Jubileuszowy Zlot Harcerstwa w 1935r w Spale
Od 10 do 25 lipca 1935r. miał miejsce Jubileuszowy Zlot Harcerstwa Polskiego w Spale. Harcerze świętowali 25-lecie ruchu harcerskiego na ziemiach polskich. W zlocie uczestniczyło ponad 25 tys. osób, w tym ponad 15 tys. harcerzy i ponad 7,5 tys. harcerek, delegacje harcerstwa polskiego z zagranicy oraz zagranicznych organizacji skautowych.
Komendantem całego zlotu był Antoni Olbromski, komendantem zlotów harcerzy - Ignacy Wądołkowski, a zlotu harcerek - Helena Śliwowska.
Zlot zlokalizowano w Spale, w obrębie letniej rezydencji Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego, który objął honorowy patronat nad imprezą.
Symbolem zlotu został - żubr z pomnika mieszczącego się w rezydencji myśliwskiej prezydenta.
Wśród skautów tak licznie zgromadzonych na zlocie, nie mogło zabraknąć harcerzy ze Śląska - wyjechało ich ponad 1,5 tyś, Komendantem obozu III "Północ" do którego zostali zakwaterowani został Jan Grzbiela (harcmistrz, komendant chorągwi śląskiej).
W zlocie uczestniczyli także harcerze Hufca Lubliniec, którym przewodził nauczyciel (Gimnazjum w Lublińcu) druh Stanisław Stanisz. Większość z nich przyjechała do Spały pociągiem, jednak kilku z nich na rowerach a jeden na motorze:)
Wśród kadry obozu znaleźli się: oboźny - Antoni Anders (nauczyciel Gimnazjum), gospodarz - Teodor Kandora, skarbnik - Zimer Alfred oraz magazynier - Józef Kowal. Głównym trzonem reprezentacji lublinieckiej byli harcerze I MDH im. Tadeusza Kościuszki, podzieleni na trzy zastępy: Wilków, Lisów i Psów. Łącznie grupa składała się z ponad 30 osób. Wśród których znaleźli się: Paweł Jendrysik (zastępowy Wilków), Henryk Jaguś, Jan Majtas, Artur Pietrek, Leonart Horst, Wiktor Warzecha (zastępowy Lisów), Kazimierz Rożniewski, Henryk Zimer, Bolesław Więcek, Henryk Rożniewski, Leon Sobeczek, Jan Drozdowski (zastępowy Psów), Zimer Alfred, Robert Stanek, Wilhelm Machnik, Franciszek Kompała, Henryk Malcherek, Józef Kurek, Wincenty Wójcik, Stanisław Franek oraz Ludwik Klama (były komendant hufca), Jan Klama, Alojzy Gajek, Konrad Mańka, Józef Bryś i Eryk Słota (członkowie Harcerskiego Kręgu Instruktorskiego).
Wraz z harcerzami z Lublińca, w zlocie biorą udział harcerze z Koszęcina, również z drużyny kościuszkowskiej: Goniwiecha Stefan, Jerzy Mróz, Luks Henryk i Reinhold Tyrol oraz druhowie z dużyny kościuszkowskiej (a jakże by inaczej) z Kalet.
Spała nie od razu okazała się gościnna:) Przyjeżdżających na zlot harcerzy witał - deszcz:). Harcerze naszego Hufca dotarli na zlot 11 lipca.
Harcerze zamieszkali w może nie najwygodniejszych, ale za to wykonanych przez siebie obozowisku. W szałasie zamieszkał zastęp Wilków, pozostałe zastępy i komenda spała w namiotach.
Obóz utworzony został w kształcie podkowy. W środku obozu postawiono tablicę rozkazów. Opodal (około 50 metrów za obozem) zbudowano kuchnię: piec wykonany został z cegieł i zadaszony, obok niego znalazł swoje miejsce stół i ławka
Podczas Zlotu - odbywały się liczne konferencje i seminaria, jednocześnie uczestnicy codziennie brali udział w normalnym harcerskim życiu, wypełnionym harcami, biegami i ćwiczeniami.
Plan dnia wyglądał następująco:
Dużym zainteresowaniem uczestników Zlotu cieszyła się dzielnica handlowa zlokalizowana na dużej polanie lasu.
Tutaj odbywały się wymiany różnych drobiazgów między uczestnikami Zlotu, tzw. czendż. Stały tu wszelkiego rodzaju pawilony handlowe.
Zlot, był także szansą na zapoznania się i wymianę doświadczeń ze skautami z całej Europy (orkiestra skautów węgierskich)
a także z harcerzami i zuchami z innych części Polski (tu z zuchami z Łodzi)
Nad bezpieczeństwem przebywających na Zlocie harcerzy, czuwała - specjalna harcerska służba bezpieczeństwa, która liczyła 300 pełnoletnich harcerzy pełniących służbę na 3 zmiany po 6 do 8 godzin.
Wielką furorę wśród uczestników zlotu zrobił nasz harcerz - Eryk Słota, który do Spały przyjechał na motorze BSA Sloper. Każdy chciał sobie zrobić z nim zdjęcie:)
Na koniec zlotu nasi harcerze mogli poszczycić się oceną: dobrą - wystawioną im przez kierownictwo Zlotu. To już ostatnie chwile na dworcu w Spale. Pora wracać:) Jest 24 lipca 1935r.
Harcerze wrócili do Lublińca 25 lipca 1935r. na dworcu czekały na nich zuchy pod komendą druha Jana Handego i bardzo żywiołowo witały nadjeżdżających. Prócz zuchów na powracających ze Spały czekali rodzice i krewni. Po krótkim przywitaniu się z najbliższymi - harcerze równym krokiem, z rozwiniętymi sztandarami i pieśnią na ustach przemaszerowali na plac Kościuszki, gdzie druh Klama i druh Wojciechowski - pochwalili ich postawę podczas Zlotu, a także podziękowali Kołu Przyjaciół Harcerstwa za wsparcie finansowe - tak licznej delegacji. Po wzniesieniu trzykrotnego okrzyku "Czuj, Czuj, Czuwaj" - wszyscy rozeszli się do swoich domów.
Z Jubileuszowego Zlotu w Spale, w naszym hufcu zachowało się wiele zdjęć, jednak najciekawszą pamiątką, którą posiadamy jest oryginalny mundur harcerza lublinieckiego, który w tym zlocie uczestniczył z naszywką zlotową.
Opracowane na podstawie:
Związek Harcerstwa Polskiego w latach 1918-1939 - Kamil Wais
Ilustrowany Dziennik Śląski - 22 czerwca 1935r
Kronika drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie
Harcerstwo na terenie miasta Lublińca w latach 1920-1949 - Janusz Bula (2000)
Książka obozowa - Spała 1935r.
Polska Zachodnia - nr 203 z 27 lipca 1935r.
Zdjęcia:
http://www.16wdh.pl
Archiwum Hufca ZHP Lubliniec
Kronika drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie
Zbiory prywatne - Alozy i Marcin Gajek