minioną sobotę odbył się Zlot Kadry programowo - metodycznej, w którym wzięły dwie druhny z naszego hufca - druhna pwd Beata Nowińska oraz pwd Gabriela Kowol. Warsztaty zaczęły się od warsztatów druhny hm. Marty Kwiatkowskiej na temat komunikacji i budowania zespołu programowego bądź namiestnikowskiego. W II bloku dołączyli do zajęć kursanci Kursu Komend Hufców  tj. druhna hm. Katarzyna Łukawska- Pasternak, pwd Olga Spychała oraz phm. Izabela Wojsa organizowanego przez Chorągwianą Szkołę Instruktorską. Wszystkie nasze druhny mogły wziąć udział w zajęciach z tematyki drużyn specjalnościowych. Oczywiście był również czas na pytania, które nurtowały uczestników zajęć. W trakcie tego bloku odbyły się również promocje Rajdu Silesia, Watry Wędrowniczej 2016 i Rajdu Kozielewskiego.

Po przerwie obiadowej na zebranych czekała symulacja ratownicza przygotowana przez Inspektorat Ratowniczy Chorągwi Śląskiej ZHP z pomocą członków Referatów. Uczestnicy mieli możliwość sprawdzenia się w różnych sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.

Ostatni blok był blokiem zajęć grupowych. przedstawiciele kadry najstarszych pionów wiekowych spotkali się z hm. Maciejem ?Gajuszem? Czechowskim, który opowiedział o Odznace Skautów Świata oraz o nowinkach w wędrownictwie. Natomiast kadra zuchowa miała możliwość spróbowania swoich sił na majsterce.

 Wszystkie druhny wróciły pełne nowych pomysłów, optymizmu i energii na kolejne tygodnie pracy! 

12512361 997078963660641 2474694113767046770 n

Z 4 na 5 marca 2016r. w Boronowie, dzięki uprzejmości Dyrekcji GOKUa za sprawą druhen: Anny Matysiakiewicz i Dominiki Beszoner, odbyła się Harcerska Noc. Na uczestników imprezy czekał: bieg patrolowy, występ zespołu muzycznego, świeczkowisko, a co się z tym wiążę dużo śpiewu. Dopisali też harcerze, którzy stworzyli świetną atmosferę!!! Brawo!!!

druh phm Henryk Budzyński

Już wieczorem, 4 marca na ulicach Boronowa dało się dostrzec specyficzne postacie. Na moście mieszkańcy zaobserwować mogli generała Armii Krajowej, po chodnikach dumnie spacerowali Niemcy zaś w cieniu przemykały się postacie z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu. Czyżbyśmy przenieśli się w czasie ponad 70 lat wstecz? Nie, to nadal był piątek, 2016 roku lecz w Gminnym Ośrodku Kultury odbywała się Noc Harcerska, organizowana przez 38 Drużynę Harcerską należącą do działającego na terenie powiatu Lublinieckiego szczepu "Zielona Ósemka". Oprócz gry historycznej, kształtującej postawy patriotyczne i pamięć o polskiej przeszłości harcerze w każdym wieku, uczestniczyli w koncercie lokalnego zespołu muzycznego, wielu grach, zabawach oraz w świeczkowisku - co w harcerskiej nomenklaturze, po prostu oznacza chwilę refleksji, przy świeczkach, brzmieniu gitary i dobrej gawędzie, czyli historii dotykającej ważne dla nas aspekty, tym razem dotyczyła ona trudności w kontaktach miedzyludzkich, które kreuje dzisiejszy świat, poprzez narastająca cyfryzację społeczenstwa. Frekwencja dopisała, pojawiło się prawie 50 osób, za organizację szczególne podziękowania należą się druhnom Annie Matysiakiewicz i Dominice Beszoner oraz Dyrekcji GOK-u, która wiernie wspiera działalność młodziezy na terenie swojej miejscowości. Atmosfera dopisywała całą noc i nawet gdy wszyscy już posneli, zmęczeni zdrową zabawą, można było wyczuć przyjaźń jaka łączy tych ludzi. Niech będą oni przykładem, że dzisiejsza młodzież, to nie tylko siedzący przed komputerem, odcięci od świata ludzie, lecz świadomi, młodzi i pełni zapału Polacy, którzy chcą i będą zmieniać świat na lepsze.

