Hufiec ZHP Lubliniec

Chorągiew Śląska

,,Uwaga! Potrzebna jest wasza pomoc! Strażnik naszego drugiego domu - Kokotka został porwany i uwięziony!!! Waszym zadaniem jest zdobyć wszystkie fragmenty klucza i go uwolnić".

Właśnie tak zaczęła się nasza zimowa przygoda. Pierwszym zadaniem było wcielenie się w rolę detektywa i udanie się na miejsce zbrodni, gdzie trzeba było szukać tajemniczych śladów krwi na śniegu. Kiedy wszystko miało być już dobrze, okazało się, że z tajemniczego pomieszczenia słychać krzyki i wołanie o pomoc. Kiedy pokonało się wszelkie przeciwności losu okazywało się, że to druhna Zuzia była niedoszłą ofiarą mordercy. Wykorzystując grubą warstwę śniegu, zagraliśmy w zapałkę i czołgi. Po powrocie do hotelu pisaliśmy swoje straszne historie, które były czytane każdego wieczoru. Po kolacji zostaliśmy podzieleni na zastępy, w których projektowaliśmy plakaty i wymyślaliśmy własne historie. Później robiliśmy własne laleczki woodu i graliśmy w różne gry. Następnie, gdy było już ciemno, zebrała się grupka osób, którym nie straszny był śnieg i niska temperatura. Ubraliśmy się i wyszliśmy zagrać w liska, świetlika czy dobieranie. Kiedy zrobiło się nam chłodno, wróciliśmy spać do hotelu, aby mieć siły na kolejny dzień walki o uwolnienie dobrego czarownika.
Następnego ranka wypoczęci poszliśmy na sanki, gdzie pomimo kilku wywrotek świetnie się bawiliśmy. Po powrocie wylosowaliśmy karteczki i zaczęła się gra w zabójcę. Po pysznym obiadku wszyscy udaliśmy się na kominkową, gdzie szlifowaliśmy swój talent muzyczny grając w rurki oraz śpiewając dzięki zestawowi karaoke, który dostaliśmy w świątecznym prezencie. Nie zabrakło również zajęć, które miały na celu wyedukowanie nas, co do zagrożeń panujących w internecie, które mogą wpłynąć na naszą karierę zawodową. Później nadszedł czas na dogłębne poznanie regulaminu musztry, wraz z druhem Maćkiem. Kiedy skończyliśmy, graliśmy jeszcze chwilkę w gry, ale byliśmy zbyt zmęczeni nawet by się bawić, więc położyliśmy się do łóżek.
IMG 20170116 144829"Pobudka, pobudka, wstawać!!!"
Halo coś chyba jest nie tak, przecież na dworze całkiem ciemno! Aaa, po chwili już wszyscy rozumieliśmy. Gra nocna! Zadanie z pozoru wydawało się proste-musieliśmy wykonać totem. Przeszkoda polegała na tym, że elementy potrzebne do jego stworzenia, były porozrzucane po całym ośrodku, gdzie grasowała niebezpieczna Samara Morgan!!! Jednak harcerze są odważni i potrafią sprostać każdemu zadaniu. Po dwóch godzinach totem był już gotowy, a Samara unieszkodliwiona. Szczęśliwi ze zwycięstwa wróciliśmy regenerować siły na następny dzień.
Po pobudce i śniadanku zdecydowaliśmy, że potrzebujemy jeszcze godzinki na sen. Kiedy już wszyscy wstaliśmy, zorganizowaliśmy debatę dotyczącą m.in. tolerancji, elektroniki, oraz tego, czy krzyż harcerski lepiej dostać wcześniej czy później. Po skończonych rozważaniach, spragnieni ruchu, zorganizowaliśmy bitwę na jajka. Po obiadku graliśmy w kalambury, a później w typowo harcerskie gry oraz wiele innych.
IMG 20170116 154359
Następnie w całym ośrodku zabrzmiało kilkadziesiąt piosenek, znanych wszystkim harcerzom Hufca Lubliniec. Przy dźwiękach muzyki bawiliśmy się aż do rana... Nie, żartuję, trochę potańczyliśmy, a później poszliśmy ,,spać" aby po godzinie usłyszeć:
*gwizd! gwizd*
Alarm mundurowy, czas jedna minuta!
Kiedy staliśmy na zbiórce, przyszła do nas Komendantka Hufca, dh. Iwona Legencka, która poprosiła druha Daniela, aby pomógł jej coś przenieść. Właśnie w ten sposób rozpoczął się jego bieg o krzyż. Kiedy wrócił, 10 osób stało na schodach, po których wchodził, szepcząc mu do ucha po jednym z Praw Harcerskich. Mam szczerą wolę całym sercem służyć Bogu i Polsce. Nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu- były to jedne z najważniejszych słów, które Daniel wypowiedział w swoim harcerskim życiu. Serdecznie gratulujemy i wszyscy życzymy dalszych sukcesów na harcerskiej ścieżce życia.
IMG 20170119 000824
Po rozmundurowaniu się, wszyscy poszliśmy spać, aby następnego dnia posprzątać i powiedzieć ,,przy innym ogniu w inną noc, do zobaczenia znów". W imieniu wszystkich uczestników pragniemy podziękować kochanej kadrze, która zadbała o to, by zajęcia były ciekawe i różnorodne, oraz pomimo dużych komplikacji, genialnie poradziła sobie z organizacją biwaku.

Kronikarka 9DH Lekka Stopa
Michalina Chruściel

Coś