Lubliniecki Hufiec Harcerek 1923-1949
Wydarzeniem, które miało wpływ na pracę harcerek w Lublińcu było powołanie Inspektoratu Harcerskiego w Bytomiu w lipcu 1920 roku. Inspektorat nawiązał kontakt ze środowiskami harcerskimi w całej Polsce, dzięki czemu na Śląsk przybyło wielu instruktorów harcerskich, a wśród nich znaczna ilość kobiet. Odtąd wielką troską otoczono kształcenie kadry harcerskiej miejscowego pochodzenia. Pierwsze szkolenia dla instruktorek zostały przeprowadzone w Patoce, znajdującej się w odległości 17 km od Lublińca w dniach 13-23 września oraz 11-16 grudnia 1920 roku. O wadze tych kursów świadczy fakt, iż komendantką ich uczyniono Jadwigę Sołtysową, wybitną działaczkę harcerską tamtego okresu, żonę Miłosza Sołtysa kierownika Inspektoratu Harcerskiego w Bytomiu. Kursy były jednym ze źródeł rekrutacji funkcyjnych do tworzących się struktur harcerskich. Ich uczestniczki niejednokrotnie po raz pierwszy stykały się z ideologią skautingu, zapoznawały się z sytuacją polityczną Polski, poznawały symbolikę i harcerskie obrzędy.
Widokówka Patoki z okresu międzywojennego
miejsce pierwszych kursów harcerskich
Po plebiscycie, III powstaniu śląskim i podziale Śląska ostateczną granicę ustalono w 1922 roku. Odtąd Lubliniec znów był polski. Był to niewątpliwie punkt zwrotny w historii harcerstwa lublinieckiego. Inspektorat Harcerski przeniesiono z Bytomia do Katowic. Funkcja kierownicza przypadła druhnie Wandzie Jordan, która w latach 1922-26 była Komendantką zarówno Śląskiej Chorągwi Żeńskiej i Męskiej, co było ewenementem w skali kraju. Młodzież lubliniecka, która znalazła się nareszcie w wymarzonej Polsce, garnęła się do harcerstwa, które we wrześniu 1922 r. weszło w struktury ogólnopolskiego ZHP.
Komenda obozu w Dzięgielowie w 1925r.
druhna Wanda Jordan - stoi w środku
Olbrzymiego nakładu pracy wymagało utworzenie i rozwinięcie polskiego szkolnictwa podstawowego i średniego oraz oświaty pozaszkolnej. Należało zapoznać i zespolić ludność śląską z kulturą polską i innymi dziedzinami życia społecznego i gospodarczego. Harcerki lublinieckie znalazły się w pierwszych szeregach tych, którzy te zadania podjęli. Założycielką pierwszej drużyny harcerek w Lublińcu była Anna Proszowska (Stanusz).
Założycielka pierwszej żeńskiej drużyny harcerskiej w Lublińcu
druhna Anna Proszowska (Stanisz)
W 1920 roku zatrudniona była w Komisariacie Plebiscytowym w Bytomiu.
Druhna Anna Proszowska, zaznaczona strzałką
w wydziale prasowym Polskiego Komisariatu Plebiscytowego w Bytomiu
W tym czasie prowadziła równolegle żeńską drużynę w Piekarach Niemieckich(na prośbę ówczesnego drużynowego męskiej drużyny harcerskiej w Piekarach - druha Alfonsa Kurzaca). W dniu 16 sierpnia 1922r. została zatrudniona jako maszynistka i stenotypistka w Zakładzie Psychiatrycznym w Lublińcu przez działacza plebiscytowego i dyrektora tegoż szpitala doktora Emila Cyrana.
Doktor Emil Cyran, drugi od lewej
wielki przyjaciel harcerzy, dyrektor szpitala psychiatrycznego
W latach 1922-1924 druhna Proszowska dojeżdżała do pracy harcerskiej z Lublińca do Piekar Śląskich. Wkrótce jednak z polecenia druhny Wandy Jordan w 1923 roku założyła pierwszą drużynę harcerek w Lublińcu, drużyna ta w 1924r. przyjęła nazwę I pozaszkolnej Żeńskiej Drużyny Harcerek im. "Dębów". Druhna Proszowska trafiła na podatny grunt i drużyna zaczęła funkcjonować z dużym rozmachem. Zastępowymi w tej drużynie w pierwszych latach jej funkcjonowania były Władysława Kiser i Helena Pilarska. Ta ostatnia przejęła w 1926 roku obowiązki od Anny Proszowskiej, która po wyjściu za mąż zrezygnowała najpierw z prowadzenia drużyny, a następnie z harcerstwa w ogóle.
Działalność tej drużyny, funkcjonującej poza jakąkolwiek szkołą, oparta była na następującym programie. Śpiewano pieśni polskie, krzewiono literaturę polską, organizowano wycieczki, w czasie których harcerki poznawały ojczystą przyrodę i zwyczaje ludowe. Praca w drużynie była szkołą wychowania patriotycznego, dziewczęta uczyły się dyscypliny organizacyjnej i mundurowej.
Drużyna "Dębów przy ognisku
W 1925r. powstała kolejna żeńska drużyna tym razem działająca na terenie Szkoły Powszechnej w Lublińcu i przyjęła nazwę II ŻDH im. Marii Konopnickiej. Jej opiekunką oraz pierwszą drużynową była nauczycielka Michalina Kanasiewiczówna.
Drużynowa Michalina Konasiewiczówna - ze swoimi harcerkami
podczas wycieczki na Hel w 1927r.
W 1927 r. na rynku lublinieckim odbyło się uroczyste przyrzeczenie, które odbierała harcmistrzyni Wanda Jordan. Spośród lublinieckich harcerek, których nazwiska udało się ustalić, przyrzeczenie składały: zastępowa „Dębów” - Teresa Manówna i późniejsza zastępowa „Dębów” - Lodzia Bolingerówna. Kolejne przyrzeczenia odbywały się niemal co roku, zawsze w obecności rodziców i społeczeństwa Lublińca.
Przyrzeczenie harcerskie na rynku w Lublińcu w 1927r.
W centrum zdjęcia - Wanda Jordan i ksiądz Jan Szymała
19 czerwca (1927r.) po raz pierwszy odbył się Zlot Męskiego Hufca Lubliniec. Pomysłodawcą tego wydarzenia był ówczesny komendant Hufca Męskiego - druh Ludwik Klama. W Zlocie uczestniczyli harcerze wszystkich działających w Hufcu drużyn męskich, a także drużyny żeńskie.
II ŻDH im. Mari Konopnickiej z Lublińca
podczas Zlotu Męskiego Hufca Lubliniec w 1927r.
We wrześniu 1927r., przez 4 dni, harcerze i harcerki Hufca Lubliniec (ze Szkoły Powszechnej) pod opieką swoich nauczycieli, a także kierownika szkoły - pana Jakuba Bazarnika, przebywali nad morzem. Podczas wycieczki zwiedzili: Hel, Gdynię i Gdańsk.
Harcerze i harcerki z Hufca Lubliniec
przed wyjazdem z Gdyni na Hel - 12 września 1927r.
Bardzo uroczyste przyrzeczenie harcerskie odbyło się na rynku lublinieckim, podczas II Zlotu Harcerzy Hufca Lubliniec. Miało ono miejsce 30 września 1928 roku. Obecna na tej uroczystości była Jadwiga Laszczkówna, która w 1927 roku przybyła na Śląsk z Krakowa i objęła Komendę Żeńskiej Śląskiej Chorągwi.