dh Angelo Korzekwa

nocharerska2016rft

We wtorek 23 lutego Przedszkole Miejskie nr 1 w Lublińcu odwiedziły trzy Druhny: dh Julia Prandzioch, dh Oktawia Basan i dh Magdalena Łupierz z Hufca ZHP Lubliniec ze szczepu "Millenium", aby przybliżyć dzieciom "harcerski świat". Druhny opowiadały o swoich obowiązkach, zadaniach, zaprezentowały swoje mundury i wyjaśniły dzieciom, co oznaczają kolory i znajdujące się na nich naszywki. Był też wspólny śpiew przy akompaniamencie gitary, pląsy, co wprowadziło wszystkich w radosny nastrój. Miłym akcentem stało się utworzenie na pożegnanie harcerskiego kręgu. Zarówno "Średniaki" jak i "Starszaki", po spotkaniu były przekonane, że najpierw, jak tylko pójdą do szkoły, zostaną zuchami, a w przyszłości czekają na nich drużyny w harcerskie.

przedszkole3druhny2016

Dnia 24 lutego o godz. 11:47 udało nam się porwać 30 małych, ludzkich istot. Szkoliliśmy ich na wspaniałych obywateli naszej galaktyki. Jedli to co my, ubierali się jak my, sterowali naszymi statkami kosmicznymi, projektowali makiety naszych baz, malowali panoramy, zdobyli wiedzę o kosmosie, byli gotowi stać się jednymi z nas! Niestety, dnia 27 lutego o godz. 10:34 przybyły posiłki i zabrały ich na jakąś dziwną planetę zwaną "Dom".

Pilnie prosimy o pomoc w odnalezieniu.

ZNAKI SZCZEGÓLNE:
-głośnie, nie rozpoznawalne krzyki/odgłosy
-objadanie się paskudztwami zwanymi "słodycze"
-dziwny wyraz twarzy charakteryzujący się uniesionymi kącikami ust
NAZWY ODDZIAŁÓW:
-88GZ "Włóczykije"
-8GZ "Złote Koniczynki"
-19GZ "Wszędobylscy"

Ajoa!
Komisja Szkoleniowa galaktyki R1GWZ7783

kosmoszimowisko2016

W dniu 23.02.2016r. w ramach biwaku, przyjęto do grona harcerzy następujących druhów: Karol Kozłowski i Paweł Grobelny. Rozkazem Komendanta Hufca mianowano Iwonę Kuźnik Gawin na zastępcę Komendanta Szczepu Zielona 8. Na drużynową 18 drużyny harcerskiej mianowano druhnę Monikę Małkowską.

Komendant Szczepu Zielona 8 ph Henryk Budzyński

biwak82016luty

W trakcie ferii harcerze i zuchy z 3 Szczepu "Feniks" w Oleśnie spędzali czas w Kokotku. Tej zimy udało się zorganizować wyjazd dla łącznie prawie osiemdziesięciu osób.

W pierwszym tygodniu w zaprzyjaźnionym harcerzom ośrodku za Lublińcem biwakowały zuchy. Podczas ferii poznały Małego Księcia i wraz z nim podróżowali po planetach. Spotkali Króla i dowiedzieli się, czym jest autorytet, a także uczestniczyli w prawdziwym balu. Zuchy przygotowały teatrzyki i poznawały ciekawostki o kontynentach. Wszyscy mieli też okazję uczestniczyć w wielkiej grze ekonomicznej, tym samym sprawdzając swoje umiejętności w dobrym gospodarowaniu pieniędzmi i oszczędzaniu. Przeżywając wszystkie przygody z Małym Księciem nie zapomnieli, jak ważna jest przyjaźń, mając w głowie słowa Lisa: "A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest nie widoczne dla oczu."

Drugi tydzień w otoczeniu lasów i świeżego powietrza spędzili harcerze. Karty na wyjazd rozeszły się tym razem w zaskakująco szybkim tempie, mieliśmy bardzo dużo chętnych i niestety ograniczoną liczbę miejsc. Cztery dni na biwaku obfitowały w patriotyczną atmosferę. Uczestnicy wyjazdu bawili się i uczyli wspólnie w oparciu o tematykę - "Polska". Tańczyli tradycyjne polskie tańce, obcowali z polską literaturą i sztuką, gimnastykowali swój język, poznawali historię, przebierali się za orszak królów polskich, odgrywali znane legendy, a nocą podczas gry terenowej walczyli zespołowo o niepodległość kraju. Ponadto "odwiedzili" sejm polski i sami podczas zaciętej dyskusji posmakowali zasad demokracji. Nauce i zadaniom na ich drodze towarzyszyło wiele śmiechu i zabawy. Program zajęć dla uczestników wyjazdu przygotowały druhny pwd. Zuzanna Tiffert, Iga Mieczkowska oraz Hanna Jerka.

