Początki 1920-1921r
Historia powstania pierwszych drużyn skautowych na terenie dawnej Rzeczypospolitej rozpoczyna się w listopadzie 1909r. kiedy przy Organizacji Młodzieżowej Niepodległościowej "Zarzewie" (młodzieżowej organizacji niepodległościowej o charakterze paramilitarnym) tworzą się tajne Odziały Ćwiczebne. W tym samym miesiącu, za zgodą Towarzystwa Gimnastycznygo "Sokół Macierz" we Lwowie - powstaje z inicjatywy "Zawrzewiaków" - Drużyna Młodzieży Sokolej im. Tadeusza Kościuszki - z drużynowym Henrykiem Bagińskim (współzałorzycielem Zarzewia, członkiem Związku Młodzieży Polskiej "Zet"). Wtedy to też Stanisław Biega (nauczyciel, bibliotekarz i organizator sokolstwa polskiego) wręczył Mieczysławowi Norwid-Neugebauerowi (naczelnemu komendantowi Polskiego Związku Wojskowego) podręcznik Roberta Baden Powella (twórcy skautingu) "Scouting for Boys", by ten go przetłumaczył i zastosował w Drużynie Młodzieży Sokolej im. Tadeusza Kościuszki. Jako, że jedynym wśród "Zarzewiaków", który znał angielski w takim stopniu by się podjąć tego wyzwania był Andrzej Małkowski - toteż jemu zlecono to zadanie. Na wiosnę 1910r. w miarę jak Małkowski przekładał podręcznik skautowy - metody w nim opisane zaczęto stosować w Oddziałach Ćwiczebnych i drużynie Młodzieży Sokolej.
Andrzej Małkowski - działacz skautowy i teoretyk harcerski,
twórca pierwszych drużyn skautowych na ziemiach polskich
Niezależnie od działań we Lwowie - we wrześniu 1910r. w Krakowie przy Gimnazjum św. Anny, powstaje zastęp skautowy "Kruki" z zastępowym Władysławem Smolarskim, który po roku przekształca się w 1 Drużynę Skautową im. T. Kościuszki kierowaną przez Zygmunta Wyrobka. 10 października 1910r. w Warszawie przy szkole realnej Witolda Wróblewskiego, Edmund Nebel zakłada i prowadzi tajną drużynę o charakterze skautowym. 1 stycznia 1911r. Czesław Pieniążkiewicz z uczniów lwowskich szkół średnich i wychowanków bursy im. Tadeusza Kościuszki, tworzy skautową drużynę młodzieży sokolej.
26 lutego 1911r. przewodnictwo Związku Sokolego podejmuje decyzję o wprowadzeniu skautingu w całym ruchu sokolim na terenie Galicji. 20 marca 1911r. Jerzy Grodyński i Andrzej Małkowski przeprowadzają pierwszy informacyjny kurs skautowy, w którym bierze udział 200 osób. Zajęcia praktyczne odbywają się w Brzuchowicach pod Lwowem.
Jerzy Grodyński - współtwórca skautingu i harcerstwa na ziemiach polskich
Równocześnie Małkowski rozpoczyna serię wykładów na podstawie tłumaczonego przez siebie podręcznika Baden-Powella "Scouting for Boys". W końcu 21 maja 1911r. przy Związku Sokolim powołana zostaje Naczelna Komenda Skautowa na czele z Kazimierzem Wyrzykowskim.
Kazimierz Wyrzykowski - pierwszy Naczelny Komendant Skautowy
Zaś dzień później 22 maja 1911r. Andrzej Małkowski wydaje rozkaz powołujący pierwsze trzy drużyny skautowe, dwie męskie i jedną żeńską.
Rozkaz Andrzeja Małkowskiego z 1911r.
powołujący Komendę Skautową z Kazimierzem Wyrzykowskim na czele
Pierwszą z nich jest I Lwowska Drużyna Skautowa im. Tadeusza Kościuszki, której bazą jest drużyna młodzieży sokolej - Czesława Pieniążkiewicza i to on zostaje jej drużynowym,
Czesław Pieniążkiewicz, po lewej - drużynowy I Lwowskiej Drużyny Harcerskiej - 1912r.
stąd dzień ten - został uznany, za początek harcerstwa na ziemiach polskich.