W 1929r. nastąpiła kolejna zmiana na funkcji drużynowej "Dębów". Prowadzącą od 1925r. przez druhnę Helenę Pilarską (Leśniewicz) drużynę przejęła druhna Maria Wicharówna.
Pozaszkolna I ŻDH im."Drzew" w 1929r.
pierwsza od prawej stoi Lodzia Bolingerówna
Pośrodku stoją drużynowa - Maria Wicharówna i Teresa Manówna
W 1930 roku drużynową drużyny im. „Drzew” została nauczycielka Irena Handkówna. Oto nazwiska innych dziewcząt z Drużyny im. „Drzew”, które w tamtym okresie należały do najbardziej aktywnych: Lodzia Bolingerówna(Mazur), Milka Mańkówna(Kurek), siostry Szypucianki, Natka Kolochówna(Foryta), Bronka Milczarkówna, Marysia Zającówna(Szwedzińska), Anna Langosiówna(Demarczyk). Kronikarką drużyny była wówczas Róża Kopacz(Poniewiera). Drużyna pozaszkolna im. „Drzew” w okresie swojego największego rozwoju liczyła około 40 członkiń i składała się z czterech zastępów. Były w niej „Dęby”, „Lipy”, „Buki” i „Sosny”, te ostatnie były zastępem najmłodszym. Zastępowymi były następujące druhny:
- Lodzia Bolingerówna - zastęp „Dębów”,
- Teresa Augustynówna - zastęp „Lip”,
- Franciszka Jasnosiówna - zastęp „Buków”,
- Janina Pilarska - zastęp „Sosen”.
Drużyna "Drzew" podczas pląsów na świeżym powietrzu
Zastępowe organizowały zbiórki zastępów, prowadziły notatki, dzieliły pracę w zastępach, organizowały zdobywanie stopni harcerskich i sprawności indywidualnych. Reprezentowały interesy swojego zastępu w radzie drużyny, a interesy całej drużyny wobec zastępu. W skład rady drużyny wchodziła również przyboczna Cecylia Pilarska. Skład rady uzupełniały funkcyjne: Elżbieta Szypucianka, Wanda Bolingerówna, druhna Janikówna, Milka Mańkówna oraz Róża Kopacz. Na czele rady drużyny stała drużynowa Irena Handkówna. Drużyna brała czynny udział w życiu społecznym poprzez pracę zastępów i całej drużyny, oraz poprzez udział w pracy hufca i chorągwi.
Grono pedagogiczne Szkoły Powszechnej w Lublińcu
wśród nauczycieli instruktorki harcerskie
w trzecim rzędzie - pierwsza od prawej - druhna Irena Handkówna,
trzecia od prawej - druhna Maria Wicharówna
5 lipca 1931r, harcerze Hufca Lubliniec oraz druhny z II Drużyny Harcerskiej (działającej w gimnazjum lublinieckim) druhna Teresa Mannówna oraz druhna Jadwiga Gajkówna wzięły udział w poświęceniu gmachu stanicy i pierwszej Szkoły Instruktorskiej w Buczu.
Reprezentacja harcerzy i harcerek z Lublińca
podczas poświęcenie Szkoły Instruktorskiej na Buczu w 1931r.
W latach 1931-36 komendantką Śląskiej Chorągwi Harcerek była Emilia Węglarzówna. To ona w 1931 roku wysunęła propozycję zorganizowania hufca żeńskiego w Lublińcu, który dotąd nie istniał. Druhna Irena Handkówna, wychodząc naprzeciw propozycji Węglarzównej, założyła w 1931 roku Hufiec Harcerek w Lublińcu, pełniąc równolegle obowiązki hufcowej oraz drużynowej. Dotąd bowiem drużyny żeńskie w Lublińcu podlegały (chyba raczej nieoficjalnie, bowiem w żadnych statystykach nie są uwzględnianie) Komendantowi Hufca Lubliniec - Ludwikowi Klamie. Osoba Ireny Handke miała znaczący wpływ na podopieczne, które w specyficzny sposób podchodziły do działalności harcerskiej. W trakcie szkolenia harcerskiego, ambicją tych młodych osób stawało się zdobycie jak największego zasobu wiadomości, a następnie złożenie przyrzeczenia i wypełnianie jego wszystkich jego punktów z pełnym zaangażowaniem.
Grono pedagogiczne Szkoły Powszechnej w Lublińcu
instruktorki harcerskie - w środku w drugim rzędzie
pierwsza od lewej Irena Handkówna, obok niej Anna Makulanka
Drużynę im. „Drzew” tak wspomina w kronice drużyny kronikarka Róża Kopaczówna: „Czy pamiętam swoją drużynę? Oczywiście, że pamiętam ją do dziś, choć od tej pory minęło już tak bardzo wiele lat. Wspomnienie o niej i jej drużynowej druhnie Irenie zapisałam przed laty w swej pamięci i sercu, i wiem, że trudna będzie mi się z nim kiedykolwiek rozstać […] Trudno mi dziś znaleźć prawdziwe słowa, które byłyby najpiękniejszymi kwiatami, złożonymi we wdzięcznej podzięce naszej drużynowej Irenie Handkównie, zastępowej Jance Pilarskiej oraz druhnom z zastępu Dębów […] Ile to już lat minęło, a ja wciąż przechowuję wszystko w pamięci i wydaje mi się jakby to wszystko działo się dziś”.
W czerwcu 1932r. w Koszęcinie odbył się kolejny Zlot Hufca Lubliniec, tym razem w zlocie uczestniczyły oba Hufce - męski i żeński.
Zlot Hufca w Koszęcinie w 1932r.
w którym uczestniczyły oba Hufce Lublinieckie
W czerwcu 1933r. harcerki Żeńskiej Komendy Hufca w Lublińcu wzięły udział w niecodziennym wydarzeniu, otóż Męska Komenda Hufca Lubliniec, obchodziła swoje 10-lecie istnienia. Z tej okazji Hufiec otrzymał Sztandar, ufundowany przez Koło Przyjaciół Harcerstwa. Uroczystości odbyły się 4 czerwca 1933r. na rynku miasta.
Drużyny żeńskie podczas obchodów
X-lecia Męskiego Hufca Lubliniec
W latach trzydziestych znamiennym był fakt, że dziewczęta, które chciały zostać harcerkami musiały przejść wiele prób. Dziewczęta te zazdrościły starszym koleżankom wiadomości, umiejętności nabytych w harcerstwie, ale najbardziej mundurków harcerskich. W kronice harcerek czytamy: "Mundur harcerski był wyrazem naszej świadomej woli przynależności do organizacji, był wyrazem braterstwa, był jednolity i na tej jednolitości polegało jego piękno. Był naszą radością, klejnotem, dumą".
Żeńska Drużyna Harcerek
podczas uroczystości 3 maja 1935r.
W dniu 12 maja 1935r. zmarł marszałek Józef Piłsudski, pierwszy protektor Związku Harcerstwa Polskiego, z tej okazji harcerze i harcerki z Lublińca zaciągnęli honorową wartę przed symbolicznym grobem Marszałka. Odbyło to się najprawdopodobniej 13 lub 14 maja 1935r. w sali gimnastycznej Szkoły Powszechnej.
Warta honorowa przy symbolicznym grobie marszałka Piłsudskiego w 1935r.
Także z tej okazji, odbyła się uroczysta defilada harcerzy i harcerek przed Gimnazjum w Lublińcu.
Przemarsz drużyn Żeńskiego Hufca Lubliniec w maju 1935r.