Podczas wyjazdu sprawująca opiekę komendantka szczepu pwd. Olga Spychała dokonała również nadania funkcji zastępców komendanta druhnom Tiffert Zuzannie i Marcie Dembowskiej oraz funkcję kwatermistrza księdzu Marcinowi Adamcowi.

12661933 533449583495032 460453496733098806 n

22 lutego na rynku w Oleśnie udało się zgromadzić ponad 50 osób :) Harcerze i zuchy wzięli udział we wspólnej grze terenowej na terenie miasta i wysłuchali przemówienia komendantki Szczepu, zaśpiewali wspólną piosenkę i puścili tradycyjną harcerską iskierkę. Krąg obiegło braterskie uściśnięcie. Swoją obecnością zaszczycili nas rodzice, oraz zaproszeni goście: Pan Burmistrz wraz z małżonką, Pani Dyrektor Muzeum Regionalnego w Oleśnie oraz była komendantka druhna Ewa Bebłot.

222

22 lutego, punktualnie o godzinie 16:00 rozpoczął się bieg harcerski po lublinieckim centrum gdzie blisko 50 harcerzy Hufca ZHP Lubliniec rozwiązywało różne zadania o tematyce harcerskiej. Gra terenowa zakończyła się na lublinieckim rynku gdzie czekali na nich byli harcerze, instruktorzy oraz zaproszeni goście.

biegharcerski2016rft

Przed godziną 17 w Polskim Radiu Katowice został wyemitowany wywiad naszych instruktorów dotyczący akcji "Niewidzialna Ręka", którą realizują lublinieccy harcerze. Akcja ma już zasięg ogólnopolski. W skrócie chodzi o to żeby anonimowo pomagać sobie nawzajem. Organizatorem akcji jest dh hm. Katarzyna Łukawska ? Pasternak. Odzew ludzi dobrej woli jest ogromny między innymi byli instruktorzy przekazali chusty dla jednej z drużyn. Zakłady Lentex przekazały wykładzinę a firma T.S.G Tomasz Monkos oświetlenie do harcówki Szczepu Millenium w Gimnazjum nr 1.

kasiaradio2016

W uroczystości na rynku lublinieckim o godzinie 17.00 wziął udział poseł Andrzej Gawron, który również w latach dzieciństwie był w harcerstwie. Złożył najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Ogłoszono także zwycięzcę konkursu na kartkę o DMB, druhna Zuzanna Pradela zajęła pierwsze miejsce. W nagrodę kartka będzie rozsyłana w przyszłym roku.

kartkadmb2016

Do harcerskiego kręgu, który się utworzył, dołączyli mieszkańcy naszego miasta, by wspólnie iskierką przyjaźni zakończyć tak wyjątkową uroczystość. Krąg liczył blisko 80 osób.

rynekdmb2016rft

W niedzielę 21 lutego 2016 roku w Pałacu Prezydenckim Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda objął Honorowy Protektorat nad Ruchem Harcerskim w Polsce i poza granicami kraju. W tym wyjątkowym wydarzeniu wzięło udział ponad 130 harcmistrzów Związku Harcerstwa Polskiego mianowanych na ten stopień w minionym roku, komendanci chorągwi i członkowie władz naczelnych z Naczelnik ZHP hm. Małgorzatą Sinicą i Przewodniczącym ZHP hm. Dariuszem Supłem. W uroczystościach w Pałacu Prezydenckim brał udział przedstawiciel naszego Hufca hm. Mariusz Maciów

prezydentcuifa2016

W sobotę, 20 lutego, odbyło się szkolenie kadry hufca przez druhnę skarbnik phm. Annę Flak. Odwiedziła nas także przedstawicielka Komendy Chorągwi.