I Lwowska Drużyna Skautowa im. Tadeusza Kościuszki
podczas obozu w Żydatyczach koło Lwowa
W Zagłębni Dąbrowskim pierwsza drużyna skautowa powstaje w kwietniu 1911r. w Dąbrowie (dzisiaj Dąbrowa Górnicza) - jej drużynowym został Stefan Piotrowski, zaś jej organizatorem Kazimierz Kierzkowski. Na Śląsku Cieszyńskim taka drużyna powstaje przy przy polskiej Szkole Wydziałowej w Czechowicach we wrześniu 1911r. W poznańskim na utworzenie pierwszego skautowego zastępu trzeba było czekać do 17 października 1912r. - gdy Cezary Jindra powołuje do życia zastęp skautowy "Poznań", który przekształcił się w 1 Drużynę Skautową "Piast".
Tymczasem na Górnym Śląsku pierwsza drużyna skautowa powstaje najprawdopodobniej w grudniu 1913r. w Szarleju i Piekarach Niemieckich (skautowe drużyny niemieckie zostały zorganizowane dużo wcześniej: we Wrocławiu w 1909r., w Gliwicach w 1911r. a w w Bytomiu i Katowicach w 1912r. Twórcą niemieckiego skautingu był Alexander Lion). Jej drużynowym był Teodor Ludyga. Drużyna działała w porozumieniu ze Skautową Komendą Dzielnicową w Poznaniu i Naczelną Komendą Skautową we Lwowie i liczyły około 60 członków i zakończyła swoją działalność w momencie wybuchu I wojny światowej. W 1914r. rozpoczęła swoją działalność drużyna w Królewskiej Hucie, także i w tym przypadku wojna zakończyła jej funkcjonowanie.
W dniach 1-2 listopada 1918 r. odbył się w Lublinie zjazd przedstawicieli wszystkich polskich ośrodków skautowych(brakowało tylko przedstawicieli ze Lwowa, bowiem w mieście panowała napięta sytuacja). Podczas obrad postanowiono utworzyć wspólną dla wszystkich organizację - Związek Harcerstwa Polskiego.
Uczestnicy Zjazdu Zjednoczeniowego w Lublinie w 1918r.
Harcerze włączyli się w walkę o granice nowo tworzonego państwa polskiego. Wzięli udział w obronie Lwowa, w wojnie polsko-bolszewickiej i Powstaniu Wielkopolskim.
Wojciech Kossak - obraz "Orlęta lwowskie"
Nie zabrakło także harcerzy w Powstaniach Śląskich. W czasie trwania I Powstania Śląskiego (16-24 sierpnia 1919r) na terenie Górnego Śląska nie było śląskich drużyn harcerskich. W powstanie to zaangażowali się głównie harcerze Zagłębiowscy, którzy walczyli w oddziałach powstańczych (szacuje się, że było ich około 200), prowadzili działania wywiadowcze, a także za sprawą Kazimierza Kierzkowskiego, w ramach Tajnego Pogotowia Młodzieży Harcerskiej, uczyli przysposobienia wojskowego oraz służby sanitarnej. Po zakończeniu działań w pasie przygranicznym, po polskiej stronie harcerze organizowali jadłodajnie i noclegownie dla uciekinierów śląskich.
Kazimierz Kierzkowski - założyciel pierwszych drużyn skautowych we Lwowie i Zagłębiu
W 1920r. na Górnym Śląsku rozpoczęły się przygotowania do Plebiscytu. W lutym 1920r. w Bytomiu powstał Polski Komisariat Plebiscytowy, którym kierował Wojciech Korfanty, a przy którym, w ramach Wydziału Wychowania Fizycznego, rozpoczęła działalność Sekcja Harcerska kierowana przez Stefana Stęślickiego. Wiosną 1920r. powstają pierwsze śląskie drużyny harcerskie w Szczygłowicach (1 kwietnia), czy Siemianowicach (2 kwietnia). Przy Naczelnictwie ZHP w Warszawie zostaje utworzony Wydział Plebiscytowy, podporządkowany Stanisławowi Rudnickiemu (instruktorowi harcerskiemu, uczestnikowi I Powstania Śląskiego).
