Góra Świetej Anny - 1946r
Z okazji 25-lecia III Powstania Śląskiego, 19 maja 1946r., Związek Weteranów Powstań Śląskich zorganizował na Górze św. Anny uroczystości jubileuszowe, na które został zaproszony także Hufiec Lubliniec.
Podobnie jak w przypadku "Zlotu Harcerskiego w Katowicach" (rok wcześniej), zaproszone osoby mogły dotrzeć do Leśnicy pociągiem z 30% ulgą, a drogę powrotną - bezpłatnie. Jednak jak pisze druh Bolesław Klama, warunki w jakich się jechało były ekstremalne: "Mieliśmy pojechać podstawionym pociągiem. Przyjechał rzeczywiście pociąg towarowy z węglarkami, wprawdzie czystymi, ale otwartymi. Była 5 rano, ruszyliśmy w kierunku Kluczborka. Było nam potwornie zimno, pociąg zatrzymywał się na stacjach, gdzie dosiadały się delegacje. Podróż prowadziła dalej przez Fosowskie, Strzelce Opolskie, aż do Leśnicy, a stamtąd pieszo do amfiteatru. Do Leśnicy podjeżdżały kolejne pociągi ze Śląska przywożąc niezliczone tłumy ludzi. W tej masie idących moi harcerze się pogubili."
Harcerzy na uroczystości było co niemiara i to z różnych okolic Śląska i nie tylko. Często, jak wspomina druh Marian Gruchman, dochodziło do wymiany pomiędzy harcerzami z różnych hufów, plakietek z herbem miasta, który harcerze mieli przyszyty mundurze.
Uroczystości odbyły się w amfiteatrze na zboczu góry, miejscu gdzie tego dnia, symbolicznie rozpoczęto wznosić Pomnik Czynu Powstańczego (wg. projektu Xawerego Dunikowskiego, ukończony w 1955r.).
Głównym punktem obchodów, była uroczysta msza święta. Po mszy harcerki i harcerze odwiedzili znajdujący się na górze - Kościół św. Anny. Mieli też czas wolny, podczas którego opalai się:) lub oglądali jak pisze kronikarka I Drużyny Harcerek im. Świętej Jadwigi "wszystko co uważali za godne obejrzenia.":)
Do Lublińca, zmęczeni i niewsypani harcerze dotarli około godziny 12 w nocy. Powrót również nie należał do najłatwiejszych. W Kronice Drużyny z Koszęcina, kronikarz zanotował, że powrót się opóźnił z powodu wysadzenia torów kolejowych w okolicy Strzelec Opolskich. Zaś druh Klama o powrocie pisze tak:) "Po uroczystościach byłem umówiony z moimi harcerzami, uczniami szkoły podstawowej na określoną godzinę na dworcu w Leśnicy, gdyż mieliśmy wyznaczony pociąg i czas odjazdu. Na miejscu okazało się , że przyszło tylko 4 chłopców. Podjechał pociąg z wagonami osobowymi do Częstochowy przez Strzelce, Fosowskie Lubliniec. Zbyt wielu wsiadających nie było, myśmy wsiedli i pojechali do domu. Pełen obaw o pozostałych, którzy nie przyszli na czas, poszedłem następnego dnia do szkoły dowiedzieć się czy chłopcy byli na lekcjach. Na szczęście okazało się, że wszyscy zgłosili się w szkole. Ulga była wielka."
Miesiąc później, ponownie Górę Świętej Anny odwiedzili harcerze Drużyny im. księdza J.Skorupki przy Małym Seminarium Ojców Oblatów w Lublińcu. Z harcerzami pojechał ksiądz Jerzy Joniec, oraz drużynowy ksiądz Witold Hadryan (pełniący także funkcję kapelana Hufca Lubliniec). Harcerze zjedli obiad u gościnnych Sióstr Służebniczek w Porębie, a następnie zwiedzili amfiteatr oraz budujący się Pomnik Czynu Powstańczego.
Pomnik Czynu Powstańczego współcześnie
Opracowane na podstawie:
Kronika I Drużyny Harcerek im. Świętej Jadwigi w Lublińcu
Kronika drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki w Koszęcinie
Kronika Drużyny im. księdza J.Skorupki przy Małym Seminarium Ojców Oblatów w Lublińcu
Wspomnienia - druh Bolesław Klama
Wspomnienia - druh Marian Gruchman
Zdjęcia:
Kronika I Drużyny Harcerek im. Świętej Jadwigi w Lublińcu
Kronika Drużyny im. księdza J.Skorupki przy Małym Seminarium Ojców Oblatów w Lublińcu
Archiwum Hufca Lubliniec