szkolenie2016rftgyh23

feriedroniowice20162

Droniowicka drużyna harcerska i gromada zuchowa zorganizowały w dniach 15-17 lutego akcję zimową pt.: "Bajki znane i nie znane...". W akcji uczestniczyli nie tylko harcerze i zuchy, ale także dzieci i młodzież z powiatu lublinieckiego i nie tylko. W pierwszym dniu wszyscy obecni uczestniczyli w zajęciach plastyczno-technicznych poświęconych naszym czworonożnym przyjacielom. Po wykonaniu prac wszyscy wybrali się na spacer do lasu. Po powrocie czekały na nas upieczone kiełbaski z soczkiem i kanapkami. W drugim dniu wybraliśmy się na wycieczkę do Bielska-Białej, gdzie odwiedziliśmy Studio Filmów Rysunkowych. Tam poznaliśmy tajemnice powstawania bajek. Po 2 godzinach spędzony w studio pan przewodnik przeprowadził nas do małego kina, gdzie obejrzeliśmy przygody "Bolka i Lolka", "Reksia" i przedpremierowy pokaz bajki "Kuba i Śruba". Całą wycieczkę zakończył spacer po rynku miasta i wizyta w McDonaldzie. W ostatni dzień wszyscy uczestnicy akcji mogli obejrzeć premierę przedstawienia teatralnego wykonanego przez zuchów i harcerzy z naszej drużyny pt "Pomysłowy Dombromir". Po obejrzeniu występów wykonaliśmy kukiełki Reksia i poszliśmy na salę gier i zabaw gdzie mogliśmy skorzystać z sprzętów do grania jak i do ćwiczeń. Cały ten dzień jak i akcje zakończył słodki poczęstunek i prezent dla każdego. Dziękujemy wszystkim za okazaną pomoc, a zwłaszcza naszym czterem opiekunom.

phm.Ewa Majczak

feriedroniowice2016

Serię zimowisk rozpoczęła 9DH Lekka Stopa. Przenieśliśmy się w świat Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Młodzi czarodzieje zostali przydzieleni oczywiście do czterech domów, w których pracowali cały wyjazd. Przygód było co nie miara, a nauka... Sama praktyka! Uczyliśmy się obrony przed czarną magią (samoobrona) pod czujnym okiem nauczyciela Kajetana Zbączyniaka czy też graliśmy w prawdziwe gry czarodziejów dzięki wspaniałemu nauczycielowi tej dziedziny - Bartkowi Zbączyniakowi! Nie zabrakło nauki zaklęć, podstawowej wiedzy czarodzieja czy robienia tiar. Odbył się również Turniej Trójmagiczny, jednak zwycięzców było, Aż 4! Uczestnicy turnieju w ostatnim zadaniu postawili na pracę zespołową i zaufanie! Brawo:) Przyjęliśmy oficjalnie w swoje szeregi druhnę Magdalenę Łupierz, gratulujemy! :) Nasza drużyna zyskała rówież dwie kronikarki - Michalinę Chruściel i Emilę Krawczyk. Również miło nam jest poinformaować, że nasza drużyna doczekała się dwóch wspaniałych przybocznych - druhnę Zuzę Pradelę oraz Gosię Zbączyniak! Wszystkim serdecznie gratulujemy oraz życzymy samych sukcesów na nowych ścieżkach, determinacji oraz zaangażowania w wykonywaniu swoich obowiązków!

9dhlakezimowisko2016

nreką2016Przez ostatnie dwa tygodnie zuchy, harcerze i instruktorzy hufca ZHP Lubliniec zorganizowali akcję "Niewidzialna ręka". Przygotowując się do świętowania 22 lutego Dnia Myśli Braterskiej, który jest świętem harcerzy i skautów na całym świecie, wykonywali bezinteresownie dobre uczynki, zostawiając tylko jako swój podpis kartkę z czarną niewidzialną ręką i przesłaniem, aby osoba obdarowana podała dalej sztafetę wykonania czegoś pożytecznego. Efekty przeszły wszelkie oczekiwania. Akcja objęła setki osób i co ciekawe była też dowodem na to, że dobro do człowieka wraca. Po dwóch tygodniach działania harcerskiej "niewidzialnej ręki", dzięki życzliwości dyrektora Gimnazjum nr1 w Lublińcu, komendantki hufca Lubliniec oraz zakładu Lentex harcerze dowiedzieli się, że będą mieli nową wykładzinę w harcówce. Ponadto dzięki instruktorom mieszkającym poza Lublińcem akcja dotarła już do wielu polskich miast. Widać pomysł połączenia starej polskiej akcji harcerskiej z koncepcją z amerykańskiego filmu był trafiony, zatem postanowiliśmy nie ogłaszać końca tej akcji. Niech trwa.