Pracownicy Komisariatu Plebiscytowego w Bytomiu w 1920r.
Naczelnictwo ZHP upoważnia urodzonego w Opolu, a działającego już od 1911r. we Lwowie w drużynach skautowych Miłosza Sołtysa (który na Śląsk przyjeżdża wraz z żoną Jadwigą Sołtysową w kwietniu 1920r.) do organizowania drużyn harcerskich na Górnym Śląsku. W pracy harcerskiej wspierali ich między innymi: Marian Kukla, Halina Popowiczówna i Wanda Kulikowska ze Lwowa; Antoni Olbromski i Jan Wawrzyniak z Poznania; Janina Opieńska, Halina Piotrowska oraz Adrianna Zawadzka z Warszawy, a także Władysława Keniżanka, Anna Gontarska z Poznania.
Od lewej stoją: Marian Kulka, Kazimierz Żakowski, Miłosz Sołtys,
Anna Gontarska, Jan Wawrzyniak, Antoni Olbromski, siedzi - Ludomir Wagner
Niezwykłe jest, że jedna z pierwszych na Górnym Śląsku, drużyn harcerskich, powstała w Koszęcinie (w czerwcu 1920r), a jej kierowniczką i założycielką była Halina Popowiczówna. Możliwe jest, że wsparcia powstającej drużynie i druhnie Halinie udzielał - aptekarz Kazimierz Burzyński wraz z żoną Stefanią.
Apteka w Koszęcinie, przed nią na schodach prawdopodobnie rodzina Burzyńskich
30 lipca 1920r. w Bytomiu powstał Inspektorat Harcerski Okręgu Górnego Śląska, który podlegał Wydziałowi Plebiscytowemu Naczelnictwa ZHP w Warszawie. Inspektorat powierzono Miłoszowi Sołtysowi. Pozostałymi członkami Inspektoratu zostali: Jan Wawrzyniak – sekretarz, Jadwiga Sołtysowa – kierowniczka sekcji żeńskiej, Franciszek Powiecki – kierownik sekcji męskiej oraz Wanda Jordanówna, Wanda Kulikowska i Piotr Pander, zaś Jan Wawrzyniak objął kierownictwo Sekcji Harcerskiej przy Wydziale Wychowania Fizycznego Polskiego Komisariatu Plebiscytowego.
Ogłoszenie w lokalnej prasie z lipca 1920r.
na kursy harcerskie, pierwszy odbył się 16 sierpnia w Czarnym Lesie
Inspektorat Harcerski Okręgu Górnego Śląska przy poparciu Wydziału Wychowania Fizycznego 16 sierpnia zorganizował pierwszy kurs harcerski w Czarnym Lesie (Woźniki)
Pałac w Czarny Lesie
Pałacyk w Czarnym Lesie, majątku państwa Niegolewskich
kwiecień 2016r.
w majątku państwa Wiktorii i Kazimierza Niegolewskich (w okolicy granicy z Polską).
Kazimierz Niegolewski - właściciel pałacu w Czarnym Lesie,
późniejszy starosta lubliniecki
Kierownictwo kursu stanowili: Marian Kukla, Antoni Olbromski, Miłosz Sołtys i Jan Wawrzyniak. Stronę gospodarczą prowadziły Anna Gontarska, Władysława Keniżanka i Jadwiga Sołtysowa.
Siedzą od lewej: Jan Wawrzyniak, Miłosz Sołtys, Marian Kukla, Antoni Olbromski
siedzą powyżej: Anna Gontarska, Jadwiga Sołtysowa, Władysława Keniżanka
Czarny Las - 1920r.