W 1935 roku wydarzeniem, które głęboko wryło się w pamięć jego uczestników, było przyrzeczenie harcerskie, zorganizowane w Śląskim Zakładzie dla Głuchoniemych w Lublińcu. Honorowym gościem tej uroczystości była Emilia Weglarzówna, Komendantka Śląskiej Chorągwi Harcerek. Odbierała ona przyrzeczenie od członkiń zastępu „Sosen” najmłodszego w drużynie im. „Drzew”, a także od „Muchomorów” - dziewcząt należących do drużyny harcerskiej działającej przy Zakładzie. Wszystkich obecnych poruszył widok głuchoniemych dziewczynek, które nieartykułowanymi dźwiękami wypowiadały słowa przyrzeczenia. Widok ich promiennych twarzy, był zapłatą za trud dla wszystkich, którzy przygotowywali je do przyrzeczenia, a w szczególności dla prowadzącej drużynę druhny Świnionogożanki.
Śląski Zakład dla Głuchoniemych w Lublińcu
zuszek z symbolem swojej gromady - "muchomorem"
W tym samym roku kilka harcerek lublinieckich uczestniczyło Jubileuszowym Zlocie Harcerstwa Polskiego w Spale. Warto zwrócić uwagę na samozaparcie i hart ducha tych dziewcząt, które wybrały się do Spały na rowerach. Znalazły się wśród nich Teresa Manówna (Trumpowa), Lilka Dziwiorówna i Irena Kramerówna.
Harcerki podczas Zlotu w Spale w 1935r.
W kolejnym 1936 roku harcerki lublinieckie uczestniczyły w letnim obozie w Lisowie, znajdującym się 12 km od Lublińca.
Druhny podczas obozu w Lisowie w 1936r.
Obóz został zorganizowany przy pomocy Koła Przyjaciół Harcerstwa, które wraz z jednostką wojskową - 74 Górnośląskim Pułkiem Piechoty, umożliwiło druhnom transport, oraz wyposażyło je w sprzed obozowy. Obóz prowadziła druhna Alferda Dylikówna, drużynowa Żeńskiej Drużyny Harcerek w Lisowie. Harcerki podczas obozu zdobywały stopnie, sprawności, zawierały także nowe znajomości. Pomagały także lokalnej społeczności podczas żniw, opiekowały się starszymi ludźmi, organizowały patrole przeciwpożarowe, organizowały ciekawe programy artystyczne dla całej społeczności w soboty i w niedziele.
Siedzą w kolejności od lewej: Alfreda Dylikówna, Janikówna, W.Liszka,
Maria Ropkówna, Anna Makulanka
Obóz Żeńskiego Hufca Lubliniec w Lisowie w 1936r.
Każda pora jest dobra do pracy drużyny. Nie tylko lato:) Zimą druhny uczyły się w śniegu rozpoznawać tropy. Zajęcia te organizowane były najczęściej przez młodsze zastępy podczas rozkładania karmy dla zwierząt i ptaków. Dużą popularnością cieszyły się tez kuligi organizowane do pobliskich wiosek, w których znajdowały się drużyny harcerskie Hufca Lubliniec. Szczególnie chętnie odbywały się one do Kokotka, gdzie drużynę harcerską w tym czasie prowadził druh Władysław Bodziakowski. Zimą drużyny organizowały też przedstawienia teatralne i imprezy artystyczne, dla społeczności Lublińca, a zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczały na swoje całoroczne potrzeby.
Harcerskie przedstawienie "Jaś i Małgosia"
pierwsza po prawej Róża Kopacz, grająca Jasia
Duże znaczenie w kształtowaniu właściwej postawy młodych ludzi miało ukazywanie najpiękniejszych kart historii naszego narodu. Okazję ku temu stworzyła uroczysta akademia z okazji Odzyskania Niepodległości, która odbyła się 11 listopada 1936 roku w sali restauracji „Strzelnica”. Na uroczystość przybyła nie tylko młodzież harcerska i szkolna, lecz także cała patriotyczna publiczność Lublińca. Głównym punktem obchodów był montaż poetycki, ukazujący losy Ojczyzny przygotowany m.in. przez harcerki z drużyny im. „Drzew”.
Restauracja Strzelnica na widokówce z 1917r.
Wspaniała działalność drużyn harcerskich w mieście powodowała, że do drużyn harcerek zgłaszały się dziewczynki poniżej jedenastego roku życia. Jednak programy pracy drużyn były przewidziane jedynie dla starszych dziewcząt. Począwszy od 1931 roku młode kandydatki na harcerki zaczęto ujmować w osobne zastępy, które następnie przekształcono w gromady zuchowe o własnym programie działania. Do 1938 roku gromady takie prowadziły druhny Henryka Sadlejówna i Janina Kopycińska. Zbiórki gromad, które liczyły po ok. 30 dziewczynek odbywały się w Szkołach Powszechnych nr 1 i 2. Współdziałały z nimi w charakterze zastępowych młodsze harcerki z drużyn, które istniały przy tych samych szkołach. Wytyczną do pracy z zuchami było Prawo i Obietnica zuchowa. Wiele dziewcząt z gromad zuchowych z czasem stawało się harcerkami, które mężnie i ofiarnie podejmowały zadania jakie stawiało przed nimi harcerskie życie.
Gromady Zuchowe biorące udział
w wystawie oszczędnościowej S.K.O w Lublińcu w 1936r.
Do 1936 roku działała w gimnazjum tylko drużyna męska. Jednak po utworzeniu Państwowego Gimnazjum i Liceum Koedukacyjnego im. A. Mickiewicza w Lublińcu, coroczne zwiększał się nabór dziewcząt do szkoły.
Żeńska Drużyna Harcerska z Gimnazjum w Lublińcu w 1936r.
Wówczas to z inicjatywy młodej nauczycielki Stanisławy Mudryk (nauczycielki łaciny), kilka dziewcząt z Gimnazjum lublinieckiego wyjechało na obóz harcerski do Kamionki Wielkiej koło Nowego Sącza. Był on organizowany przez drużynę harcerską pszczyńskiego gimnazjum, gdzie druhna Mudryk pracowała do 1935 roku, przed przybyciem do Lublińca. Dziewięć lublinieckich uczestniczek tego obozu założyło w roku szkolnym 1936/37 zastęp organizacyjny, prowadzony przez druhnę Annę Makulankę, który przekształcił się stopniowo w pełną IV Żeńską Drużynę Harcerek im. Anny Doroty Chrzanowskiej, bohaterki z Trembowli, wsławionej przy obronie zamku przed Turkami w 1675 roku.
Opiekunka i inicjatorka powstania żeńskiej drużyny harcerskiej w lublinieckim gimnazjum
Stanisława Mudryk, siedzi czwarta od lewej
wśród grona pedagogicznego w Gimnazjum w Koźlu - po wojnie
Z czasem w Gimnazjum powstało coraz więcej zastępów m.in. „Słoneczny” i „Promienie”. W zastępach tych godna podkreślenia była realizowana metoda harcerskiego samowychowywania przez grupę rówieśniczą w zastępach i drużynie oraz pełna gotowość służby bliźniemu. Zbiórki zastępów odbywały się raz w tygodniu, drużyna spotykała się dwa razy w miesiącu. Zajęcia miały różnorodną formę. Gawędy harcerskie, gry terenowe, zawody sportowe, zdobywanie sprawności harcerskich, wycieczki piesze, ogniska harcerskie i występy artystyczne to tylko niektóre formy pracy tej drużyny. Specjalną rangę nadawano uroczystościom harcerskim połączonym z przyrzeczeniem, oznaczającym nabycie pełnych praw członka organizacji.