Katarzyna Łukawska-Pasternak

Wieści z ostatniej chwili odwiedził nas zastępca redaktora naczelnego, kierownik redakcji Polskiego Radia Katowice w Częstochowie - Zdzisław Makles. Nagrywał materiał o akcji Ekowalentynki, w którą włączyli się harcerze naszego hufca.

ekowlantynki2016rft

W sobotę 6 lutego 2016 roku odwiedziłam na zaproszenie dh Beatki 9DH szczep Millenium. To była piękna podróż do Chin :-) . Harcerki i Harcerze ucząc się i bawiąc , poznawali kulturę innego kraju. Pięknie umundurowani , przeżywali wspólnie harcerska przygodę :-), w której miałam przyjemność uczestniczyć, za co bardzo dziękuję wszystkim obecnym :-).

Komendantka Hufca ZHP Lubliniec Iwona Legencka

wizytakomend2016as

oraz krótki materiał filmowy:)

Z 5 na 6 lutego 2016r., podczas Nocy Filmowej w KSW w Lublińcu, harcerze z Drużyny Harcerskiej "Tropiciele Przygód" działającej w ZS im. Św. Edyty Stein, pod komendą dh. Anny Kierach, zorganizowali podchody nocne dla swoich koleżanek i kolegów ze szkoły. Na punktach uczniowie musieli się wykazać sprawnością fizyczną i umysłowa, a przy tym świetnie się bawili.

harcerzenock2016rf

phm. Mariusz Maciow 150x2502

 
Druh Mariusz Maciów pozytywnie zamknął swoją próbę harcmistrzowską!

Serdecznie gratulujemy, życzymy stawiania sobie nowych wyzwań i dalszego rozwoju na harcerskiej ścieżce.


fot. zhp.pl

W miniony czwartek, czyli 28 stycznia 2016r. w Gimnazjum nr 2 w Lublińcu odbył się nabór harcerski. Dziękuję wszystkim którzy pomogli w organizacji owego wydarzenia. Szczególne słowa uznania kieruję do Angelo Korzekwy, dzięki któremu ten nabór tak naprawdę się odbył. Zaraził swoją pozytywną energią wielu młodych ludzi.

zbiorka206nabor

Dziś, 30 stycznia,  w Gimnazjum nr 2 w Lublińcu odbyła się pierwsza zbiórka harcerska, która jest owocem przeprowadzonego w czwartek naboru. Serdeczne podziękowania dla harcerzy za organizację wspaniałej zbiórki;)

zbiorka2016frtgnab

druhna Iwona Kuźnik-Gawin

28 stycznia 2016r. miała miejsce premiera strony www Hufca Lubliniec, poświęconej historii tegoż hufca. Aktualnie na stronie znajdują się biografie: księdza pułkownika Jana Szymały - kapelana harcerskiego i prezesa Towarzystwa Przyjaciół Harcerzy w kresie międzywojennym; Konrada Mańki - harcerza naszego hufca, zamordowanego przez hitlerowców w czasie II wojny światowej; druha Mariana Ożarowskiego - wieloletniego komendanta hufca, wielkiego miłośnika krótkofalarstwa i budowniczego Ośrodka Harcerskiego w Kokotku, oraz druhny Krystyny Rożniewskiej (Michniewskiej) współorganizatorki harcerstwa powojennego w Lublińcu. Zapoznać się można także z historią Harcerskiej Radiostacji Krótkofalowej - SP9ZAK, którą przez lata prowadził druh Marian a następnie druh Karol Wenger. Na stronie, znalazł się także wykaz komendantów naszego Hufca począwszy od roku 1922 (nie jest on być może kompletny i dokładny - będę starał się go uaktualniać). Na koniec zapraszam do lektury artykułu o powstaniu Ośrodka Harcerskiego w Kokotku Komendy Hufca ZHP Lubliniec - początkowo Harcerskiej Stanicy Turystycznej.