W kursie, który rozpoczął się 16 sierpnia 1920r. uczestniczyło 21 chłopców(lub 25) podzielonych na dwa zastępy w wieku od 13 do 20 lat. Uczestnicy kursu spali w pobliskiej, nieużywanej oborze, zaś za jadalnię służyła im szopa, w której samodzielnie wykonali ławki i stoły. Na program, tego pierwszego kursu składały się zajęcia w terenie, gry sportowe, nauka piosenek, harcerskie gawędy przy ognisku.
Kuchnia obozowa na kursie w Czarnym Lesie - 1920r.
Wybuch II Powstania Ślaskiego przerwa ostatnie dniu kursowe (być może kurs zaplanowany był na 10 dni, tak jak i kolejne). Działania zbrojne, zapewne, są główną przyczyną, dla której w Czarnym Lesie nie został zorganizowany - kurs żeński. Większość uczestników szkolenia wstępuje do oddziałów powstańczych, część pozostaje w Czarnym Lesie i z Janem Wawrzyniakiem i Marianem Kuklą - pomaga w przerzucie broni z Częstochowy na tereny objęte Powstaniem, zaś najmłodsi pod przewodnictwem Anny Gontarskiej prowadzą kuchnię polową dla powstańców.
Kolejne kursy harcerskie odbyły się: dla dziewcząt od 13 do 23 września i dla chłopców od 27 września do 7 października 1920r.
Informacja o kursie drugim kursie męskim w Patoce
Tym razem na miejsce szkoleń wybrano niezamieszkały wówczas pałac w Patoce wraz z przyległym terenem,
Pałac w Patoce lata 20-te XX wieku, gdzie odbywały się kursy harcerskie
którego ówczesnym zarządcą był Stanisław Breliński. To właśnie w Patoce, znajdowało się biuro powiatowe Polskiego Komisariatu Plebiscytowego na powiat lubliniecki.
Stanisław Breliński, zarządca majątku w Patoce,
późniejszy poseł na Sejm Śląski
Tak ten kurs wspomina druha Janina Opieńska - jedna z jego kierowniczek: "O godzinie 6 rano budził nas gwizdek oboźnej. Po raporcie i odczytaniu planu zajęć na dany dzień odbywała się gimnastyka w ogrodzie. Wiele kłopotu miały nasze druhny Ślązaczki w drugich do ziemi spódnicach, ale w żaden sposób nie dały się namówić do włożenia kostiumów gimnastycznych. Jedynymi prawie przyrządami gimnastycznymi, obok uniwersalnej ławeczki, były trzepak do dywanów i zwyczajny sznurek. Po śniadaniu odbywały się gawędy ideowe i ćwiczenia harcerskie. Reszta dnia, po obiedzie, upływała na grach, gawędach i śpiewach. Ale co było najbardziej cenne, to wspaniały nastrój, wytworzony serdecznym wzajemnym stosunkiem instruktorek i uczestniczek kursu".
Janina Opieńska prowadzi gimnastykę podczas kursu w Patoce
W kursie żeńskim, wzięły udział dziewczęta z powiatu lublinieckiego, a wraz z nimi - Wanda Jordanówna, późniejsza komendantka Katowickiej Chorągwi Żeńskiej, a także i komendantka Katowickiej Chorągwi Męskiej, wreszcie przewodnicząca Oddziału Śląskiego ZHP. Być może przyjaźnie jakie wówczas nawiązała spowodowały, że po przyłączeniu Lublińca do II RP w 1922r. często odwiedzała lublinieckie druhny - jak w swym wspomnieniach pisze Róża Poniewiera, członkini jednej z przedwojennych lublinieckich drużyn żeńskich.
Dziewczęta na kursie w Patoce - pierwsza od lewej leży Wanda Jordanówna
W obu kursach - wzięło udział ponad 150 osób z niemal wszystkich powiatów Górnego Śląska.
Kursantki w Patoce w 1920r. podczas prac w kuchni
Na szkoleniu uczyli się technik harcerskich, ale przede wszystkim zdobywali informacje o historii i kulturze Polski. Rozpalano patriotyzm i miłość do Ojczyzny, między innymi poprzez wycieczki nad granicę Polski, by spotkać się z żołnierzami polskimi (zapewne byli to Strażnicy Graniczni).