Harcerskie jasełka wystawiane w lublinieckim Gimnazjum w 1938r.
Gimnazjalne drużyny harcerskie wniosły spory wkład pracy na rzecz swojego środowiska. Uczestniczyły w akcjach charytatywnych, organizowały też pomoc dla dzieci i młodzieży, znajdujących się w trudnych warunkach materialnych. W czasie wakacji pomagały w organizowaniu i prowadzeniu kolonii i półkolonii. Harcerki w pracy z dziećmi stosowały metody sprawdzone w pracy harcerskiej i zuchowej. W ten sposób harcerskie oddziaływanie wychowawcze na młode pokolenie nie ograniczało się tylko do członków ZHP, ale rozciągało się na szerokie rzesze lublinieckiej młodzieży niezorganizowanej. W tym okresie najbardziej znaczącymi postaciami w drużyn gimnazjalnych były druhny: Irena Tyranówna, równocześnie przyboczna hufcowej, Krystyna Michniewska (Rożniewska) i Felicja Piotrowska (Jeske).
Wysokie idee harcerstwa międzywojennego, jego wychowawczy, patriotyczny i społeczny charakter powodowały, że sieć drużyn harcerek w powiecie lublinieckim nieustannie rosła. W drugiej połowie lat 30-tych działały następujące żeńskie drużyny oraz gromady zuchowe: I ŻDH im. „Drzew” - z drużynową Ireną Handke (drużyna pozaszkolna), IV ŻDH im. Anny Doroty Chrzanowskiej - z drużynową Ireną Tyran (Gimnazjum w Lublińcu), II ŻDH im. Marii Konopnickiej z drużynową Anną Makulanką (Szkoła Powszechna nr 1), III ŻDH z drużynową Marią Ropkówną (Szkoła Powszechna nr 2), V ŻGH - z daużynową Świninogożanką (Śląski Zakład dla Głuchoniemych), I ŻDH w Lisowie z drużynową Alfredą Dylikówną, II ŻDH w Lubszy z drużynową Marią Wardzalanką, I ŻDH im. Emilii Plater w Koszęcinie z drużynową Stanisławą Śmigiel, Gromada Zuchowa przy Szkole Powszechnej nr 1 z drużynową Henryką Sadlejówną, oraz Gromada Zuchowa przy Szkole Powszechnej nr 2 z drużynową Janiną Kopycińską.
Drużyna żeńska Hufca Lubliniec podczas Zlotu Hufca w 1936r.
w środku siedzi ówczesny Komendant Męskiego Hufca Lubliniec
- druh Stanisław Wojciechowski
Wyjątkowo doniosłym wydarzeniem w historii gromad zuchowych w latach międzywojennych był Katowicki Zlot Zuchów w maju 1937 roku. Łącznie brało w nim udział ponad 1400 dziewczynek. Obok zuchów lublinieckich i ich instruktorek druhen Sadlejówny i Kopycińskiej, obecne były hufcowa Handkówna oraz Lodzia Bolingerówna, siostry Szypucianki, Pilarskie, Franciszka Jasnosiówna i Milka Mańkówna. Wydelegowane zostały także harcerki z lublinieckiej drużyny gimnazjalnej w osobach Krystyny Michniewskiej, Felicji Piotrowskiej i Anny Żak. Wiejskie drużyny powiatu lublinieckiego reprezentowane były przez Alfredę Dylikównę z Lisowa.
Pokaz zuchów z Lublińca na szczudłach
podczas uroczystej defilady - Katowice 1937r
Jednym z punktów zlotu był masowy pokaz gier zuchowych i najrozmaitsze zawody. Lublinieckie zuchy wykonały krakowiaka, czym podbiły serca zgromadzonej publiczności. Głównym punktem zlotu była defilada przed teatrem im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Z trybuny honorowej zuchów witali: ówczesny wojewoda śląski Michał Grażyński, komendanci obydwu śląskich chorągwi Zofia Hoszowska-Kretowa i Józef Bielec oraz prezydent Katowic Kocur, goście z głównych kwater harcerek i harcerzy, a także goście - harcerze z Francji i Czechosłowacji.
Lublinieckie zuchy tańczą krakowiaka - Zlot Zuchów 1937r.
6 czerwca 1937r. odbył się w Lublińcu VI Zjazd Kół Śpiewaczych w którym uczestniczyło 675 śpiewaków ze wszystkich części powiatu. Podczas pochodu jaki się uformował po mszy i próbie generalnej w drodze do Parku Grunwaldzkiego, świetnie prezentowały się harcerki Żeńskiego Hufca Lubliniec.
Harcerki z Lublińca podczas pochodu z okazji VI Zjazdu Kół Śpiewaczych w 1937r.
W maju 1937 roku hufcowa Irena Handke brała udział w kursie podharcmistrzowskim, który odbył się w Harcerskiej Szkole Instruktorskiej na Buczu. Dziewczęta z rady drużyny im. „Drzew” odwiedziły tam swoją drużynową, co dostarczyło im niemałej satysfakcji, gdyż teren ośrodka był bardzo piękny.
Harcerki w drużyny "Drzew" na dworcu w Skoczowie w 1937r.
wraz z nimi druh Jan Handy i druhna Irena Handkówna
Rok 1937 upamiętnił się też dwutygodniowym obozem pod namiotami w Jaworzu na terenie Beskidu Śląskiego, którego komendantką była druhna Irena Handkówna, a gdzie m.in. harcerki zapoznawały się z podstawowymi zasadami terenoznawstwa i topografii.
Godnym podkreślenia jest fakt, że wśród harcerek lublinieckich zacieśniały się więzy przyjaźni, aby je pielęgnować, zastępy urządzały różne uroczystości: andrzejki, mikołaja, gwiazdkę, święcone oraz imieniny.
Gwiazdka drużyny "Debów" w 1935r.
W latach 1936-1938 drużyny harcerek organizowały wiele wycieczek i wypraw - tych bliższych, jak do Kochcic, Kokotka, Solarni, Lubszy, Czarnego Lasu, Koszęcina, by móc z bliska poznawać przyrodę i jej różne środowiska: las, rzekę, łąkę czy pola. Wycieczki najczęściej były piesze lub rowerowe, z biwakiem (czasem z noclegiem), z grami terenowymi, sportowymi, poznawczymi. Takie wycieczki często kończyły się ogniskiem, przy którym drużynowa snuła harcerskie gawędy.
Zbiórka szkoleniowa dziewcząt z drużyny "Drzew" w lasach lublinieckich
Jak i dalszych, do Krakowa, Gdańska czy Poznania.
Druhny z drużyny starszoharcerskiej na wycieczce w Poznaniu w 1938r.
w środku stoi Hufcowa - Irena Handkówna
Nie zapominano także o uczestnictwie w ważnych wydarzeniach miejskich. Takimi wydarzeniami były obchody imienin Marszałka Piłsudskiego, rocznica uchwalenia Konstytucji 3-Maja, czy Święto Morza.
Uroczystości 3 Maja w Lublińcu w 1938r.