Kliknij poniżej by przejść na stronę
hisfufca2016rf

W dniach 13-15 stycznia 2016 roku odbywał się kurs przybocznych, oraz zastępowych "Camelot" zorganizowany w Ośrodku Harcerskim ''Kokotek'' w Lublińcu. Przez 3 dni minionego weekendu kursanci zdobywali wiedzę potrzebną do objęcia wybranej funkcji. Oprócz poszerzania wiedzy uczestnicy mogli przeżyć niezwykłą przygodę na zamku Camelot. W programie kursu znajdowały się między innymi: bal królewski, na którym uczestnicy mogli zabłysnąć umiejętnościami tanecznymi, zajęcia, które pokazywały jak rozplanować obozowisko, test pisemny i ustny sprawdzający wiedzę uczestników, oraz powtórzenie Przyrzeczenia, Prawa harcerskiego i nauka Komunikacji. Kursanci przybyli do Zamku w Kokotku, w piątek wieczorem, gdzie czekało na nich wyzwanie, musieli ozdobić salę na bal królewski. Po przygotowaniach przebrali się w stroje balowe i poszli tańczyć, spotkała ich niespodzianka, gdyż bal był połączony z kolacją w postaci stołu szwedzkiego. Następnego dnia po śniadanku przyjechali goście z Hufca Bytomskiego. Odbyły się zajęcia z Komunikacji i Musztry, poprowadzone przez hm. Arkadiusza Kila, a jeszcze przed obiadkiem odbyły się zajęcia, na których kursanci przypomnieli sobie Prawo i Przyrzeczenie harcerskie, były one poprowadzone przez hm. Bożenę Mientus. Następnie zostały poprowadzone zajęcia z rozplanowania obozowiska przez hm. Krzysztofa Zbączyniaka, były one połączone z tematyczną zabawą na dworze. Po kolacji około godziny 19 uczestnicy byli pojedynczo wołani do testu ustnego z wiedzy harcerskiej, podczas gdy reszta kursantów grała w gry planszowe. I tak zakończył się dzień drugi, drugiej części kursu. W niedzielę po pysznym śniadaniu uczestnicy pisali końcowy test. Na koniec odbył się apel z wręczeniem dyplomów. Wszyscy świetnie się bawili i trudno było im się rozstać, lecz uczestnicy wraz z kadrą zobaczą się na spotkaniu pokursowym, planowanym na wiosnę.

autor: Wiktoria Lisek

kursprzybkamel2016rf

Tak wyglądał Storm Stick

A tak bawiliśmy się na Festiwalu!!!

Sobota, 23 stycznia, godzina 10 rano, to dla większości z nas, czas na śniadanie, pobudkę czy poranną herbatkę, dla większości, ale nie dla harcerzy z Lublińca!!! Dla nich nastał czas na granie, czyli na I Harcerski Festiwal Gier Planszowych "Harcplansza" zorganizowany przez Hufiec Lubliniec, Szkołę Podstawową nr 3 w Lublińcu oraz Planszopernik z Bytomia. I nie mamy tu na myśli znanego przez każdego grzybobrania czy chińczyka. O nie! Gry, w które można było zagrać na Festiwalu, polegały na wykazaniu się kreatywnością, refleksem, szybkim myśleniem oraz precyzją. Na brak gier planszowych nie można było się skarżyć, ponieważ było ich naprawdę ogromnie dużo i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Można było zagrać nawet w olbrzymią wersję bardzo popularnej gry "Carcassone", prezentowaną przez wydawnictwo Bard, która zajmowała prawie całą jedną salę:) Na samym graniu jednak się nie skończyło! Zorganizowane zostały też trzy turnieje: "Speed Cups", "Duuuuszki" i "Cardline: Zwierzęta", w których zwycięzcy zdobyli świetne nagrody ufundowane przez wydawnictwa: Rebel, Egmont, G3 oraz IPN, a na dokładkę można było zobaczyć mały pokaz "Stick Storm" zaprezentowany przez uczniów "Planszopernika" ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Bytomiu. Oprócz harcerzy pojawili się także rodzice i uczniowie z różnych lublinieckich szkół. Wszystkich było nas ponad 80:) i z pewnością nikt tutaj się nie nudził. 