Męska drużyna kursowa im. Wincentego Janasa w Patoce - 1920r.
Sygnalizacja na kursie w Patoce - 1920r.
Z takich wypraw przyszli harcerze i harcerki przywozili sobą cenne skarby, jakimi były zerwane na pamiątkę "kwiatki z Polski". Kursanci uczyli się pieśni narodowych. Niezwykłym wydarzeniem był moment, gdy powracające kursu harcerki zaśpiewały na lublinieckim dworcu - "Rotę".
Dworzec kolejowy w Lublińcu - około 1920r.
Na zakończenie ostatniego kursu, do Patoki przybyła delegacja Wydziału Plebiscytowego przy Naczelnictwie ZHP z księdzem Janem Mauersbergerem, który wręczył drużynom górnośląskim - sztandar ofiarowany przez Koło Pań Polek z Warszawy harcerstwu śląskiemu. Po wręczeniu sztandaru odbyło się pierwsze na obszarze plebiscytowym przyrzeczenie harcerskie.
Tak oto w tygodniku harcerskim "Harcerz" z 1920r. relacjonowano kurs w Patoce: "Przywaliło tych chłopaków na kurs do Patoki co niemiara. Jeszcze nigdy pałac w Patoce nie drżał od takiego gwaru, jeszcze nigdy stary park nie słyszał tyle śmiechu młodego i tylu pieśni polskich. [...] – A teraz powiedzcie – po cośmy tu przyjechali? [...] Kto powie? Najpierw mówi ten, co był w Czarnym Lesie. Więc po co? No, przyjechaliśmy, żeby się ćwiczyć, żeby rozwijać siły, żeby się nauczyć budować szałasów, żeby chodzić na wycieczki... – No, a jeszcze po co? Który powie? [...] – Ja też powiem – odzywa się wreszcie jeden z tych, co to o harcerstwie zgoła dotąd nie słyszeli, a rozważali w głowie, słuchając i patrząc. – Mnie się zdaje – zaczął, nawiązując do poprzedników – żeśmy tu nie tylko po to przyjechali. Myśmy nie przyjechali na ten kurs, żeby poznać lepiej Polskę, żeby się nauczyć kochać ją prawdziwie i pracować dla niej. Przyjechaliśmy tu, żeby się nauczyć pracować nad swymi charakterami, żeby stać się prawdziwymi harcerzami. Żeby poznać tę kulturę polską – kulturę ducha, której dopuścić do nas nie chcieli Niemcy – a której nam tak brakło w tej niewoli...".
Przy pomocy kursantów z Patoki i Czarnego Lasu - zaczęto tworzyć drużyny harcerskie. Traktowane jednak były one jako drużyny przygotowawcze. Rzadko dochodziło do składania przyrzeczenia harcerskiego. Stawiano bardzo duże wymagania w stosunku do członków drużyn harcerskich.
W październiku 1920r. cały teren Górnego Śląska podzielono na na kilka obwodów, po 9 męskich i żeńskich (obwody odpowiadały mniej więcej powiatom). Na czele obwodów stali kierownicy lub instruktorzy. Prowadzili oni często po 3, 4 zbiórki dziennie w różnych, często oddalonych od siebie miejscowościach.
Na terenie powiatu lublinieckiego - za który odpowiedzialny był kierownik Marian Kukla (19 lat) po kursach w Patoce powstały drużyny w Mokrej, Jeżowej i Sierakowie (3 i 5 października) prowadzone przez druhnę Władysławę Keniżankę, a także drużyny w Psarach (drużynowy - Zuk), Kaletach (drużynowy Korcelik), Boronowie i Strzebinu (drużynowy - Marian Kukla). Drużyny liczyły od 10 do 25 osób. No i wcześniej wspomniana drużyna im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie (założona w jeszcze w czerwcu).
