Pomnik lotników w Strzebiniu
Porucznik obserwator Leon Wrzeszcz i starszy sierżant pilot Adam Baran, służyli w 26 eskadrze obserwatorów stacjonującej w Bieżanowie pod Krakowem wchodzącej w skład lotnictwa Armii "Kraków". Eskadry obserwacyjne przeznaczone były do przeprowadzania bliskiego rozpoznania, wykonywania lotów łącznikowych i współdziałania z artylerią.
por. Leon Wrzeszcz (po lewej) i pilot Adam Baran
31 sierpnia 1939r. I pluton tej eskadry, w składzie 7 samolotów Lublin R-XIII został przerzucony na lotnisko polowe znajdujące się miedzy Przyrowem a Zarębicami i przyłączona do 7 Dywizji Piechoty. Samoloty obserwacyjne - Lublin R-XIII, były w 1939r. samolotami już przestarzałymi. Ich prędkość przelotowa wynosiła 140 km/h, konstrukcja samolotu była drewniana, z otwartą kabiną lotników i wyposażona była w 1 karabin maszynowy.
Samoloty obserwacyjne -Lublin R-XIII
1 września nadszedł rozkaz ze sztabu 7 DP o konieczności rozeznania pozycji wojsk niemieckich na zachód od Częstochowy, do wykonania tego zadania została wytypowana załoga w składzie Leon Wrzeszcz (dowódca plutonu) i Adam Baran. Kiedy po rozpoznaniu rejonu Lublińca (około godziny 14.00) samolot zbliżał się do Strzebinia, piloci zauważyli odziały niemieckie XV Korpusu Lekkiego.
Wkraczanie Niemców do Strzebinia 1 września 1939r.
Piloci obniżyli lot i lecąc wzdłuż dzisiejszej ulicy Powstańców Śląskich spróbowali ostrzelać niemieckich żołnierzy, niestety w odpowiedzi zostali ostrzelani zmasowanym ogniem broni przeciwlotniczej. Ciężko uszkodzony samolot rozbił się w pobliżu leśniczówek na Koloni Strzebińskiej. Jeden z polskich pilotów już nie żył, drugi umierał.
Wrak samolotu zestrzelonego przez Niemców w Strzebiniu
Niemcy zarządzili poległej polskiej załodze wojskowy pogrzeb, zabierając wcześniej dokumenty i rzeczy osobiste. Owiniętych we własne spadochrony złożono ich we wspólnej przydrożnej mogile, obok miejsca upadku samolotu, na której umieszczono fragment skrzydła. Grobem zaopiekowała się żona leśniczego Cholewy, pani Klara Waloszek, która była świadkiem wrześniowej tragedii, oraz okoliczni mieszkańcy.
W 1958 roku ówczesne władze zarządziły ekshumację szczątków pilotów. Ich zwłoki zostały przeniesione do do jednej z ośmiu zbiorowych mogił na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach, gdzie spoczęły obok zwłok więźniów gliwickiego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego, gdyż zbagatelizowano wówczas informacje strzebińskiej ludności, że byli to lotnicy. Dopiero po wielu latach poszukiwań zdołano wreszcie ustalić dane personalne obu poległych.
W 1965r. został po raz pierwszy ogłoszony przez Naczelnika ZHP - Alert "Harcerski zwiad wiosenny". W ramach tej akcji harcerze otrzymali zadanie odnalezienia, uporządkowania i otoczenia opieką miejsc związanych z walką i martyrologią narodu polskiego.
W alercie tym, wzięli udział także harcerze z drużyny działającej przy Szkole Podstawowej w Strzebiniu. W jego ramach odwiedzili między innymi mogiłę polskich lotników znajdującą się w przy drodze obok leśniczówki.
