18th z Chester 1996r.
Dwa lata po wizycie harcerzy ze Szczepu "Milenium" w Chester, 21 lipca 1996r. na wspólny obóz do Kokotka przyjechali skauci z Anglii z 18th (St Mary's). Opiekunami grupy Skautów byli: Frank Hough (policjant) z żoną Sylvią oraz Terry Coe (strażak).
Uczestnikami obozu byli: James Hurst, Gavin Wood, Colin Hamilton, James Milner, Charles Milner, Edward Tarratt, Peter Gosling, Graham Webb, Paul Hardy, David Ricketts, Graham Bailey, Jonathan Yates, Tristan Jones oraz Ian Ivens.
Harcerze z Lublińca i skauci z Chester - rozbili namioty na obozowisku "Krystynka". Wspólnie wykonali pionierkę obozową, zwiedzili Stanicę i odwiedzili druha Mariana w jego radiostacji:). Uczestniczyli też we mszy świętej w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej w Kokotku.
Podczas 12 wspólnych dni - przewidziano sporo atrakcji i wycieczek. Harcerze wraz ze skautami odwiedzili Lubliniec, gdzie spotkali się z władzami miasta, policjantami i strażą pożarną.
Opiekunowie grupy Skautów - drugi od lewej Frank Hough, trzeci od lewej Terry Coe.
A tak te chwile zarejestrowała kamera:)
Pojechali do Oświęcimia, gdzie zwiedzili były niemiecki obóz koncentracyjny "Auschwitz". Jak wspomina druh Bogdan Widera, na skautach wizyta ta zrobiła olbrzymie wrażenie.
Kolejna wycieczka zaprowadziła skautów na Jasną Górę, a także do Mirowa i Bobolic, gdzie goście z Anglii przespacerowali się między średniowiecznymi zamkami. Skauci zwiedzili też Warszawę.
Podczas pobytu w Kokotku poznali urok harcerskich ognisk, wzięli udział w harcerskich grach terenowych, uczestniczyli w kultowym Festiwalu Piosenki "Coco",
sprawdzili swoją tężyznę fizyczną w Spartakiadzie obozowej, korzystali z pięknej pogody - pływając na naszym harcerskim basenie, w końcu obejrzeli popisy strażaków oraz żołnierzy z lublinieckiej jednostki wojskowej. Na nudę nie mogli narzekać:)
Kokotek opuścili 2 sierpnia.
Po skautach poza wspomnieniami pozostały chusty i koszulka:)
Niestety po wizycie kontakt się urwał:( Może jeszcze kiedyś uda nam się skontaktować ze skautami z Chester, może jeszcze kiedyś zawitają do nas:)
I.. skontaktować się udało:) David Ricketts uczestnik obu wspólnych obozów, który dzisiaj samodzielnie prowadzi 48th drużynę skautów w Chester - wspomina, że ten obóz w Kokotku, był jego jednym z najlepszych jakie dane mu było przeżyć, a na wielu był:) Do dzisiaj nosi krzyż harcerski na swoim skautowym mundurze:)
O swoim pobycie na Kokotku tak napisał: "Our visit to Poland in 1996 is one of my favourite Scout adventures, the summer we spent there was brilliant and I so many happy memory’s. I still think fondly about our trip, from chilling out around the pool to the sobering visit to Auschwitz, much was learnt and friendships forged. I look forward to arranging another trip with my current Scout group or hosting your Scout group here in Chester one day!"
Na podstawie:
Archiwum Hufca ZHP Lubliniec
Wspomnienia - David Ricketts
Zdjęcia:
Archiwum Hufca Lubliniec
Archiwum prywatne - David Ricketts