Hufiec Lubliniecki prowadzi - Hufcowa Irena Handkówna
Harcerki wspólnie z władzami oświatowymi organizowały harcerskie imprezy sportowe, które odbywały się na boisku sportowym 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty w Parku Grunwaldzkim. W imprezach tych brała udział także młodzież nieharcerska. Szczególnie popularne były w tym czasie organizowane przez harcerzy i harcerki - marszobiegi. Dużą popularnością cieszyły się też kolarstwo i siatkówka. Wielokrotnie Hufce organizowały wyścigi kolarskie dookoła powiatu lublinieckiego, czy kryteria uliczne w mieście. Nie zapominano o lekkoatletyce i gimnastyce sportowej, tutaj prym wiodły drużyny działające przy Gimnazjum w Lublińcu.
Wyścig rowerowy w Lublińcu
w środku harcerz Hufca Lubliniec - Bernard Mendrela
W maju 1938 roku, z polecenia komendantki Pogotowia Chorągwi Śląskiej Ireny Kuśnierzewskiej, zastępy „Dębów” i „Lip” z drużyny im. „Drzew” wzięły udział w wycieczce do Gdyni. W wycieczce brały udział starsze dziewczęta, które w ten sposób manifestowały prawa Polaków do morza i Gdańska. Lublinieccy uczestnicy tego wydarzenia to: Lodzia Bolingerówna, Ela Szypucianka, Franciszka Jasnosiówna, Milka Mańkówna, Lusia Szypucianka, druhny Jonikówna i Pietrkówna oraz druh Jan Handy.
Druhny z drużyny "Debów" w Gdyni w 1938r.
Lato 1938r. było szczególnym czasem. Sytuacja polityczna w Europie stawała się coraz bardziej niestabilna. Hitlerowskie Niemcy zajęły Austrię i wkroczyły do Czechosłowacji. Pachniało wojną. W tej sytuacji podczas obozów harcerze i harcerki starali się rozwijać umiejętności z zakresu służby sanitarnej, łączności, terenoznawstwa, służby gospodarczej, przeciwlotniczej oraz opiekuńczej, zwłaszcza nad dzieckiem.
Tak było na zorganizowanym w lipcu 1938r. przez VII Drużynę Harcerską im. Witolda Regera (działającą w Śląskim Zakładzie dla Głuchoniemych, obecnie SOSW w Lublińcu), obozie sprawnościowym przysposobienia do obrony kraju w Nowych Trokach, niedaleko Wilna.
Harcerki Żeńskiego Hufca Lubliniec w ruinach zamku w Trokach
Harcerki podczas zajęć z pierwszej pomocy
na obozie w Trokach w 1938r.
W obozie prócz członków drużyny z Zakładu, uczestniczyli w nim harcerze i harcerki z drużyn działających przy Gimnazjum w Lublińcu, tak zwana "starszyzna" (maturzyści rocznik 1938), którzy pełnili opiekę nad pozostałymi uczestnikami obozu.
Na zdjęciu - od lewej: Bogusław Muniak, Krystyna Żak, Janina Pilarska, Józef Kowol
Podobnie było na zorganizowanym przez Chorągiew Śląską obozie w Janowej Dolinie koło Zdołbuniowa na kresach wschodnich nad Horyniem, gdzie lublinieckie harcerki wraz z druhnami pochodzącymi z różnych zakątków Polski, uczestniczyły w szkoleniach w dwóch dziedzinach służby Pogotowia Harcerek: służby sanitarnej i łączności. Uczestniczki obozu odwiedziły Państwowy Kamieniołom Bazaltu, wzięły udział w wycieczce do Lwowa, gdzie zwiedziły: Kopiec Wolności, Cmentarz Orląt Lwowskich i Panoramę Racławicką.
Nad Horyniem
Jak i w zorganizowanym przez Chorągiew Śląską, a prowadzonym przez druhnę Kwirynę Matern, obozie w Pieczarnej w okolicach Zaleszczyk (miejscowość graniczna) podczas którego dziewczęta poznawały podstawy łączności oraz wzięły udział w kursie strzeleckim.
Panorama Zaleszczyk w 1938r.
We wrześniu 1938r. ogłoszono Pogotowie Harcerek. Wiele dziewcząt przeszło szkolenia w zakresie łączności i pomocy medycznej. W tym samym czasie nastąpiła zmiana hufcowej. Po odejściu Ireny Handke na Zaolzie, Hufiec Żeński w Lublińcu przejęła drużynowa z Lubszy Maria Wardzalanka. Z kolei obowiązki drużynowej w drużynie pozaszkolnej im. „Drzew” przejęła Elżbieta Brzeźna. Zmiany te wywołane były faktem zajęcia Zaolzia przez wojsko polskie i potrzebą przeniesienia niektórych nauczycielek, a zarazem harcerek na tamte tereny. Obok Handkówny na Zaolzie przeniesione zostały instruktorki harcerskie prowadzące gromady zuchowe w Lublińcu Henryka Sadlejówna, Janina Kopycińska oraz drużynowa drużyny przy Szkole Powszechnej nr 1 Anna Makulanka.
Wiosną 1939 harcerki z Hufca Lubliniec uczestniczyły kursie Szkoleniowym w Szkole Instruktorskiej na Buczu, gdzie analizowały metodę pracy w zastępach i realizację stopni i sprawności młodzieżowych. Wiemy, że wśród uczestniczek tego kursu były: Lodzia Hurna i Róża Kopacz (Poniewiera).
Kursantki przed Szkołą na Buczu w 1939r.
Natomiast w lipcu 1939 roku harcerki z Lublińca zorganizowały obóz w Krzepicach, nad ówczesną granicą niemiecką, gdzie czyniono już przygotowania do agresji na Polskę. Komendantką tego obozu była druhna Grażyna Dąbrowska.
Obóz w Krzepicach w 1939r.
Stoją od lewej Irena Tyran, Ewa Marxen, Leniaitre?, Krystyna Kubalska, Fela Mundil
Obóz w Krzepicach w 1939r.
Stoi pierwsza od lewej - druhna Felicja Zbączyniak
W dniach od 25 lipca do 7 sierpnia 1939 r. w Gödölö k. Budapesztu na Węgrzech odbył się Światowy Zlot Skautek „Pax-ting”, w który jako reprezentantka lublinieckiego Hufca uczestniczyła - druhna Felicja Piotrowska. Było to niesłychanie podniosłe wydarzenie. Rozpoczęcie zlotu poprzedzała defilada w iście olimpijskim stylu. Brały w niej udział delegacje 14 organizacji narodowych. Dla harcerek śląskich przygotowaniem do zlotu był obóz w Ludwinowie na Wileńszczyźnie. To tam Janina Garycka, znana po wojnie absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, zdobyła materiał (brzozy wywrócone po burzy), z których w Gödölö zrobiła wspaniałą kapliczkę. Znaczenie zlotu dla harcerek podnosił fakt, że udział w sponsorowaniu wyprawy miała firma „Wedel”. Felicja Piotrowska, dzięki udziałowi w tej międzynarodowej imprezie mogła poznać kulturę i harcerstwo w innych krajach, a doświadczenia przekazać koleżankom w Lublińcu.
Harcerki Polskie w Światowego Zlotu Skautek „Pax-ting w Gödölö w 1939r.
W sierpniu 1939 roku harcerki siecią alarmową otrzymały polecenie zgłoszenia się do pracy przy kopaniu rowów przeciwlotniczych w Lublińcu. Stawiły się niemal w komplecie, co potwierdzało, że można na nie liczyć nawet w najtrudniejszych warunkach. Pracujących w napoje chłodzące zaopatrywał dr Willert, znana w Lublińcu postać, bojownik o polskość tych ziem. Wśród pracujących wówczas harcerek były m.in. Janka Pilarska, J.Jagusiówna, Barbara Jurczyk, Julka Morawiec, Felicja Szymała, Róża Kopaczówna, Ludka Krzemień i Anna Langosiówna.