Jeżeli chodzi o drużyny żeńskie, to pierwsza powstała, także za sprawą druhny Haliny Popowiczówny, w Koszęcinie i była to Żeńska Dużyna Harcerska im. Marii Konopnickiej (założona 12 września 1920r), kolejne drużyny powstawały pod opieką druhny Władysławy Keniżanki w: Molnej (2 październik) ŻDH im. Królowej Wandy, Sierakowie (18 października) ŻDH im. Królowej Jadwigi, Jeżowie (23 października) ŻDH im. Królowej Dąbrówki i Wędzinie (26 października) ŻDH im. M. Konopnickiej. W listopadzie pod opieką druhny Popowiczówny powstały drużyny w: Boronowie (8 listopada) ŻDH im. Wincentego Janasa i Kaletach (18 listopada) ŻDH im. Królowej Jadwigi. Drużyny liczyły od 32 do 12 harcerek.
Drużyny powstające na Górnym Śląsku w 1920r. prowadzone były w bardzo trudnych warunkach. Przede wszystkim brakowało instruktorów. Harcerze i harcerki zaczepiani byli przez Niemców, w szkołach, w terminach zbiórek, nauczyciele organizowali uczniom zajęcia, tworzone były konkurencyjne organizacje młodzieżowe o charakterze wyraźnie niemieckim. Bardzo przychylnie do tworzonych drużyn odnosiło się: Towarzystwo Polek, a także Związek Kół Abstynentów, "Filarecja", Towarzystwo Wycieczkowe "Jaskółka" oraz Towarzystwo "Eleusis" (Elsowie), za to nieprzychylnie traktował powstające drużyny "Sokół" - dla którego harcerstwo było to organizacją konkurencyjną.
Harcerki i harcerze, skierowani na tereny plebiscytowe nie tylko zakładali drużyny harcerskie i z nimi pracowali, ale także starali się "zarazić polskością" - społeczność w której tworzone były drużyny. Jedną z harcerek - instruktorek, działających na terenie naszego powiatu w latach 1920/1921, która właśnie prowadziła taką działalność była Władysława Keniżanka: "Osobiście działałam jakiś czas w lublinieckim. Mieszkałam w Sierakowie u męża zaufania Piechoty. W jego mieszkaniu prowadziłam kurs języka polskiego, historii i geografii. Oczywiście, że praca nasza nie miała nic wspólnego z nauczaniem szkolnym. Zwykle po przeczytaniu wybranego fragmentu książki wywiązywała się swobodna dyskusja(...)."
23 października 1920 roku przyjęto oficjalnie nazwę Związek Harcerstwa Polskiego na Górnym Śląsku.
28 listopada 1920r. w Bytomiu, odbył się I Zlot Drużyn Harcerskich Górnego Śląska (należy z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, ze wzięły w nim udział drużyny z powiatu lublinieckiego). Zbiórka odbyła się w domu narodowym "Ul". Po uroczystym nabożeństwie, obyło się poświęcenie sztandaru. Następnie odbyły się popisy harcerzy na wolnym powietrzu, przedstawienia teatralne, oraz pokaz filmów harcerskich.
Dom Narodowy "Ul" w Bytomiu - lata 70-te
W Zlocie wzięło udział 568 harcerek z 44 drużyn, oraz 496 harcerzy z 27 środowisk, oraz goście z Polski. Dla wielu drużyn - Zlot był pierwszą większą zbiórką, dla wszystkich zaś pierwszym publicznym występem. Władze koalicyjne zabroniły organizacji pochodu ulicami miasta, za to grupy harcerzy i harcerek maszerowały przez miasto śpiewając pieśni: "Wszystko co nasze", "Myśmy przyszłością narodu" czy "Ospały i gnuśny".
I Zlot Drużyn Harcerskich Górnego Śląska w Bytomiu w 1920r.
W grudniu 1920r. odbyły się kolejne dwa kursy harcerskie w Patoce: męski od 16 do 22 grudnia (uczestników wraz z instruktorami było 20), oraz żeński od 11 do 16 grudnia (także 20 uczestniczek wraz z instruktorkami). W tym czasie przyjechała na Śląsk kolejna grupa instruktorów harcerskich, by wspomóc Inspektorat.