Budynek Szkoły Podstawowej w Strzebiniu
oddanej do użytku w 1961r. w której pracował druh Michał Kościelny
Rok później w 1966r. w głowie ówczesnego przewodniczącego GRN (gromadzkiej Rady Narodowej) - pana Alojzego Kucza zaświtał pomysł wybudowania pomnika, w miejscu wrześniowej mogiły. Realizacji tego pomysłu podjął się nauczyciel i opiekun drużyny harcerskiej w Strzebiniu - druh Michał Kościelny. W porozumieniu z ówczesnym dyrektorem szkoły - panem Kazimierzem Ostrowskim, przy pomocy i wsparciu GRN oraz rękoma przebywających w tym czasie w strzebińskiej szkole - kolonistów (z Domów Dziecka) i oczywiście harcerzy, w ciągu tygodnia, zaprojektował i wykonał pomnik.
Pomnik składał się z kamiennego cokołu, na którym umieszczone zostało, wykonane z lastriko - skrzydło samolotu. Opisujący pomnik Redaktor Gwarka Tarnogórskiego, pan Robert Śmiela napisał: "... pomnik prezentujący się bardzo estetycznie. Na kamiennym postumencie ustawiono, stylizowany, spadający samolot." Jak wspomina druh Kościelny: "Gdy już przywieźliśmy skrzydło na miejsce, i mieliśmy je montować, skrzydło się złamało i trzeba było z nim jechać z powrotem do wsi, na podwórko pana Kucza, by tam zrobić dla niego obramowanie, które to skrzydło by utrzymało:)". Uroczyste odsłonięcie pomnika miało miejsce 22 lipca 1966r. przy udziale władz i mieszkańców Strzebinia. Kolejna grupa kolonistów uporządkowała teren wokół pomnika.
Niestety, pomnik postawiony przez harcerzy, nie przetrwał próby czasu.
Pozostałości po pomniku wykonanym, przez harcerzy - stan z 2015r.
Kiedy pod koniec lat 70-tych, odwiedzał to miejsce pan Jan Myrcik, ówczesny dyrektor Gminnego Domu Kultury w Koszęcinie i budowniczy Domu Kultury w Strzebiniu, z pomnika pozostała już tylko kupka kamieni:(
Jan Myrcik, koszęciński nauczyciel, działacz społeczno-kulturalny
były dyrektor Gminnego Domu Kultury w Koszęcinie
Dlatego postanowił zaprojektować i wybudować nowy pomnik upamiętniający polskich lotników w centrum wsi. Jak pomyślał tak zrobił i w 1980r. pomiędzy Domem Kultury, a Szkołą Podstawową powstał nowy pomnik. Swoim kształtem miał przypominać łopatkę śmigła samolotu, na której zostały zamontowane dwa metalowe miecze (zastąpione w późniejszym czasie kamiennymi), a także płyta z informacją o lotnikach.
Nowy pomnik lotników w Strzebiniu
Lokalizacja nowego pomnika też nie była przypadkowa, w założeniu pomysłodawcy pomnik stanął w centralnym miejscu wsi, by przypominać i budzić pamięć o dzielnych polskich żołnierzach. To tutaj odbywały się ważne uroczystości państwowe i szkolne.
W 2001r. Gliwicki Oddział Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej zaproponował ustawienie symbolicznego nagrobka w kwaterze wojskowej Cmentarza Centralnego. Projekt nagrobka ze śmigłem został zatwierdzony przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie i 31 maja 2002 na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach odbył się symboliczny pogrzeb lotników - Leona Wrzeszcza i Adama Barana.
Symboliczna mogiła polskich lotników zestrzelonych nad Strzebiniem
na cmentarzu w Gliwicach
Opracowane na podstawie:
Andrzej Siwiński - Przydrożne i cmentarne ślady września 1939 na ziemi częstochowskiej
Józef Kochanek - Monografia Sołectwa Strzebiń
Józef Duda - Pamięci lotników poległych w wojnie obronnej w 1939r na ziemi lublinieckiej
Wspomnienia - Jan Myrcik
Wspomnienia - Michał Kościelny
Gwarek Tarnogórski - nr 31 z 1966r.
Zdjęcia:
www.odkrywca.pl
www.niebieskaeskadra.pl
www.biblioteka.wsosp.pl
Archiwum Hufca Lubliniec
Kronika Szkoły Podstawowej w Strzebiniu
www.straznicyczasu.pl
Gwarek Tarnogórski - nr 31 z 1966r