Kopanie rowów przeciwlotniczych w sierpniu 1939r. w Lublińcu przez harcerki
Różne były losy lublinieckich harcerek w latach okupacji hitlerowskiej. Część z nich pozostała w Lublińcu, inne wyjechały w różne regiony Polski. W pierwszych dniach września 1939 r. harcerki lublinieckie wraz z grupą harcerzy uratowały zbiory Miejskiej Biblioteki Publicznej. Ukryły je w nieczynnej piekarni, a później przeniosły do swoich domów. Przez cały okres wojny lublinieckie środowisko harcerskie uczestniczyło w strukturach konspiracyjnych. Potwierdzone jest, że łącznikiem przekazującym polecenia ze Śląskiej Komendy Pogotowia była Łucja Zawada, która kontaktowała się z druhnami Janiną i Cecylią Pilarskimi, konspiratorkami lublinieckimi. Teren Lublińca był jednym z pięciu rejonów, w jakich prowadzono harcerską działalność konspiracyjną na Śląsku.
Także harcerki, które los rzucił poza Lubliniec, nie obserwowały biernie wydarzeń wrześniowych. Grażyna Dąbrowska z lublinieckiej drużyny gimnazjalnej w chwili wybuchu wojny znajdowała się wraz z matką i braćmi w Warszawie. Natychmiast zgłosiła się do Głównej Kwatery Harcerek przy ul. Łazienkowskiej. Po pewnym czasie otrzymała przydział do patrolu sanitarnego. Dyżurowała kolejno w różnych częściach Warszawy, udzielając pomocy poszkodowanym od nieprzyjacielskich pocisków.
W latach 1939-40 konspiracyjną pracę harcerek koordynowały w Lublińcu siostry Pilarskie. Pomocne w wykonywaniu zadań konspiracyjnych były również Lodzia Bolingerówna, Milka Mańkówna i Teresa Trumpowa. Prowadziły tajną wypożyczalnię, korzystając z uratowanych we wrześniu 1939 roku zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Harcerki pracowały w bardzo trudnych warunkach, ponieważ Lubliniec został włączony do Rzeszy i panował tu szczególnie nasilony terror hitlerowski. W okresie masowych aresztowań harcerzy lublinieckich w grudniu 1940 i styczniu 1941 roku kilka dziewcząt, w tym Cecylia Pilarska przeżyło gehennę więzienia. Inne wycofały się na pewien czas z tej niebezpiecznej działalności.
Dokument z procesu harcerzy i harcerek oskarżonych
o przynależność do tajnej organizacji mającej na celu oderwanie Śląska od Rzeszy
pod numerem 11 widnieje Cecylia Pilarska
Część harcerek lublinieckich złożyła Ojczyźnie ofiarę największą własne życie. Jednym z przykładów jest postawa Krystyny Kubalskiej z funkcjonującej przed wojną IV drużyny przy Gimnazjum w Lublińcu, która w trakcie wojny była łączniczką oddziałów leśnych AK w Mszanie Dolnej. Została aresztowana przez hitlerowców (17 maja 1944r) i rozstrzelana 25 maja 1944r. w Nowym Sączu, nie wydając współtowarzyszy. Wszelkie działania konspiracyjne podejmowały harcerki lublinieckie z myślą o wolnej Polsce. W tym tkwi sens tych działań, ich moc i nieprzemijająca wartość.
Mszana Dolna - cmentarz parafialny
mogiła zbiorowa ofiar terroru hitlerowskiego podczas II wojny światowej
pod numerem 22 - Krystyna Kubalska
Walka ruchu oporu z okupantem zaostrzyła się jeszcze bardziej w 1944 roku. Druhna Teresa Trumpowa po wyjeździe oficjalnej hufcowej Marii Wardzalanki przejęła jej obowiązki w warunkach wojennych. Podzieliła harcerki na grupy, zwerbowała ponownie wiele dziewcząt do oddziałów sanitarnych m.in. Annę Langosiównę (zamężna Demarczyk).
Wyzwolenie miasta w styczniu 1945 roku przyjęły harcerki ziemi lublinieckiej z ogromną radością. Na przełomie stycznia i lutego 1945 roku reaktywowano Komendę Hufca Harcerzy w Lublińcu, wybierając na komendanta druha Piotra Benskiego. Po urzędowej rejestracji Komendy Hufca w dniu 3 lutego 1945r. odbyło się jego posiedzenie, w którym brały również udział harcerki. Zgodnie z podjętymi ustaleniami organizacją żeńskiej drużyny harcerskiej zajęły się Felicja Piotrowska, Krystyna Michniewska oraz druhna Wacława Michniewska (Budzyńska). Z kolei zuchy reaktywowała druhna Binkowska (Kątna). Sekretarką Komendy Hufca Harcerzy i Harcerek została siostra Komendanta Hufca Monika Benska (Czubała).
Harcerki z Lublińca, pierwsza od prawej druhna Monika Benska
Pierwszy publiczny występ harcerek wraz z harcerzami i zuchami miał miejsce 1 maja 1945r. Wzięło w nim udział około 350 członków hufca, ubranych w mundurki harcerskie. Wkrótce po powrocie do Lublińca przedwojennej hufcowej Marii Wardzalanki, nastąpił podział na dwie komendy Hufca.
Dnia 1 września 1945r. hufcowa powołała do życia pierwszą powojenną drużynę pozaszkolną na terenie miasta Lublińca. Drużynową została druhna Teresa Trumpowa, przyboczną druhna Maria Binkowska, a zastępowymi Aniela Smołkówna i Anna Langosiówna. Ta ostatnia została również sekretarką komendy hufca harcerek. Prowadziła także bardzo szczegółowo kronikę drużyny, na której patronkę wybrano Królową Jadwigę. Ze względu na problemy z uzyskaniem lokalu początkowo sekretariat Hufca znajdował się w prywatnym domu hufcowej druhny Wardzalanki, następnie w Szkole Podstawowej nr 1 w Lublińcu.
W latach 1945-1949 w Hufcu Harcerek z Lublińca działały następujące drużyny, pozaszkolna I Żeńska Drużyna Harcerek im. Królowej Jadwigi - z drużynową Teresą Trumpową w Lublińcu, IV Żeńska Drużyna Harcerek im. M.C.Skłodowskiej - z drużynową Krystyną Michniewską (Rożniewską) działającą przy Państwowym Gimnazjum i Liceum Koedukacyjnym w Lublińcu, VI Żeńska Drużyna Harcerek z drużynową Felicją Piotrowską działająca przy Państwowym Gimnazjum i Liceum Koedukacyjnym w Lublińcu, Żeńska Drużyna Harcerek im. Emilii Plater w Koszęcinie - z drużynową Klementyną Bombolewską(a od 1947 druhną Stanisławą Śmigiel), Żeńska Drużyna Harcerek w Kaletach z drużynową Magdą Kamińską, Żeńska Drużyna Harcerek w Sadowie z drużynową Anną Grzesikówną, Żeńska Drużyna Harcerek w Kochanowicach, Drużyna WF - z drużynową Teresą Holek.
Już latem 1945r. harcerki wyjechały na swój pierwszy obóz do Lisowa, Sadowa i na Krywałd.
Harcerki z Lublińca na obozie w Sadowie w 1945r.
Harcerki i harcerze z drużyn kaletańskich
na swoim obozie na Krywałdzie w 1945r.