Informacja o grudniowym kursie męskim w Patoce
W tym też czasie w Katowicach - działa i szkoli śląskich harcerzy i harcerki na kursach sanitarnych, doktor Emil Cyran, twórca Oddziałów Polskiego Czerwonego Krzyża w Katowicach, a następnie dyrektor Śląskiego Zakładu Psychiatrycznego w Lublińcu.
Dr. Emil Cyran, na zdjęciu drugi od lewej wraz z księdzem Janem Szymałą
W lutym i marcu nowo założone drużyny wspierają działania około Plebiscytowe. Zaś tuż przed nim na dworcach harcerze opiekowali się przyjeżdżającymi na Śląsk polskimi emigrantami, a także stworzone z nich zastępy wywiadowców miały za zadanie czuwanie nad porządkiem przed lokalami i meldowanie w komitetach plebiscytowych o wszelkich ruchach bojówek niemieckich. Druhny zaś już podczas samego Plebiscytu organizowały punkty opieki dla dzieci rodziców udających się do lokali wyborczych, pomagały w transporcie osób chorych i niesprawnych do punktów plebiscytowych.
Wyniki plebiscytu na Górnym Śląsku - na czerwono gminy z większością polską
na szaro gminy z większością niemiecką
W jednym z ostatnich numerów "Harcerza Śląskiego" wydawanego redagowanego przez Antoniego Olbromskiego z kwietnia 1921 tak pisano "Nie ustawajmy w pracy ani na chwilę, tym bardziej teraz, uczęszczajmy pilnie na zbiórki, ćwiczmy swe ciało przez trudy fizyczne, umysł przez czytanie poważnych książek, a nade wszystko kształćmy dusze nasze, abyśmy wyrośli na dzielnych Polaków".
Niestety tuż po zakończonym Plebiscycie z Górnego Śląska wyjechali kierownicy i instruktorzy harcerscy organizujący drużyny w naszym powiecie. Zaś w maju wybuchło III Powstanie Śląskie, w którym wzięli udział prawie wszyscy harcerze starsi. Wydaje się, że oba te wydarzenia stał się momentem zakończenia działalności drużyn harcerskich w naszym powiecie w 1921r. W Lublińcu pierwsza drużyna harcerska powstanie dopiero na jesieni 1922r. zaś np. w Koszęcinie dopiero w 1927r.
Bardzo mało wiemy o tych instruktorach i instruktorkach, którzy pracowali na terenie naszego powiatu w latach 1920-1921.
Marian Kukla - prawdopodobnie urodził się w Tarnopolu w 1901r. Działał w tamtejszej drużynie skautowej (1917r.). Przeniósł się z rodziną do Lwowa, gdzie studiował. Być może miał brata Tadeusza. W czasie działalności harcerskiej na Śląsku, wśród znajomych harcerzy "dorobił" się pseudonimu "Święty". Nie znane są jego losy po opuszczeniu Górnego Śląska w kwietniu 1921r. Być może ukończył studia, działał w harcerstwie lwowskim i został inżynierem (w Lwowie pojawia się w latach 30-tych, taka osoba), być może został zawodowym żołnierzem? Niestety na obecną chwilę nie wiem o Kukli niczego więcej.
Halina Popowicz- w przypadku tej instruktorki informacji jest jeszcze mniej. Prawdopodobnie pochodziła ze Lwowa. W czasie pracy na naszym powiecie zamieszkała w Dobrodzieniu. Miała pseudonim "Didko Rogate", ze względu na swoją nieustępliwość i bojowy charakter.
Jadwiga Kenig- to jedyna postać, której biogram jest znany i opracowany. Urodziła się w 1900r. w Łodzi. W 1913r. wstąpiła do harcerstwa. W 1918 została drużynową II Łódzkiej Drużyny Harcerek im. Narcyzy Żmichowskiej. Od 1920r. pierwsza komendantka Wielkopolskiej Chorągwi Żeńskiej. Od 1924 do 1926 była komendantką poznańskiego Hufca Żeńskiego. Od 1927 do 1931 roku pełni funkcje komendantki Chorągwi Łódzkiej i ponownie w latach 1935-1937. Uczestniczka Powstania Warszawskiego. Zmarła w 1967r. (była żoną harcmistrza Eligiusza Olbromskiego - brata Antoniego Olbromskiego).