harplansza2016rft

Zabawy nie było końca! - tak można podsumować Sylwestra kończącego ubiegły rok 2015! Grupa harcerzy, harcerzy starszych, wędrowników oraz kilkoro instruktorów pożegnało stary rok na naszym ukochanym Kokotku! Zabawie towarzyszył szwedzki stół, gdzie można było znaleźć różne pyszności przygotowane przez uczestników. Wszyscy wywijali w "pojedynkach" przy tańcach wyświetlonych na telewizorze, emocje były ogromne! Oczywiście, jak to na każdej zabawie, nie mogło zabraknąć gier, zabaw oraz tańców! Wszyscy uczestnicy wspaniale pożegnali stary, a zarazem powitali nowy rok. Rok, który mamy nadzieję przyniesie wiele radości, sukcesów harcerskich i nie tylko.

Sylwester20152016

Uczestnicy kursu przewodnikowskiego "Na straży Granatu" spotkali 2 stycznia, się ze swoimi instruktorami - szamanami i otrzymali od nich oczekiwane nagrody. Wspólnie podsumowali zajęcia kursowe i przygotowali kronikę z tego wydarzenia, która za wiele lat będzie dowodem ich przygód i dzielności. Zachęcamy do obejrzenia zdjęć z odnalezienia źródła Granatu, które jak się okazało jest w nich samych.

nastrazygranatu2016cz2

A jak było na kursie - o tym sami uczestnicy w kilku dosłownie słowach:)

W dniach 8-10 stycznia 2016 roku odbywał się kurs przybocznych oraz zastępowych "Camelot" zorganizowany w Ośrodku Harcerskim "Kokotek" w Lublińcu. Przez 3 dni minionego weekendu kursanci zdobywali wiedzę, potrzebną do objęcia wybranej funkcji. Oprócz poszerzania wiedzy mogli oni przeżyć niezwykłą przygodę na Zamku Camelot wraz z Królem Arturem. W programie kursu znajdowały się m.i.n gra terenowa, podczas której uczestnicy pogłębiali wiedzę astronomiczną i wykazywali się umiejętnościami kaligraficznymi oraz zwiad. Młodzi kursanci przybyli do Zamku w Kokotku w piątek wieczorem, gdzie zostali podzieleni na swoje zastępy i wprowadzeni do tematyki. Pod koniec wieczoru odbył się uroczysty kominek na którym oczywiście nie mogło zabraknąć gitary i śpiewania. Następnego dnia z samego rana, jeszcze przed śniadaniem, odbył się uroczysty apel na którym odczytano rozkaz dh. komendantki.  Po śniadanku zajęcia poprowadził kapelan naszej Chorągwi ks. hm. Piotr Larysz, tematem zajęć było duchowe wychowanie w drużynie. Dotyczyły one głównie patrona harcerzy ks. Frelichowskiego. Po tych zajęciach, a jeszcze przed obiadkiem były zajęcia z gospodarowania czasem, które odbyły się na świeżym powietrzu. Potem uczestnicy poznali jaki powinien być dobry przyboczny i zastępowy. I nastał obiad... :D oraz cisza poobiednia, na której przyboczni dostali pierwsze zadanie na temat "Czego wymaga ode mnie drużynowy?". Następnie wszyscy kursanci poznali zasady dobrej zbiórki oraz jak poprawnie napisać plan pracy drużyny oraz zastępu. Po zajęciach zjedliśmy, w ramach kolacji, pyszne kiełbaski z ogniska;). Potem uczestnicy kursu mieli około 1,5h na napisanie swoich planów pracy. Około godziny 21:00 odbyło się zakończenie dnia, na którym kursanci wypowiedzieli się co im się podobało, oraz co się nie podobało w minionych zajęciach. Następnie osoby chętne oglądały film "Czarne stopy" natomiast reszta miała czas na umycie się. I tak zakończyły się dzień drugi pierwszej części kursu. W Niedziele oboźny zrobił pobudkę około godziny 8:00. O godzinie 8:30 zjedliśmy pyszne śniadanie. Potem odbyły się niesamowite zajęcia przeprowadzone przez dh Andrzeja pod tytułem "zabawa bez zaplecza". Wszyscy świetnie się bawili :D. Na koniec pierwszej części odbył się apel. CIĄG DALSZY NASTĄPI... :D :D

Więcej zdjęć - kliknij poniżej
kurscamelot2016