W kolejnych latach Żeński Hufiec Lubliniec organizował swoje obozy letnie w Krasiejowie, Gronowicach, Dzikowie, Jarantowicach (1946r.), Zwierzyńcu i Mikołajkach (1947r.), Kamionkowie (1948r.) oraz w Goleszowie (1949r.).
Harcerki z Lublińca na obozie w Gronowicach w 1946r.
Harcerki lublinieckie na obozie w Dzikowie w 1946r.
Obóz harcerek z Kalet w Jarantowicach
druhna Magda Kamińska przyjmuje raport
Obóz w Zwierzyńcu w 1947r.
Obóz w Kamionkowie w 1948r.
kuchnia polowa przy szkole
Obóz w Goleszowie w 1949r.
Harcerki lublinieckie na górze Chełm,
gdzie mieściła się Śląska Szkoła Szybowcowa
Obozy organizowane były zawsze w oparciu o szkołę, w której harcerki otrzymywały kilka sal na sypialnie, komendę i różne zajęcia. Każda uczestniczka obozu musiała posiadać swój siennik, prześcieradło i jasiek. Siennik napełniało się słomą nieraz kupioną innym zaś razem otrzymaną od gospodarzy za darmo. Kuchnię harcerki budowały same, podobnie jak latryny. Wodę do higieny zapewniały pobliskie rzeczki i strumyki.
Twórcy harcerstwa lublinieckiego w 1945 roku mieli jeszcze świeżo w pamięci koszmar wojny. Wielu z nich utraciło członków rodzin i przyjaciół. W hołdzie poległym harcerki lublinieckie zorganizowały święto poległych w dniu 18 września 1945 roku. Wspominano bohaterów wojennych, milczeniem uczczono ich pamięć, złożono wieńce.
Harcerki lublinieckie zawsze brały czynny udział w życiu harcerskim województwa śląskiego. Nie inaczej było w dniach 20-27 września 1945 roku, kiedy to w Katowicach odbył się Zlot Harcerski z okazji XXV-lecia istnienia harcerstwa na Górnym Śląsku. Uczestniczkami tego wydarzenia były m.in. Anna Langosiówna, Aniela Smołkówna i Maria Binkowska. Głównym punktem uroczystości było nabożeństwo na placu wojewódzkim w Katowicach oraz defilada ulicami Warszawską i Trzeciego Maja.
Uroczysta defilada podczas Zlotu w Katowicach w 1945r.
W październiku 1945r. Harcerki naszego Hufca z Kalet (wraz z kaletańskimi harcerzami) uczestniczyły w uroczystym otwarciu roku harcerskiego Stołecznej Chorągwi ZHP. Zwiedziły zrujnowaną po wojnie Warszawę.
Harcerki i harcerze z Kalet pod pomnikiem Mikołaja Kopernika
w Warszawie w 1945r.
Wzięły udział w defiladzie, a na koniec część z nich złożyła uroczyste przyrzeczenie harcerskie na Cmentarzu Powązkowskim, na kwaterze harcerzy poległych w Powstaniu Warszawskim.
Przyrzeczenie harcerskie na Cmentarzu Powązkowskim w 1945r.
Rok 1945 był rokiem szczególnym, w którym harcerki starały się przywrócić i pielęgnować wszystkie przedwojenne tradycje harcerskie. Zorganizowano więc "gwiazdkę w lesie", choinkę dla żołnierzy, opłatek połączony z przyrzeczeniem nowych harcerek.
"Gwiazdka w lesie" - uroczystość obrzędowa drużyn przedwojennych,
kultywowana także po wojnie
Organizacja życia harcerskiego w tych pierwszych latach po wojnie, nie należała do najłatwiejszych. Często harcerki nie posiadały harcówek w szkołach przy, których działały, a zbiórki odbywały się w salach lekcyjnych. Drużyna gimnazjalna otrzymała jedno pomieszczenie w suterenach, które to dzieliła z harcerzami, gdzie przechowywała wszystkie swoje materiały: kroniki, książki pracy, biblioteczkę i proporce.
Jednym z bardziej znaczących dni w kalendarzu wydarzeń harcerek, był zawsze Dzień Myśli Braterskiej, obchodzony 22 lutego. W tym dniu na całym świecie wszystkie harcerki i skautki łączyły się w myślach oraz przesyłały sobie pozdrowienia. Zachował się rozkaz, w którym w 1946 roku hufcowa druha Wardzalanka określiła sposób spędzenia tego dnia przez harcerki powiatu lublinieckiego.
W dniu 24 kwietnia 1946 roku w lublinieckim kościele O.O Oblatów odbyła się msza św. w intencji Hufca, połączona z poświęceniem sztandaru Męskiej Drużyny Harcerskiej im. ks. Skorupki, drużyny, której członkami byli klerycy Małego Seminarium Duchownego. Zorganizowaniem tej uroczystości zajęły się m.in. harcerki z Drużyny im. Królowej Jadwigi, a gościem honorowym była druhna Wanda Czekańska komendantka Śląsko-Dąbrowskiej Chorągwi Harcerek.
I Drużyna Harcerek im. św. Królowej Jadwigi
podczas uroczystości poświęcenia sztandaru IV MDH im. ks. Ignacego Skorupki
Tego samego roku (1946r) - w Koszęcinie kilka dni później, bo 28 kwietnia (niedziela), ponad 100 harcerzy z drużyn: im. Emilii Plater z Koszęcina, im. Tadeusza Kościuszki z Koszęcina, im. Andrzeja Małkowskiego ze Strzebinia, obchodziło "Dzień harcerza". Rano uczestniczono we uroczystej mszy świętej, po południu przeprowadzono gry i zabawy z biwakowaniem, a wieczorem urządzono z bogatym programem - ognisko, na które przybyło sporo ludności z Koszęcina i Strzebinia.
Tak świętowali harcerze Dzień Świętego Jerzego
28 kwietnia 1946r w Koszęcinie
Harcerki lublinieckie zawsze były zaradne. Same zdobywały środki na wycieczki, obozy oraz na mundurki harcerskie dla biedniejszych druhen. Pieniądze zarabiały m.in. poprzez organizowanie zabaw tanecznych dla młodzieży lublinieckiej, czy wieczorków patriotycznych takich jak cykliczny "Wieczór pieśni, poezji i tańca", który odbywał się w marcu każdego roku (organizowany był w Gimnazjum przez harcerki z IV i VI drużyny).
"Wieczór pieśni, poezji i tańca" - 1947r.
Nie zapominano o biwakach, wycieczkach, oraz zajęciach organizowanych na świeżym powietrzy wśród lasów i łąk.
Wycieczka w lasy lublinieckie drużyny licealnej im. M.C Skłodowskiej
Raz były to biegi harcerskie np.: połączone ze zdobywaniem "lilijek", innym zaś razem tak popularne przed wojną kuligi (szczególnie w okolice Kokotka), czy wreszcie ogniska - najczęściej organizowane w kultowym dla lublinieckich harcerzy i harcerek miejscu - "Polanie Pięciu Dębów".
"Polana Pięciu Dębów"
- biwak harcerski
Często takie bliższe i dalsze wycieczki urządzano wraz z harcerzami. Tak było w Lublińcu,
Wspólna wycieczka harcerzy i harcerek z Lublińca
tak było też w Koszęcinie,
Harcerze i Harcerki z Koszęcina
na wspólnej majówce 9 maja 1945r. w rejonie "Głębokiego Dołu"
Harcerze i Harcerki z Koszęcina
podczas wykapki w Zielonej
czy w Kaletach.