Warto byłoby wspomnieć o jeszcze jednej osobie - a mianowice o owym panu Piechocie, u którego w Sierakowie przez pewien czas mieszkała druhna Keniżanka i może u którego na podwórku wykonano poniższe zdjęcie:
Instruktorzy harcerscy w Sierakowie w 1921r.
Stoją między innymi: Władysława Keniżanka, Anna Gontarska, Jadwiga Wocalewska,
Włodzisława Nakielska, Maria Kowalska, Marian Kukla i Wanda Jordanówna
Otóż wszystko wskazuje na to, że owym panem Piechotą był Józef Piechotta, syn restauratora z Panoszowa (Franciszka Piechotty). Pan Józef w Sierakowie prowadził sklep towarowy.
Fragment widokówki z domem towarowym Piechotty w Sierakowie
Gdy w jego domu zamieszkiwała druhna Keniżanka - miał już 6 letniego syna Alfreda (ur. 20 lutego 1914r.), który zapewne przysłuchiwał się historiom opowiadanym przez harcerkę i te opowieści niewątpliwie wpłynęły na to, że gdy Józef Piechotta wraz z rodziną przeprowadził się do Lublińca (po plebiscycie Sieraków został przyznany Niemcom) - młody Alfred wstąpił do drużyny harcerskiej, a po latach został nauczycielem w lublinieckim gimnazjum. Aresztowany we wrześniu 1939r. - zginął zamordowany przez Niemców 25 maja 1940r. w KL Mauthausen,
Epilog:
50 lat później latem w 1970r. odbyło się w Ośrodku Harcerskim Hufca Lubliniec w Kokotku spotkali się ponownie na ziemi lublinieckiej: Anna Gontarska, Władysława Kenig-Olbromska, Janina Opieńska, Jan Wawrzyniak czy Jadwiga Sołtysowa. Był to czas wspomnień i snutych przy ognisku gawęd. Wspólnie odwiedzili też Czarny Las i Patokę, a także spotkali się z harcerzami obozującymi w Kokotku, Piłce, Borowianach i Myślinie. Na koniec pojechali na Górę św. Anny, gdzie pod pomnikiem Powstańczym złożyli wiązankę kwiatów.
Spotkanie po latach - 1970r. Ośrodek Harcerski Hufca ZHP Lubliniec w Kokotku
W październiku 2016r. za sprawą druha Bartłomieja Zbączyniaka i druha Kazimierza Bromera - oba miejsca, tak ważne dla harcerstwa lublinieckiego i śląskiego - pałac w Patoce i Czarnym Lesie, znałazły się na trasie Harcerskiej Odznaki Turystycznej, śladami harcerzy Hufca ZHP.
Na podstawie:
Eugeniusz Loska, Kronika Górnośląskiego Harcerstwa 1920-1939, Katowice 2021
Zdzisław Pawluczuk, Rola ruchu sokolskiego w powstaniu harcerstwa na ziemiach polskich, Częstochowa 2010
Sprawozdania z pracy Inspektoratu Harcerskiego z 1920r. - Kwartalnik Opolski 1974r. - Piotr Stawecki
Harcerstwo Śląskie 1920-1930 - Zarząd Śląski ZHP 1931r.
Skaut nr. 13 1971r
Marian Pionk -Harcerze w Plebiscycie i w Powstaniach Śląskich, Lubliniec 1971
Archiwum Hufca Lubliniec
Zdjęcia:
Archiwum Hufiec Lubliniec
Wikipedia
Harcerstwo Śląskie 1920-1930 - Zarząd Śląski ZHP 1931r.
Dumni z Niepodległej - Kwatera Główna ZHP, 2018r.
Śląska Biblioteka Cyfrowa
NAC
FotoPolska