Krąg Starszoharcerski przy Hufcu ZHP Lubliniec
W 1934r. w Hufcu Lubliniec z inicjatywy ówczesnego komendanta Hufca - druha Ludwika Klamy powstał Krąg Starszoharcerski im. Konstantego Damrota, Początkowo krąg składał się ze wszystkich drużynowych, namiestników zuchowych oraz członków drużyn, którzy mieli ukończone 21 lat. W późniejszym okresie do kręgu wstąpili harcerze, którzy zakończyli swoją działalność w drużynach m. in. Jan Mrowiec, a także inni sympatycy ruchu harcerskiego, wśród których sporą grupę stanowili pedagodzy lublinieccy jak Gerard Sokół oraz druh Cieślar.
Prawdopodnonie jedno z pierwszych zdjęć Kręgu Instruktorskiego - zima 1934r.
w środku na krześle siedzi Konrad Mańka
Pierwsze zatwierdzone przez Chorągiew Śląską kierownictwo składało się z: kierownika - druha phm Ludwika Klamy, zastępcy druha ph Stanisława Stanisza, sekretarza - wywiadowcy Jana Mrowca, skarbnika - ćwika Eryka Słotę oraz gospodarza ćwika Jana Drozdowskiego. W następnych latach funkcję kierownika przejął druh Jan Mrowiec, a od 1939r. pełnił ją druh Piotr Benski.
Członkowie Kręgu Starszoharcerskiego
Stoją od lewej: Henryk Gaczek, Ryszard Grunert, Jan Handy, Konrad Mańka, Stanisław Wojciechowski, Ludwik Klama, Niesłony, Kramer, Jan Mrowiec, Jan Blacha, Helmut Szenk, Jan Drozdowski. Stoją w drugim rzędzie: Alfons Kapłonek, Stanisław Stanisz, Gerard Sokół. W trzecim rzędzie stoją od lewej: Jan Szymik, Józef Drysz, Alojzy Gajek, Józef Bryś, Karol Filus
Krąg w grudniu 1934 otrzymał harcówkę w budynku byłej bursy gimnazjalnej. Otwarcia dokonał starosta Tadeusz Dzik (były harcerz). Po uroczystości odbyło się w nowej harcówce spotkanie Koła Przyjaciół Harcerstwa. Harcówkę członkowie Kręgu Starszoharcerskiego - urządzili za własne pieniądze. Każdy członek kręgu posiadał własny fotel koszykowy:), który był oznakowany i użytkowany mógł być tylko przez swojego właściciela. Na wyposażeniu harcówki poza krzesłami stanowił stół prezydialny oraz stoliki koszykowe. Na ścianach wisiały portrety: prezydenta Mościckiego, marszałka Piłsudskiego oraz przewodniczącego ZHP - Grażyńskiego.
Członkowie Kręgu Starszoharcerskiego podczas jednego ze spotkań
Na zdjęciu powyżej, siedzą od lewej: Alojzy Gajek, Ryszard Grunert, Gerard Sokół, Jan Handy, Cieślar, Ludwik Klama, Niesłony, Emil Myszor, Helmut Szenk, Konrad Mańka. Stoją od lewej: Jan Szymik, Stanisław Stanisz, Józef Drysz, Trójca, Eryk Słota, Mrowiec Jan, Józef Bryś, Jan Drozdowski
W ramach pracy kręgu organizowano zbiórki w formie zebrań dyskusyjnych na aktualne tematy publiczne, związkowe, czy nurtujące miejscową społeczność, pogłębiano też wiadomości z różnych dziedzin życia harcerskiego. Grano w szachy, śpiewano i przeprowadzano zajęcia świetlicowe.
Członkowie kręgu organizowali także lekcje języka francuskiego systemem lingwafonu (lekcje nagrane na płytach gramofonowych), a nad poprawną wymową czuwał druh Sokół biegły w tymże języku.
Rokrocznie odbywały się walne zebrania, na których podsumowywano działalność minionego roku oraz planowano program na rok następny. W wydarzeniach tych uczestniczyli najczęściej starosta powiatu, dowódca Pułku oraz prezes KPH w osobie księdza Jana Szymały.
Harcerze Kręgu Starszoharcerskiego podczas spotkania podsumowującego
Stoją od lewej: Eryk Słota, Józef Pilarczyk, major Franciszek Żak, v-ce starosta Lublińca, ksiądz pułkownik Jan Szymała (przewodniczący KPH), Rudolf Rzemieniecki, Ludwik Klama(komendant Hufca), Jan Drozdowski, Majewski. Drugi rząd, stoją od lewej: Kramer, Jan Mrowiec, Józef Bryś, Włodzimierz Gajek, Alojzy Gajek, Henryk Gaczek, Karol Filus. Trzeci rząd stoją od lewej: Edward Zając, Antoni Ciba, Gorgoś, Jan Blacha, Władysław Wędrychowicz, Kapronowski. Czwarty rząd od lewej: Jan Lenert, Stanisław Gawron, Stanisław Stanisz, Jan Szymik.
Członkowie kręgu byli także przygotowywani do udzielenia pomocy drużynowym w pracy wychowawczej. Z czasem krąg stał się zgranym zespołem. Pewne zdarzenie ilustrujące jego działalność wspomina Alojzy Gajek: „Omawialiśmy sprawę wyświetlania filmów krajowej produkcji. Wiadomym było, że filmy te mają bardzo dobra frekwencję, a stawka podatkowa z tego tytułu jest ulgowa. Ale właściciel kina wykorzystując okazję, za filmy krajowe podwyższał cenę biletów. Uważaliśmy, iż jest to bardzo naganne postępowanie i nasza zgodna reakcja była tego rodzaju. Ponieważ w tym dniu wyświetlany był właśnie film krajowej produkcji, więc zebranie przerwano i poszliśmy do kasy biletowej kina, i jeden po drugim pytał o cenę biletu, a po otrzymaniu informacji, że cena biletu jest podwyższona, zrezygnował z kupna. Właściciel, który w kasie urzędował zorientował się, iż w tym wypadku chodzi o akcję zorganizowaną, wyciągnął wnioski i już następnym razem ceny biletów były normalne. Pogratulowaliśmy sobie na następnym zebraniu, że efekt został osiągnięty.”
Opracowane na podstawie:
"Harcerstwo na terenie miasta Lublińca w latach 1920-1949" - Janusz Bula, Kraków 2000r
Dh Alojzy Gajek - Wspomnienia
Polska Zachodnia nr 351 z 22 grudnia 1934r
Archiwum Hufca Lubliniec
Zbiory prywatne - Ludwik Klama i Grażyna Klama - Morgała
Zbiory prywatne - Alojzy i Marcin Gajek