Harcerki i harcerze z Kalet
podczas wspólnej wycieczki rowerowej po Jurze
Ważnym elementem pracy harcerskiej był patriotyzm. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości nie zdążył on jeszcze nasiąknąć polityką. Harcerki brały udział w uroczystościach związanych ze świętem 3 Maja, dbały o pamięć powstańców śląskich, a także poległych harcerzy i harcerek w czasie II wojny światowej. Uroczyście obchodzono datę urodzin, zamordowanego w Katowicach przez hitlerowców - Konrada Mańki organizując specjalne apele i akademie harcerskie.
1946r. Szkoła Podstawowa nr 1
- akademia harcerska poświęcona pamięci Konrada Mańki
Starano się organizować wycieczki w ważne dla historii Śląska i Polski miejsca, takie jak Kraków, Wieliczka czy Opole.
Wycieczka do Krakowa - harcerki i harcerze
ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Lublińcu
Hufiec harcerek w tamtym okresie był bardzo aktywny. Dziewczęta uczestniczyły i pomagały organizować uroczystości upamiętniające powstańców z lat 1919-1921, które odbyły się w Dobrodzieniu 5 maja 1946 roku. Niemniej uroczyście obchodzono Dzień Zwycięstwa, Dzień Matki. Organizowano zbiórki pieniężne na rzecz najbiedniejszych, a także wystawy szkolne, ukazujące dorobek i pracę społeczną harcerek lublinieckich.
Drużynowa Teresa Trumpowa otwiera pochód w Dobrodzieniu
podczas uroczystości upamiętniających powstańców śląskich
Z okazji 25-lecia III Powstania Śląskiego, 19 maja 1946r., Związek Weteranów Powstań Śląskich zorganizował na Górze św. Anny uroczystości jubileuszowe, na które został zaproszony także Hufiec Lubliniec. W uroczystościach nie mogło zabraknąć harcerek z Lublińca.
Na Górze Świętej Anny podczas uroczystości 19 maja 1946r.
We wrześniu 1946r. harcerze i harcerki z obu Hufców lublinieckich uczestniczyli w Wojewódzkich Dożynkach w Opolu. Najpierw o godzinie 10.00 odbyła się msza polowa. Następnie poświęcenie sztandaru i defilada ulicami Opola, którą odbierał wojewoda śląski Aleksander Zawadzki. Po defiladzie harcerki udały się zobaczyć miasto lub wypocząć nad Odrę.
Harcerki z Żeńskiej Drużyny im. Królowej Jadwigi w Lublińcu
w Opolu w 1946r. podczas Wojewódzkich Dożynek
Uroczystością, która wywołała najwięcej emocji w środowisku harcerek z Drużyny im. Królowej Jadwigi było poświęcenie ich nowego sztandaru w dniu 3 listopada 1946 roku. Na uroczystość przybyli goście z komendy Chorągwi Śląsko-Dąbrowskiej, a także druhny z Rybnika oraz wielka rzesza społeczności Lublińca. Odtąd wspomniana drużyna była pierwszą drużyną sztandarową.
Księga Pamiątkowa - z okazji poświęcenia nowego sztandaru
I Żeńskiej Drużyny Harcerek im. Królowej Jadwigi w Lublińcu
z wpisami Komendanta Hufca Harcerzy - druha Piotra Benskiego
oraz Komendantki Hufca Harcerek - druhny Marii Wardzalanki
Kiedy obserwujemy działalność drużyn harcerek w latach powojennych, uderza nie tylko zaangażowanie, z jakim druhny wykonywały postawione im zadania, ale przede wszystkim ich niebywała wrażliwość. Zawsze starały się dopomóc czynem a nie tylko myślą tym, którzy byli biedni i pokrzywdzeni. Co roku organizowały gwiazdkę z prezentami dla najbiedniejszej dziatwy lublinieckiej, a zapłatą za trud były dla nich radosne miny i szczęśliwe oczy dzieci.
Pomoc innym była organizowana nie tylko z okazji świąt, czego potwierdzeniem była zbiórka uliczna, która odbyła się 11 kwietnia 1947r. Pieniądze przeznaczono na śląsko-dąbrowski fundusz odbudowy szkół, a harcerki zebrały niemałą wówczas kwotę 1500 złotych. W tym samym roku harcerki kwestowały także na pomoc kształcącej się młodzieży, na biblioteki z okazji Święta Oświaty, na Katolicki Uniwersytet Lubelski oraz na cele PCK.
1 czerwca 1947r. delegacja harcerek z Lublińca wzięła udział w uroczystości poświęcenia sztandaru Hufca Brzezińskiego połączona z powtórnym zawieszeniem Votum Harcerskiego przy Cudownym Obrazie Matki Boskiej Piekarskiej. Harcerki z Lublińca miały niesamowitą przyjemność iść z Votum.
Votum Harcerzy dla Matki Boskiej Piekarskiej
towarzyszą mu harcerki z Lublińca
Podczas powrotu z obozu w Kamionkowie latem 1948r. harcerki odwiedziły wystawę Ziem Odzyskanych we Wrocławiu.
Harcerki z Lublińca na Wystawie Ziem Odzyskanych we Wrocławiu w 1948r
pośrodku stoi - drużynowa Krystyna Michniewska
W 1949 roku cała społeczność harcerska dyskutowała o przyszłości organizacji. Wkrótce chorągwie harcerzy i harcerek połączono w chorągiew koedukacyjną, a z końcem 1949r. tradycyjne harcerstwo ze względów politycznych zlikwidowano. W jego miejsce powołano Organizację Harcerską, podporządkowaną Związkowi Młodzieży Polskiej. Wówczas wiele harcerek lublinieckich zawiesiło swoją działalność.
Opracowano na podstawie:
J.Bula, Harcerstwo na terenie miasta Lublińca w latach 1920-1949, Kraków 2000
Wspomnienie o Drużynie Pozaszkolnej im. "Drzew" w Lublińcu, opracowane przez Różę Kopacz(Poniewierę)
Kronika I Żeńskiej Drużyny Harcerek im. Królowej Jadwigi, opracowaną przez Annę Demarczyk
Wspomnienia - Krystyna Michniewska (Rożniewska)
Wspomnienia - Anna Proszowska (Stanisz)
Wspomnienia - Marian Ożarowski
Dh Leszek G.Grabowski - ZHP w Kaletach 1939-1949
Kronika I MDH im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie
Kronika - Szkoła Powszechna w Lublińcu
Archiwum Hufca Lubliniec
Zdjęcia:
Wspomnienie o Drużynie Pozaszkolnej im. "Drzew" w Lublińcu, opracowane przez Różę Kopacz(Poniewierę)
Kronika I Żeńskiej Drużyny Harcerek im. Królowej Jadwigi, opracowaną przez Annę Demarczyk
Archiwum prywatne - Krystyna Michniewska (Rożniewska)
Dh Leszek G.Grabowski - ZHP w Kaletach 1939-1949
Kronika I MDH im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie
Kronika - Szkoła Powszechna w Lublińcu
FotoPolska.eu
Zbiory prywatne - Ludwik Klama i Grażyna Klama - Morgała
Zbiory prywatne - Stanisław Wojciechowski
Muzeum Internetowe ZS nr 1 im. Adama Mickiewicza w Lublińcu
Zbiory - Liceum im. Henryka Sienkiewicza w Koźlu
Zbiory NAC
Archiwum Hufca Lubliniec